W II epizodzie Gwiezdnych Wojen, Ataku Klonów postać grana przez Samuela Jacksona- Mace Windu zabija postać o imieniu Jango.
10 lat później, w tym filmie Django zabija postać graną prze Samuela L. Jacksona ;)
Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tym rzekomym 'arcydziełem'. A raczej rozumiem, bo istnieje wśród wielu kinomanów taka otoczka, że 'Tarantino = poklask', że cokolwiek by nie nagrał to znajdą się ludzie, którzy będą się pieklić, że to arcydzieło, nawet jeśli nagra takiego gniota jak Django.
Po pierwsze, filmu nie...
Film całkiem dobry, na uwagę zasługuje naprawdę dobre aktorstwo, szczególnie Waltza i DiCaprio. Nie rozumiem jednak jak można wystawiać mu oceny 9 i 10. Przecież to jest śmieszne. Ten film nawet nie powinien być w top 100 a tymczasem już jest wyżej niż kultowy "Dobry, zły i brzydki". Jak tak dalej pójdzie ten ranking...
więcejFilm oglądało się fajnie, niekiedy śmieszne sceny urozmaicały film, ale było też mnóstwo absurdów, że aż oczy bolały. Sama chociażby krew lejąca się wiadrami i tryskająca na wszystkie strony, ściany (tak na oko) 4m w górę całe we krwi.
Kwintesencja aktorstwa w wykonaniu Christopha Waltza nadaje temu filmowi takiego koloru że nie da się go ocenić inaczej niż 10/10
... mocno przerysowany, nie było żadnych walk mandigo tak samo o niewolników przeważnie dbano, w niektórych stanach obowiązywały prawa zabraniające, biczowania bez powodu
Film jest niskich lotów widowiskiem podszytym poprawnością polityczną. Zawsze wydawało mi się, że kino powinno pełnić rolę edukacyjną. Narzucać refleksje, zwrócić uwagę na poszczególne sprawy stawiając je w danym świetle lub zachwycić oprawą, muzyką, grą aktorską, spektaklem. To to pożywka dla zdeklarowanych fan boy'ów...
więcejDo mnie trafił tak ze dalem note 10. Poprostu filmy Tarantiono moge ogladac po kilkanascie razy i sie nie nudza..
Film jest przeciętny jak na takie grono dobrych aktorów. Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego lub zaskakującego w fabule.
Film nie powinien dostać tych dwóch Oscarów i Złotych Globów.
Przyznaje, że scenariusz jest dobry ale nie na tyle żeby zgarnąć Oscara. Już lepiej by było gdyby Tarantino odebrał Oscara za ,,Bękartów...".
Co do Waltza to powtarza swoją rolę z ,,Bękartów..." i dostał Oscara za tą samą rolę tylko w innym przebraniu.
Reżyser ,,Django'' gdy kręci filmy wychodzi misz-masz.Raz nakręca filmy kultowe jak ,,Pulp Fiction''
czy ,,Wściekłe psy'' a kiedy indziej sztampy takie jak ,,Kill Bill'' czy ,,Django' nastawione tylko i
wyłącznie na zysk.W tym filmie jedyne co godne uwagi to brutalny obraz niewolnictwa i rewelacyjny
Christopher...
możesz z jego filmu wziąć to, co na wierzchu - pulpę, niewyszukaną konwencję, tu trochę
gangsterki, tu komedii, tu żart o burgerach a za chwilę zabójstwo, tu murzyna na koniu, murzyna
w niebieski wdzianku rewolty, gdzie indziej trochę sadyzmu, przemocy w najlepszym wydaniu.
możesz lizać po wierzchu i mówić: te...