Zainteresowałem się wątkiem stosunku Maradony do religii Chrześcijańskiej. Wiadomo, że oficjalnie był wierzący, ale w życiu różnie bywało z jego moralnymi wyborami.
Bardzo wymowna jest scena z 52 minuty filmu gdy Diego całuje obrazek Matki Bożej na ścianie, a zaraz potem robi to samo z plakatem gołej dziewczyny nieopodal. :-)
Co o tym sądzicie?
Powiedz to pewnej posłance z lewicy, która oddała psy do schroniska bo kupiła mieszkanie i nie miała co z nimi zrobić. Typowa hipokryzja lewicy, która walczy o prawa zwierząt.