Całkiem fajne podejście do ghost story, bo wymieszane z sci-fi, a w efekcie otrzymujemy coś w miarę świeżego, a nie kolejną sztampową historyjkę o nawiedzonym domu.
Podobał mi się też ten stwór, który czołgał się po podłodze. To w zasadzie tyle, bo sama fabuła jest przedstawiona w mało interesujący sposób. Być może...
The Diabolical mimo nowatorskiego pomysłu jest zupełnie nieciekawie zrealizowanym obrazem. Pogmatwana logika fabuły , brak sensownego przekazu i miernota wykonania dyskwalifikują ten pokraczny w swojej formie pseudo horror z elementami science- fiction do jakiejś konstruktywnej polemiki.
Dawno takiego gniota nie oglądałem, efekty specjalne to jakaś komedia i gra aktorów na poziomie 0. Film nie jest ani straszny, ani ciekawy. Fabuła w ogóle dziwna, film od razu wchodzi z pompą bez żadnego początku, rozwinięcia ... Szukałem w nim czegokolwiek żeby dać mu chociaż 2, no ale jeżeli coś jest zrąbane od...
wręcz rozśmieszający. Palce które odpadły "duchostworowi", to chyba symbol tego pseudo horroru. Szkoda czasu na takie głupoty bez ładu i składu.
Bardzo dobrze się przy nim spało, polecam jako bajkę na dobranoc, dla cierpiących na bezsenność. Nie jest wcale straszny, raczej śmieszny i nuuuudny, pomimo wejścia, że tak to ujmę "z kopyta" już od pierwszych scen. Nie polecam....tak można to ująć...