Tytuł filmu - udaje, że film będzie ambitny.
A tymczasem: Linda - twardziel, wyróżnia się strojem i cwaniackim zachowaniem. Snajper wroga na pewno by wiedział, kto dowodzi i kogo sprzątnąć w pierwszej kolejności. Chłopaki chodzą z ręką na spustach. Wystarczy się potknąć i ustrzelić niechcący serią kilku kolegów... Długo by jeszcze wymieniać... Banda harcerzyków, którzy w wojsku nie byli, a swoje akcje wzorują na filmie Komando z Arnoldem. "Profesjonaliści" :)
Dlatego wg. Goi ponieważ jest to w jakiś mniejszy lub większy sposób inspirowane Obrazami Malarza Franceska Goi przedstawiającymi wojnę.
Dopiero po kilkukrotnym obejrzeniu się zczaiłem że trochę brak tu realizmu.
Dokładniej rzecz ujmując: Linda, który celuje do dobrze zamaskowanych ludzi, w ciemnym lesie i patrzy przy tym przez okulary przeciwsłoneczne.Jakim cudem w ogóle cokolwiek widział?
Film rewelacyjny, klimatyczny i refleksyjny. Te paluchy w pozycji bezpiecznej (nie na spuście) to jakaś nowa moda w kinematografii od kilku lat i aż czasem śmiać się chce jak bohaterowie pozują z bronią żeby wyglądać jaknajbardziej zajebiście i realistycznie. Jak napisał kolega powyżej, to nie dokument. Przyklaskuję tej wypowiedzi.