PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760429}
7,6 175 529
ocen
7,6 10 1 175529
6,1 27
ocen krytyków
Deadpool 2
powrót do forum filmu Deadpool 2

Nie idzcie na dubbing

ocenił(a) film na 10

jw. By film byl tak dobry jak pierwsza czesc trzeba obejrzec z napisami, dubbing zabije ten film! Tak jak w przypadku bylo np. ostatnich Piratów z karaibów - Masakra. Takze z gory od razu moge napisac ze pójście na film z dubbingiem prawdopodobnie rozwali ci caly urok filmu :)

boost

Mi tam się podobało, że nawet większość napisów była spolszczona - Czy to początkowe, czy te wiadomości (I smaczek - Na pasku na dole leci napis „Polscy Dystrytbutorzy powariowali - Rozenek będzie Supermanem" czy coś w podobie). Ogółem spodziewałem się grzecznych dowcipów i ugrzeczniania na siłę wszystkiego, a tutaj mamy nie tyle przekleństwa, co robienie sobie jaj z Całej „Politycznej Poprawności", Robienie sobie jaj z feminizmu (Deadpool mówi, iż przeszkadza mu nazwa X-Men, bo men to „mężczyzna", więc X-meni są strasznie seksistowscy - Przez cały film w ostro nabijającym się tonie Deadpool nabija się z tekstów feministek i SJW.), Nazywanie lekarzy w instytucie „leczenia mutantów", tu cytat z deadpoola - „Bandą Pedofili" i masa innych, podobnych tego typu akcji :D

ocenił(a) film na 10
runi09

byłem na dubbingu i nie żałuje , a nawet lepiej , kwestie wypowiedziane przez aktorów nie zdążył bym prawdopodobnie przeczytać no i czytając napisy dużo by mnie omineło na ekranie ,

ocenił(a) film na 8
runi09

Trafiłem na dubbing, brzmi jakby ktoś próbował go nagrać z pomocą polskich kabaretów

ocenił(a) film na 8
robercik1010

Oczywiście oryginalnie widziałem z napisami, na dubbing natknąłem się gdzieś tam w necie ;)

robercik1010

Nie cierpię filmów z dubbingiem. Jak ktoś ma problemy z napisami to powinna byc wersja z lektorem. Lektor nie zabija aktorstwa, dubbing i owszem.

ocenił(a) film na 8
derwiszx

To zależy, np w filmach animowanych dubbing to dobra sprawa bo dzieci i te sprawy do tego w przeciwieństwie do aktorskich nie ma tam aktorów jako postaci tylko wszystkie (postacie) są wygenerowane komputerowo więc w sumie może tam pasować każdy aktor dubbingowy , w aktorskich trochę mniej i zdecydowanie wolę aktora albo napisy.
Ale to moje zdanie tylko ;)

ocenił(a) film na 8
derwiszx

Też polecam ten materiał, ciekawie podchodzi do tej sprawy
https://www.youtube.com/watch?v=Wi_DD5D4y80

robercik1010

Niestety facet z tego materiału całkowicie ignoruje lektora. W komentarzach ponizej napisał dlaczego, ale zupełnie się z tym nie zgadzam. Lektor nie zabija aktorstwa. Dobrze podlozony lektor nie zagłusza oryginalnej ścieżki dźwiękowej. Słyszymy tembr głosu aktora i emocje jakie tym głosem oddaje.

ocenił(a) film na 5
derwiszx

Ty se chyba jaja robisz!
Lektor to największe badziewie jakie może być. Cały świat się z nas śmieje. Nie znajdziesz ani jednej osoby profesjonalnie zajmującej się kinem, która podzieliłaby głupotę, którą tu napisałeś.

Leszy2

Leszy własne dałeś przykład swojej kultury osobistej. Dyskusja z Tobą mija się z celem.

derwiszx

A żeby było śmieszniej, to właśnie jemu przeszkadza, jak ktoś mu trochę chamsko powie, że gada głupoty. Ot, taka to logika pana Leszy2.

ocenił(a) film na 9
runi09

Dubbing to przede wszystkim opcja dla dzieci, które mogłyby nie nadążać z czytaniem napisów, a Deadpool na pewno dla dzieci przeznaczony nie jest więc opcja dubbingu w tym przypadku sprawia wrażenie, że film mogą obejrzeć również małolaty - dopiero w trakcie seansu rodzice zaczynają ogarniać, że "chyba jednak coś tu jest nie tak" :)

runi09

Dlaczego nikt tu nie wspomina o wersji z lektorem?
Dubbing zabija aktorstwo lektor nie. Nie cierpię filmów z dubbingiem i mogę czekać latami na pojawienie sie filmu w wersji z lektorem. Wersja z napisami tez jest OK, ale potrafię zrozumieć tych którzy maja problem z napisami i narzekają że przy szybkich napisach umykają im pewne aspekty wizualne.

ocenił(a) film na 5
derwiszx

Jeżeli film ma dubbing to nigdy nie doczekasz się na lektora.

Leszy2

Nieprawda. Pierwsze z brzegu przykład to ostatni X-men. Trochę trzeba było czekać ale się doczekałem. Podobnie było w kilku innych przypadkach.

Leszy2

Niekoniecznie. Jeżeli film będzie emitowany za jakiś czas na HBO albo Canal + to tam zawsze dają lektora. Tak było z Avengersami i X-Men Apocalypse.

Leszy2

No jak ma się bieda-pakiet telewizyjny bez HBO i Canal +, to faktycznie się nie doczeka.

ocenił(a) film na 8
runi09

U mnie w kinie grali tylko z dubbingiem. Nie poszedłem.

ocenił(a) film na 5
runi09

To film dla dorosłych, którzy mają już zapewne świadomość tego czy wolą dubbing czy napisy.
Ja na pewno pójdę właśnie na dubbing. W dzisiejszych czasach mamy możliwość wyboru i niech tak zostanie, do czasu aż gorsza forma sama umrze. Nawoływanie do nie pójścia na dubbing jest po prostu żałosne.

Leszy2

Twierdzisz, że żałosne jest nawoływanie do nie oglądania filmów z dubbingiem jednocześnie twierdząc, iż napisy są antypolskie? Coraz bardziej upewniam się, że miłośnicy dubbingu nie mają żadnych argumentów.

ocenił(a) film na 5
Filmowy_odkrywca_9

Gdzie twierdzę, że napisy są antypolskie? Co to znaczy antypolskie?
Mamy argumenty i to bardzo silne, ale jak ktoś świadomie uodparnia na nie rozumienie ich to nic na to nie poradzę.

Leszy2

A przepraszam to ktoś inny tak napisał i też nie miał avatara. Aczkolwiek dla mnie dubbing dyskwalifikuje fakt podkładania głosu pod żywego aktora co jest brakiem szacunku do jego pracy i gwałt na filmie, ingerencja w niego.

Filmowy_odkrywca_9

*gwałtem na filmie

ocenił(a) film na 5
Filmowy_odkrywca_9

Pisałem to już dziesiątki razy. Amerykański aktor w 100% zdaje sobie sprawę, że będzie dubbingowany na dziesiątki języków świata, tak samo reżyser i producent, wszystko jest obwarowane prawnie i ustalone. Niektóre wytwórnie osobiście zatwierdzają aktorów dubbingujących i wydają licencje. To tak jakbyś powiedział, że praca montażysty to brak szacunku dla aktora i kamerzysty bo wycina fragmenty i wyrzuca do kosza. To jest normalny element postprodukcji.

Leszy2

Tylko my nie musimy być upośledzeni jak inne kraje i możemy docenić oryginalnego aktora. Fakt, iż zdają sobie sprawę z dubbingu nie oznacza, że nie jest to zły proceder.

ocenił(a) film na 5
Filmowy_odkrywca_9

Nie wiem dlaczego mielibyśmy doceniać oryginalnego aktora? Aktor dubbingujący jest równie dobry, a nawet lepszy bo oddaje treść zgodnie z duchem naszego języka, co jest lepiej przyswajalne. Może akurat nie dla Ciebie, ale w ogólności jest.
Wszystko co możesz zrobić z tym "złym" procederem to krytykować. Ja mogę robić to samo.

Leszy2

>>"Nie wiem dlaczego mielibyśmy doceniać oryginalnego aktora?"

Ano dlatego, że dwoi i troi się na planie, by wypadł jak najlepiej w gotowym filmie? Twoje pytanie za grosz nie ma sensu.

>"Aktor dubbingujący jest równie dobry, a nawet lepszy bo oddaje treść zgodnie z duchem naszego języka, co jest lepiej przyswajalne."

Ach tak, bo wcale nie słyszy się o tysiącach przypadków, kiedy to dialog zdubbingowany ma zupełnie inny sens od oryginalnego dialogu. I nie aktor "oddaje treść", a tłumacz. Taki znawca dubbingu powinien taką rzecz wiedzieć.

ocenił(a) film na 5
Ziomaletto

Ach tak!? A co powiesz o takim reżyserze, np. takim Kubricu, który każe robić aktorom dziesiątki dubli nie patrząc na to jak oni się dwoją i troją, a potem montażysta to wszystko wywala do kosza. A potem jeszcze producent wywala całe sceny mimo płaczu reżysera.
Aktor doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że jego głos zostanie zastąpiony przez dziesiątki różnych interpretacji na całym świecie i nie płacze z tego powodu bo to oznacza kasę!
Polakowi, jeśli nie zna języka perfekt, ciężko jest docenić grę w obcym języku, z obcą ekspresją, itd.
Nie wiem co masz na myśli pisząc o tysiącach przypadków, ale jako znawca dubbingu, pragnę zauważyć skoro już wnikamy w takie szczegóły, że tłumacz robi przekład, a treść oddaje aktor dubbingujący, brzmieniem i modulacją głosu.

Filmowy_odkrywca_9

Ale moment, moment, o jakie niedocenianie oryginalnego aktora chodzi? O to, że babka paraduje goła po planie, potem doklejają do tego gołego ciała twarz Andrzeliny Żulik i nastolatki na całym świecie fapią, myśląc, że widzą gołą Andrzelinę i to jej przypisuje się gołą scenę? O to, że Sean Gunn zasuwa po planie, a potem w postprodukcji zastępują go cyfrowym szopem, a jego głosem głosem Bradleya Coopera? O to, że Davide Prowse’a w „Gwiezdnych wojnach” dubbingował James Earl Jones, Schwarzeneggera w „Herkulesie w Nowym Jorku” jakiś Amerykanin, a Władysława Hańczę w „Samych swoich” Bolesław Płotnicki? O to, że nawet do 60% wszelkich dźwięków, jakie wydobywają się z ust bohaterów, to dubbing i postsynchrony, a nie to, co aktor stworzył na planie? No i czemu mamy doceniać tylko aktorów? Powinniśmy też doceniać np. ludzi od greenboksów – nie po to je tyle czasu ustawiają, żeby je potem zastąpić jakąś Pandorą czy innym tandetnym obrazkiem z komputera. Fakt, że ci wszyscy ludzie zdają sobie sprawę z istnienia dubbingu, postsynchronów, doklejania do ich cycków twarzy Andrzeliny Żulik czy z zastępowania ich greenboksu jakimś tłem nie oznacza, że nie jest to zły proceder.

ocenił(a) film na 7
runi09

Obejrzałem w wersji oryginalnej, potem rzuciłem okiem na dubbing w necie i moje zdanie jest takie: o kur...a, czy tekst polskiego dubbingu zawsze pisze ten sam upośledzony dzieciak? Szczerze z całego serca odradzam oglądanie filmu z dubbingiem, zawsze zmieniają dialogi i zawsze na tragiczne bez sensu lub nie śmieszne. Nie wspomnę już o całkowicie odmiennej grze polskiego aktora, strasznie zmieniającej sens wypowiedzi bohatera. W oryginale Deadpool to człowiek sarkazm, a w polskiej wersji brzmi to wszystko na poważnie i wyszła ciota...

runi09

A po kiego robia dubbing jak to nie film dla dzieci?

hatti69

Bo większość polskich widzów nie potrafi wystarczająco szybko czytać. Smutne, ale prawdziwe, Miecio Diskopolo pójdzie z Heleną na dubbing bo się nie wyda, że sylabizuje.

harkonen_mgla

Niektórzy mają mniej wykształconą podzielność uwagi. Ja na przykład czytam szybko, ale nie mogę się skupić dobrze na filmie jak muszę czytać napisy do niego. Ogólnie preferuję lektora, za dubbingiem też nie przepadam, no ale, że w kinach nie ma lektora to zawsze wybiorę seans z dubbingiem niż z napisami.

Andrzejek324

Biznesmen Twej miary bez podzielnej uwagi? :)

harkonen_mgla

Widać Rekiny Sukcesu tak już mają :)

Andrzejek324

W rzeczy samej - przykład Jakubiaka i Palikota potwierdza Twą tezę :)

ocenił(a) film na 5
hatti69

Ponieważ w standardowej umowie dystrybucyjnej Marvela jest, że filmy dla krajów nie angielskojezycznych mają mieć dubbing, dopiero w aneksie na wniosek polskiego dystrybutora jest, że za dodatkową opłatą wolno rozpowszechniać również wersje z napisami.

ocenił(a) film na 7
runi09

ale ten dubbing nie jest ocenzurowany. rzucają ku*wami non stop. nawet jest żart z Hitlerem - nie jestem pewien czy też był w wersji ang.

runi09

Potwierdzam. Oglądałem oryginalną wersję, potem dubbing.... i szczerze tylko przez pierwsze 5 minut wytrzymałem, Jest tragiczny. Podstawione głosy kompletnie nie trafiają w postacie. To już wolę lektora. A najlepiej napisy.

runi09

nie wiem kto tworzył ten dubbing - ale chyba banda cweli co zamiast kasy dano im spermę na pożywkę

runi09

A może dubbing rozwala urok filmu tylko dlatego że obnaża miałkość fabuły i żenująco niski poziom humoru? I ta nijakość filmu jest bardziej wyrazista po przetłumaczeniu na polski.

runi09

Dubbing zabija każdy film. Nadaje się jedynie do bajek dla dzieci.

ocenił(a) film na 8
runi09

Muszę się nie zgodzić. Tak jak Ty, jestem przeciwnikiem filmów z dubbingiem, jedyne wyjątki, które uznaje, to filmy animowane oraz Deadpool. Dlaczego akurat on? W filmie zostało przedstawionych wiele gagów i nawiązań do popkultury, twórcy postanowili dopieścić to polskim dubbingiem, który wyszedł fenomenalnie ;D

runi09

Runi09 : w pełni się zgadzam - dubbing jest fatalny. Wg mnie najlepiej w dubbingu wypadł głos Weasel'a i Domino (najlepszy z najgorszych, czy najlepszy bo reszta to słabizna?...ehh). Najgorszy Deadpool i Dopinder'a. Niestety ktoś BARDZO się nie postarał. Na następnym biwaku lepiej, żeby taśma z dubbingiem posłużyła za podpałkę. Aaaaaameeen.

ocenił(a) film na 9
runi09

Nie rozumiem jaki jest sens w tworzeniu dubbingu do takich filmów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
vAkatsuki

tak tak wlasnie mysle, ze jezyk angielski jest najlepszy do tego jeszcze typowo Brytyjski(angielski) akcent jest najlepszy wiec taka wypowiedzia pokazujesz tylko swoja kulture jak typowy bezwartosciowy szary polak.

ocenił(a) film na 7
runi09

no jak jesteś idiotą i chodzisz na dubbing to nie musisz przestrzegać innych bo uwierz mi ale nie są tak głupi jak OP. pozdro

ocenił(a) film na 9
runi09

konieczne napisy! w TV ostatnio było z dubbingiem, matko jedyna co za porażka. Aż ponownie włączyłem sobie w oryginale

ocenił(a) film na 7
runi09

Wersja z dubbibgiem to nieporozumienie. Nie tyle ocenzurowano przekleństwa, co po prostu wykastrowano znakomite żarty. Przykład, który nie chce mi wyjść z głowy, to: w wersji oryginalnej "prison wallet", w wersji z dubbingiem..."kakałko". Co było złego w "więziennym portfelu"? Kto postanowił przetłumaczyć to jako "kakałko"...
Na dodatek "aktor" dubbibgowy, użyczający głosu Deadpoolowi jest absolutnie fatalny. Nadawałby sie bardziej do swinki peppy :(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones