Nie jakiś wielki film ale zupelnie poprawny. Lepszy zdecydowanie od poprzednich. Wartka akcja .
Też uważam, że to całkiem dobry film. Do N.Cage'a przylgnęło, że gra w kiepskich filmach, więc filmwebowy plankton idzie tym tokiem rozumowania: Cage? -> film gniot.
Próbuję sobie udowodnić, że tak nie jest, ale niestety ten film to jeden z przykładów potwierdzających tę smutną regułę. Nie samym jednak chłamem pan Cage nas karmi. Oprócz bdb 'Mandy' wyróżniłbym jeszcze 'The Pig' z tych ostatnich, ale wielu nie widziałem; nie da się jednak wszystkiego obejrzeć, bo po pierwsze gościu robi tuzin filmów na rok, a po drugie należy dokonywać selekcji, bo przecież nie można się katować ewidentnymi gniotami. Mam na liście m.in. 'Seeking justice', 'The old way' czy 'The retirement plan'. Gorsze niż ten być nie powinny.