PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8773}

Czarownice z Salem

The Crucible
7,1 18 tys. ocen
7,1 10 1 17743
6,9 8 krytyków
Czarownice z Salem
powrót do forum filmu Czarownice z Salem

Spodziewałem się czegoś lepszego, ale ostatecznie nie było tak źle – ode mnie takie 6,5/10. Muszę powiedzieć, że cholernie się zdenerwowałem oglądając ten film, a to przez „cudowną” stację, na której leciał... Telewizję i tak oglądam okazjonalnie, Polsatu prawie w ogóle – jeśli już, to „Wojewódzkiego”, bo ta stacja nie ma NICZEGO ciekawego w swojej ramówce, poza jakimś lepszym filmem od czasu do czasu. W każdym bądź razie ilość reklam jest grubo przesadzona – jeśli KRRiTV chce się czepiać Polsatu, to niech zacznie od ilości reklam, które stanowią z połowę czasu emisji filmu... Szlag może człowieka trafić, kiedy przed samym końcem filmu wrzuci się dziesięciominutowy blok reklam...
Co do filmu – sam w sobie dobry i nawet ciekawy, chociaż nie znam pierwowzoru, na którym został on oparty. W każdym bądź razie powiedzieć mogę jedno: cieszę się, że nie żyję w XVII wieku, i że nie muszę być świadkiem aż takich paranoi (chociaż nasz nowy rząd też daje niezłe pokazy). Cieszę się, że dziś mogę z czystym sercem powiedzieć, że Boga nie ma i że mam go gdzieś – parę stuleci temu za to zdanie bym dyndał na stryczku... Teraz co najwyżej moherowe, papieżofile i nadmiernie wierzący mogą na mnie pomstować, ale raczej mam gdzieś ich zdanie. A wracając do filmu: zakończenie zepsuło moim zdaniem całość; żeby aż tak się poświęcać dla Boga? Cieszę się, że czasy, kiedy Biblia była źródłem prawa i żyło się ściśle wokół niej, już minęły...

ocenił(a) film na 6
Pottero

Mylisz się - Day-Lewis postanowił zadyndać aby uratować swoje nazwisko i nie zdradzić przyjaciół.

Waclaw

Wacław ma racje i nie chodziło o bilblie a durnych duchownych i zabobony a takie czasy nie mineły ostatnio czytałem na onecie że w afryce zabili czarownice i to nie był odosobniony przypadek

Pottero

Dla mnie jest to przede wszystkim film o uczciwości wobec siebie samego i o miłości.

ocenił(a) film na 8
Pottero

Co Ty wiesz o XVII wieku?! Jeśli chcesz wiedzieć to w The Crucible jest przedstawiona osada Purytan, więc to całkiem inna bajka. W XVII wieku ateistów i innowierców było sporo i nikt nikogo nie wieszał (chociaż to zależało od miejsce), więc odniesienie się do tych czasów jak do jakiegoś okresu ciemnoty to przesada. Zresztą nie rozumiem tego najazdu na religię (w tym przypadku chrześcijaństwo). Masz jakiś uraz w związku z nią?
Ja sam jestem ateistą i w Boga nie wierzę, ale ten film (jak również i książka, która jest świetna) nie pokazywał idiotyzmu religii, a raczej głupoty i ciemnoty ludzi, którzy ślepo wierzą w cokolwiek co wydaje im się słuszne.

Pottero

popieram <za przeproszeniem> przedpisowców (wybaczcie te mimowolne skojarzenie z partią polityczną, ale wyraz utowrzony został od słowa "pisać").
Nie umarł za Boga tylko za swoje imię, honor, i własną godność. Zresztą możnaby było to również wnioskować po jego wcześniejszej postawie do Koscioła i religii, która była jak na tamte czasy bardzo reformatorska.

ocenił(a) film na 8
Pottero

Nie chce mi się sprawdzać, ale pisząc sztukę Artur Miller miał na myśli czasy nam o wiele nam bliższe, a konkretnie lata 40 i 50 te, czasy, w których sam żył. I chodziło o zupełnie inne "polowania na czarownice". Mianowicie symbolizować miał ten proces czarownic z Salem dziłania tzw komisji McCarthyego, poszukującej szczególnie w gronie lewicujących twórcow kultury sympatii lewicowych, albo jak to wówczas było określane tropienie działalności antyamerykańskiej. Tematem czarownic z Salem zainteresowałem się po przeczytaniu książki "Zaginiona Księga z Salem" autorstwa Katherine Howe, nota bene potomkini jednej z "czarownic" (książkę polecam :D). Film bardzo mi się spodobał, szczególnie gra Day-Lewisa, a najbardziej w pamięci utkwiła scena kiedy rezygnuje z ocalenia i drze na strzępy przed chwilą podpisane przyznanie się do winy. Niesamowicie oddano atmosferę zbiorowej paniki. Pietyzm scenografów. Bardzo dobry film.

ocenił(a) film na 8
Pottero

Przepraszam, ale pisze się "w każdym razie".
Muszę powiedzieć, że mnie rozbawiła ta część o pierwowzorze. Chcesz z czymś porównywać film, który został oparty na faktach? Takie rzeczy się działy od połowy wieku XIV do początku czy nawet połowy XVIII. Nie słyszałeś o Młocie na czarownice? No dobrze, jest też sztuka z 1952 r. pod tym samym tytułem, która została oparta na... no kto by pomyślał? - polowaniu na czarownice w miasteczku Salem (gdyby nie ten internet w życiu bym się nie domyśliła)
Moi poprzednicy w sumie już też tu sporo napisali, z czym się zgadzam, więc nie będę dodatkowo robić nagonki na Twoje osobiste poglądy, bo i tak w imię zasady "mam to gdzieś" mnie zignorujesz albo odbijesz piłeczkę i zacznie się niepotrzebna dyskusja.
Film był dla mnie niesamowity. Chciałam się też trochę wycwanić, ale wisdomtooth był szybszy, bo faktem jest, że film powstał po drugiej Czerwonej Panice związanej z zimną wojną. Czyli w filmie tak naprawdę mamy komunistów w spódnicach (z kilkoma męskimi wyjątkami) oraz Stany jako wielkich, mądrych, natchnionych Bogiem sędziów - obrońców demokracji i kapitalizmu. Takie polowania to u nich normalka i zapewne jeszcze dużo ich mają do pokazania (nie tylko w filmach). Bo komunizm jest "a fe", a kapitalizm wprowadza ład we wszechświecie.
Ale każdy niech interpretuje to po swojemu, bo w sumie to tylko film i idea przekazu autora tu nie jest aż tak potrzebna, prawda?

ocenił(a) film na 8
bequarel

Jasne :D Bequarel, masz rację. Przepraszam, że Cię ubiegłem, chodziło mi tylko o to, żeby zaakcentować dlaczego pisząc swoją sztukę Miller wybrał to, a nie inne wydarzenie z krótkiej historii Stanów Zjednoczonych (chociaż wtedy jeszcze nie). A napisałem o tym, po przejrzeniu dużej części postów, gdzie nie było o tym wspomniane... A faktem jest, że film ogląda się z zapartym tchem i to niezależnie od intencji jego twórców, ani intencji autora sztuki.
Poza tym, cieszę się, że kogoś byłem w stanie rozbawić. "W każdym razie" w tym co napisałem nie grają roli żadne moje osobiste poglądy ( nie jestem komunistą, ani tez anty komunista ;-))

ocenił(a) film na 8
wisdomtooth

Wisdomtooth, ja odpowiadałam na post założyciela, a o Tobie wspomniałam, bo wolę przeczytać wszystkie posty by potem się za bardzo nie powtarzać :)

ocenił(a) film na 8
bequarel

OK, zanadto się wyrychliłem... ;-))

ocenił(a) film na 8
wisdomtooth

Ja się nie gniewam ;)