Film ma oczywiście swoje plusy (scenografia, kostiumy, gra aktorska) ale wątek kryminalny jakiś taki mało wiarygodny. Tytuł i opis filmu działały na wyobraźnię, jednak po wyjściu z kina lekki niedosyt.
Zgadzam się, zaczął się rozłazić w momencie, gdy wyszło na jaw kto zabił :( ale i tak podziwiam za uchwycenie klimatu. Teraz doczytałam, że film jest ba podstawie książki. Może coś pominięto, bo film ładnie jest prowadzony, po czym nagle zaczął przyśpieszać, a ja zaczęłam się zastanawiać gdzie się podziały co niektóre wątki