Jane (Bette Davis) była utalentowanym dzieckiem. Gdy dorosła, niewiele pozostało z jej dziecięcego wdzięku. Wtedy też okazało się, że prawdziwy talent ma jej starsza siostra Blanche (Joan Crawford), która została gwiazdą filmową. Sława nie przewróciła jej w głowie. Co więcej, pomagała młodszej siostrze w karierze. Niestety każdy występ Jane kończył się niepowodzeniem. Pewnego dnia siostry wybrały się na przyjęcie. Po nim postanowiły razem wracać do domu. Jane sporo wypiła i uparła się, żeby prowadzić samochód i doprowadziła do wypadku.
Baby Jane była dziecięcą gwiazdą. Kiedy dorosła, publiczność zapomniała o niej. Zamiast niej sławę zyskała jej siostra Blanche - nowa gwiazda filmowa Hollywood. Wkrótce na skutek tajemniczego wypadku Blanche staje się niepełnosprawna fizycznie. Jane musi się nią zaopiekować. Ale Jane nienawidzi Blanche...
Życie zapomnianych gwiazd Hollywoodu bywa zazwyczaj gorzkie i przeraźliwie puste. Film Aldricha jest przejmującą opowieścią o dwóch siostrach, mieszkających w jednej z wytwornych rezydencji Hollywood. Jane - alkoholiczka na granicy obłędu - przygotowuje się do powrotu na scenę. Ciągle jeszcze dostrzegając w swej przykutej do wózka inwalidzkiego siostrze rywalkę, za wszelką cenę dąży do pozbycia się jej. Aldrichowi udało się połączyć wątek rodem z klasycznych dreszczowców z przejmującym dramatem psychologicznym, obrazującym stopniową, acz nieuchronną, destrukcję zwichniętej - nie bez udziału bezwzględnych zasad funkcjonowania hollywoodzkiego star-systemu - osobowości. W rolach głównych wystąpiły dwie znakomite gwiazdy kina amerykańskiego lat 30. i 40. Ich wielkie kreacje w niemałym stopniu przyczyniły się do olbrzymiego sukcesu filmu.