Mimo,że jestem wielką fanką Brada Pitta, to muszę przyznać, że film jest mało inteligentny, nudnawy i zrobiony na siłę.
Efekty specjalne super. teksty nie zaskakują.
i ty mna manipulujesz hehehe
chyba Karma, w ktora wierzysz nakrecila ci troche w glowce, bo przeinaczasz rzeczywistosc...
Tak, manipuluję tobą. Poczytaj sobie trochę o karmie dziecino. To może zrozumiesz dlaczego zostałeś pokarany takimi marnymi zdolnościami umysłowymi.
przestan mna juz manipulowac Memoriiio!!!! hehe
co do karmy - nie wierze w to, dla mnie to sa brednie...
i w co jeszcze wierzysz? moze jestes scentjologiem?
To sobie nie wierz. Ale twój los już jest zapisany. Nie nie jestem scjentologiem. Sekty mnie nie interesują.
tak zapisany, jestes naparwde glupia jesli wierzysz w takie rzeczy, ja sam kieruje swoim zyciem, decyduje o kazdej jego sekundzie, chce teraz pisac to pisze, bede chcial isc spac, to pojde spac itd.
nic nie jest nigdzie zapisane i nikt poza mna nie ma wplywu jak bedzie wygladalo moje zycie obecnie czy w przyszlosci,,,
A skąd wiesz, że to ty kierujesz swoim życiem? Ja np. chciałabym polecieć w kosmos, ale nie nadaję się na astronautę i nici z tego. Chciałam zostać baletnicą, siatkarką, ale warunki fizyczne mi na to nie pozwoliły. Więc w jaki sposób jestem panem swego losu skoro moje wybory są determinowane przez możliwości mojego organizmu oraz warunki w jakich przyszło mi żyć?
Ja kowalem swego losu. Śmieszne.
a kto nim kieruje? Karma?
"Więc w jaki sposób jestem panem swego losu skoro moje wybory są determinowane przez możliwości mojego organizmu oraz warunki w jakich przyszło mi żyć?" - takie tlumaczenie jest bez sensu, ja bym chcial latac, ale nie mam skrzydel,,,
chodzi o rzeczy przyziemne, realne w spelnieniu, takie, o ktorych sam moge decydowac, szkola, praca, zona, dzieci, zainteresowania i tysiace innych, tylko ja o tym decyduje, nikt tego za mnie nie zrobi i nigdzie nie jest to zapsiane tak jak twierdzisz...
Tak, karma kieruje twoim losem.
Jak chcesz latać, to możesz zostać pilotem.
Szkoła- nie masz kasy, to nie pójdziesz na studia. Jesteś głupi,bo tak masz w genach, to raczej orłem nie będziesz choćbyś zakówał dzien w dzień.
Dzieci- szłyszaeś o czymś takim jak wpadka?
Zona- twoje wybory nie są swiadome. W wyborze zony podswiadomie kierujesz sie podobienstwem twojej przyszlej wybranki do twojej matki.
Wybory są raczej wypadkową wychowania, zasobności portfela itp.. Napewno nie są świadome. często trzeba dokonywąc wyborów szybko i nie ma się czasu na przemyslenia.
zadna karma nie kieruje moim losem i tyle!!!
z twoimi argumentami sie nie zgodze...
bycie pilotem to nie to samo co latanie jak ptak...
szkola - nie mialem kasy na studia, wzialem kredyt i sie udalo:)
glupi ludzie czesto koncza szkoly z dobrymi wynikami - nie ma reguly...
zona podobna do matki? podswiadomie? wyssane z palca...
owszem wybory zaleza od wielu czynnikow, czasem nie sa swiadome ale i tak nie wierze, ze sa zawsze uzaleznione... czesto mamy wybor i tylko od nas samych zalezy na co sie zdecydujemy a nie od jakiejs karmy...
A jak ktoś nie może wziąć kredytu, bo nie ma żyranta?
Zona podobna do matki- nie wyssane z palca.
Czasami nie masz możliwośći wyboru- np. dzieci w afryce. Jaki one mają wybór?
"A jak ktoś nie może wziąć kredytu, bo nie ma żyranta?" - ja tez nie mialem, sa kredyty studenckie, sprawdz sobie na czym polegaja...
"Zona podobna do matki- nie wyssane z palca. - a jak ktos nie ma matki?" to jak wybierze zone?
"Czasami nie masz możliwośći wyboru- np. dzieci w afryce. Jaki one mają wybór?" - i to wedlug ciebie zwiazane jest z karma??? czepiasz sie juz wszystkiego, by tylko poprzec swoje teorie, z ktorymi i tak sie nie zgodze...
moje zycie - moje wybory...
Miałeś kredyt studencki bez żyranta? Jakim cudem? Wiem na czym polegają. Musisz zastawić hipotekę albo mieć żyranta. Nie chciano mi dać kredytu bez żyranta.
Zona podobna do matki- nie wyssane z palca. - a jak ktos nie ma matki?" to jak wybierze zone? Rozumiem, że wziąłeś się z powietrza? Jak ktoś wychowywał się w niepełnej rodzinie i nie miał wzorca nieobecnego rodzica w postaci np. cioci, babci, przyjaciela/-ółki domu, to ma prz.esrane. Wróżę kłopoty z utrzymaniem związku.
"Czasami nie masz możliwośći wyboru- np. dzieci w afryce. Jaki one mają wybór?" - i to wedlug ciebie zwiazane jest z karma??? czepiasz sie juz wszystkiego, by tylko poprzec swoje teorie, z ktorymi i tak sie nie zgodze... Oczywiście, że to ma związek z karmą. Miejsce twojego urodzenia decyduje o twoim życiu. Urodziłeś się w afryce w kraju w którym panuje analfabetyzm i głód. Wytłumacz mi jak w takiej sytuacji możęsz być kowalem swojego losu. To nie jest wyssane z palca.
"moje zycie - moje wybory..." Tylko teraz musimy się przyjrzeć kwestii co uważasz za swój wybór. Czasami nie ma się wyboru (teoretycznie zawsze jest wybór, ale w praktyce bywa to różnie; jeżeli jest się zdrowym na umyśle człowiekiem kierującym się przyzwoitymi wartościami w życiu, to często nie ma się wyboru- należy postąpić właściwie) Często twoje wybory wydają ci się twoimi, a podświadomie wybrałeś coś, co ktoś chciał abyś wybrał. Przypatrzmy się np. drobnemu szczegółowi jakim jest np. wybór gumy do żucia, kawy, proszku do prania. Wątpię czy przy wyborz tych produktów nie kierujesz się podświadomie reklamą albo innymi trikami marketingowymi (np. częściej wybiera się produkty z półki będące na poziomie wzroku itp.)
te dywagacje nie maja sensu...
wierzysz slepo w karme, ja nie i tyle na ten temat...
nie bede sie na ten temat klocil z jakas fanatyczka...
Bo wiesz, że przegrasz. To wszystko ma jak najbardziej sens. Przykro mi, zę burzę twój światopogląd.
A ja myślę, że denerwuje. Stąd twoje posty. I to z błędmai stylistycznymi. Ogarnij się człowieku.
Jestem pod wrażeniem :) Momoria Respekt:)
Spór który trwa od 2 tygodni w dyskusje włączyło sie kilkadziesiąt użytkowników:) Spor jest zaciekły niczym walka kościoła z filmami na podstawie książek Browna.
W większość wypowiedzi jest Ci niepochlebna ale to nie łamie twego ducha :)
W końcu każdy kto się sili i próbuje Cię obrażać lub wytykać błędy tracąc swój czas funduje Ci dodatkową rozrywkę :)a sam fakt ile osób czytało te morze wypowiedzi jest przezabawny :)
Ciekawe jest jak w prosty sposób poruszyłaś aż tyle ludzi.Wystarczyło napisać że się jest Inteligentnym.:) Jestem pod wrażeniem.
tez jestem pod wrazeniem:)
moim zdaniem to nie jest zaden spor, ja to traktuje jako naprawde dobra zabawe:)
Jola Rutowicz tu jest dobrym przykladem - wszyscy jej mowia, ze jest glupia, pusta itp. a ona dalej twierdzi, ze jest wielka "osobistoscia" oryginalna i madra:) z Momoria jest podobnie, nic do niej nie dociera, potrafi tylko obrazac i to czasem w naprawde glupi sposob, ktory nie przystoi "inteligentnej" osobie...
pozdrawiam
Teraz traktujesz to jako dobrą zabawę bo wiesz, że jesteś błaznem i dlategozmieniłeś taktykę.
Sam mnie obrażasz, a mówisz, ze ja cię tylko obrażam. Coś nie tak z tobą.
Przypominasz mi małego chłopaczka, którego jedyną taktyką na udział w dyskusji jest głośne szczekanie.
Jakbyś przyznał się do swoich błędów, to miałbyś mój szacunek.
Ale nie- uparcie puszczasz cały czas jedną płytę.
teraz? prosze pokaz mi kiedy tego tak nie traktowalem? widocznie nie zauwazylas tego wczesniej:) wiekszosc moich postow to byla szansa dla ciebie na napisanie czegos madrego popartego argumentami, niestey nie udalo ci sie...
kiedy cie obrazilem? bo napisalem, ze jestes glupiutka? mam do tego prawo, to jest moja ocena...
do bledow potrafie sie przyznac, ale jedynym do tej pory bylo wdanie sie w ta dyskusje:)
Aha- teraz nie pamiętasz kiedy mnie obraziłeś. Przeczytaj swoje posty. Co chwilę mnie obrażasz.
Przed postem w którym napisałeś, że już się nie będziesz udzielał w tej dyskusji miałeś inną taktykę. I traktowałeś wszystko śmiertelnie poważnie. Później jak już obnażyłam twoje braki w wykształceniu, rozumowaniu nagle zmieniłeś taktykę i starasz się udowodnić jak dobrze się bawisz siedząc o 1 w nocy przed kompem odpowiadając na moje bzdurne (wg ciebie) posty.
jak juz pisalem uwazam, ze jestes glupiutka, zeby nie napisac pusta, i to jest jedyne co moglo cie obrazic, nie chwytam sie wyzwisk typu, debil, idiota, plebs, wypierdek mamuta itp. - to twoja dzialka,,,
obnazylas moje braki w rozumowaniu i wyksztalceniu? - ty jestes naprawde chora...
nic nie staram sie udowodnic, dobrze sie bawie i tyle...
gdyby bylo tak, ze czulbym sie przegrany, naparwde obrazony czy ponizony to chwytalbym sie ciosow ponizej pasa, chocby glupich wyzwisk, a poki co to ty tylko tak robisz:)
teraz będzie udawadniał kto kogo bardziej obraził. Najpierw powiedział, że mnie nie obrażal, teraz nagle zmienił zdanie i twierdzi, że może faktycznie to zrobił. Ok jesteś pustym głupcem- czujesz się bardzo obrażony? Nie pownieneś bo taki jesteś.
Tak, obnażyłam twoje braki w wykształceniu, ponieważ dalej twierdzisz, że kicz można scharakteryzwać małą definicyjką i, że jak coś jest kiczowate, to niegodne obejrzenia. Nie, nie jestem chora. Już ustaliliśmy, żę to ty jesteś chory i że masz schizofrenię- sam to przyznałeś.
Człowiek, który dobrze się bawi nie wspomina o tym co pięć minut.
Przeinaczasz fakty, wybierasz z postów to, co ci pasuje, kłócisz się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia i to w durny sposób, odwracasz kota ogonem i próbujesz mi przypisywać ten zabieg- to są wg mnie ciosy poniżej pasa, więc chyba jesteś obrażony. Ja tylko odpowiadam debilizmem na debilizm, bo inaczej się nie da.
nic nie bede udowadnial...
pusty glupiec? kreatywne, jak na twoj poziom az za bardzo:)
ani razu nie napisalem, ze kicz nie jest godny ogladania (Tarantino)...
czlowiek, ktory jest inteligentny nie wspomina o tym co 5 minut...
"Przeinaczasz fakty, wybierasz z postów to, co ci pasuje, kłócisz się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia i to w durny sposób, odwracasz kota ogonem i próbujesz mi przypisywać ten zabieg- to są wg mnie ciosy poniżej pasa, więc chyba jesteś obrażony. Ja tylko odpowiadam debilizmem na debilizm, bo inaczej się nie da." - znow to samo, piszesz to z kartki? o czym ja nie mam pojecia? o kinie? dobre...
Tak, napisałeś, że kicz nie jest godny oglądania. Bo uważasz "Next" itp. za dno.
Właśnie próbowałeś udowodnić, które słowa są bardzie obraźliwe więc stwierdzenie nic nie będę udowadniał jest bez sensu.
czlowiek, ktory jest inteligentny nie wspomina o tym co 5 minut... - więc jestem inteligentna, bo nie mówię o mojej inteligencji co 5 minut.
"Przeinaczasz fakty, wybierasz z postów to, co ci pasuje, kłócisz się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia i to w durny sposób, odwracasz kota ogonem i próbujesz mi przypisywać ten zabieg- to są wg mnie ciosy poniżej pasa, więc chyba jesteś obrażony. Ja tylko odpowiadam debilizmem na debilizm, bo inaczej się nie da." - znow to samo, piszesz to z kartki? o czym ja nie mam pojecia? o kinie? dobre...
Z jakiej kartki? Może ty potrzebujesz jakichś ściąg by napisać odpowiedź na moje posty. Ja nie potrzebuję dodatkowej pmocy. Znów to samo piszę? Człowieku, przecież to ty się powtarzasz więc muszę napisać to samo :) Nie masz pojęcia o kiczu, o filmach ambitnych, o prowadzeniu dyskusji.
"Tak, napisałeś, że kicz nie jest godny oglądania. Bo uważasz "Next" itp. za dno." - tak na pewno nie napisalem, nie uwazam za dno filmu Next, uwazam, ze jest slaby a to roznica...
"czlowiek, ktory jest inteligentny nie wspomina o tym co 5 minut... - więc jestem inteligentna, bo nie mówię o mojej inteligencji co 5 minut." - ja uwazam, ze jestes pusta i tyle...
"Nie masz pojęcia o kiczu, o filmach ambitnych, o prowadzeniu dyskusji." - blabalbalbalbalbabalaba.....
:)
Czyżbyś przeczytał na wikkipedi coś o kiczu? Gratuluję, że zmieniłeś zdanie i już nie uważasz kiczu za coś złego. Każdy sobie moż eprzeczytać naszą wcześniejszą dyskusję o kiczu i zobaczyć jaki z ciebie człowiek zakłamany.
Czyli teraz jestem pusta. Wow. to się zdecyduj czy w końcu mało inteligentna czy pusta. A co masz na myśli mówiąc, że jestem pusta?
Dokładniej prosze.
blablablabla? Brak ci argumentów? (konkretnych?) Nie mogę wprost uwierzyć.
gdzie ja napisalem ze uwazam kicz za cos zlego???????????????????
nieinteligentna czy pusta, zwal jak zwal...nic nie musze tlumaczyc, wystarczy spojrzec na coniektore z twoich postow i juz odpowiedz gotowa:)
Przykro mi, ale nie rozumiem i tyle. Moje posty nie są puste.
Trudno polemizować z czymś takim.
Nie oceniasz kiczowatych filmów zbyt wysoko więc chyba logiczne, że nie uważasz kiczu za nic dobrego.
malo ktory film oceniam wysoko, bo malo ktory film zasluguje na wsyoka ocene... i bez znaczenia jest czy jest to film kiczowaty czy ambitny...
Nie wierzę, że jesteś aż takim znawcą kina, skoro nie rozumiesz filmów niejednoznacznych. Ponawiam pytanie- po co oglądasz te słabe filmy? Nie lepiej wreszcie oglądnąć coś z wyższej półki?
nie jestem jakims wielkim znawca kina...
ogladnalem w zyciu wiele filmow, te ktore pamietam oceniam na tym portalu, przejrzyj sobie moje oceny i zobaczysz tam wiele swietncyh filmow, tych z "wyzszej polki" jak ty to nazywasz...
Tak, m. in. taka perełka jak "300" ocenione na 10. Z czym do ludu? :////// Sam mnie krytykuje, a 10 wystawia takim filmom. Dużo tych świetnych filmów widocznie nie zawierało zbyt dużo konkretów, dlatego ci się nie podobały.
300 jest swietnym filmem, same zdjecia i montaz zasluguja na 10...
ocena jak najbardziej zasluzona, uwazasz inaczej? ok, masz prawo do tego... tylko poprzyj swoje racje:)
Banalna historia, film kręcony w blueboxie więc był sztuczny. Zbyt dużo krwi i scen walki. Jak widzisz za sam warsztat dałam "ciekawemu..." 8,a nie dziesięć. 300- Film dla nastolatków.
za to Next nie ma banalnej historii...
film sztuczny celowo i perfekcyjnie zrobiony - jakbys niezauwazyla jest na podstawie komiksu wiec czego sie spodziewalas? - prawdziwych plenerow? - wtedy film by nie mial odpowiedniego klimatu...
zbyt duzo krwi i walki? - o to miedzy innymi w tym filmie chodzi, prawdziwa walka niesie ze soba duza ilosc krwi...
film opowiada o niesamowitym bohaterstwie wiec to nie jest banalne...
a to taka ciekawostka:
"Film "300" miał swoją światową premierę 14 lutego 2007 r. na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, gdzie (po zakończeniu seansu) otrzymał owację na stojąco od 1700 zgromadzonych tam widzów. "
- wiec nie pisz, ze to film dla nastolatkow bo jestes po prostu po raz kolejny smieszna...
Film opowiada o bohaerstwie? Moim zdaniem 300 został nakręcony dla samych scen walki. Film niskich lotów. Next o wiele lepszy. Jak można krytykować film Next uznając jednocześnie 300 za arcydzieło? W głowie się to nie mieści.
Tak, to jest film dla nastolatków. A jak czyasz komiksy i masz więcej niż kilkanaście lat, to tylko pogratulować wyczucia smaku i rozwoju intelektualnego.
juz ci napisalem pewna ciekawostke i sie do niej nie ustosunkowalas...
znow w kolko to samo, bbalbalbalablaba....
niskich lotow to jest Next i nie ma co go porownywac z 300 bo to calkiem inna klasa...
Ciekawostka wyrwana z kontekstu. To twoja specjalność. Ja bym się najpierw zastanowiła w jakiej gazecie to było i kto to napisał. Być może owacja była słaba, kilka osób wstało z miejsca, a dziennikarz opisał to w taki, a nie inny sposób. Materiał filmowy bardziej by mnie przekonał niż cytat z artykółu dziennikarza. Poza tym kto był obecny na projekcji. Fani komiksów, dzieci? Kto?
Trudno polemizować z takim cytatem poprostu. Kolejny raz już ci się to zdaraza- już prosiłam byś nie używał pytań w stylu- W jakim celu zabiła pani swoją matkę?
projekcja byla na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie wiec na pewno to byly dzieci i fani komiksow... widac, znasz sie na kinie...
A ja ostatnio byłam na "Jeziorze Łabędzim" i było pełno rozrabiających smarkaczy. Przyjechali wycieczką do dużego miasta i opiekunowie wpadli na pomysł, że będą bachory odchamiać.
Wiesz, skąd mam wiedzieć jacy ludzie chodza na festiwale w Berlinie. Może jakieś matoły przyszły, a dziennikarz się zachwycił, że wstali i zaklaskali po pokazie.
Też ci mogę sypnąc cytatem jak chcesz: "Komu błyskotliwe efekty wizualne w zupełności wystarczą, by wizyta w kinie była
udana, ten nie będzie zawiedziony seansem "300". Jeśli spodziewacie się po tej produkcji czegoś więcej - to radzę wybrać inny film".