Obawy wynikały nie że strachu, a raczej z przeczucia, że ten film wcale tak dobry nie jest, a tu nagle... Musiałem ściągnąć obrączkę, bo tak ręce zaciskałem aż bolało. W filmie gra cisza, muzyka i "dźwięki specjalne" (zobaczcie film, dowiecie się jakie). Świętnie budowana groza, strach i napięcie. Jakbyśmy byli bohaterami filmu i sami przeżywali to co oni. Świetny pomysł na film, i świetnie wykonany. Koniecznie zobaczcie! PS. Część druga wg mnie to pewniak.