Czyli 476 (czy tam któryś) dzień inwazji, prawie wszyscy nie żyją, ale prąd na przystani jest:)
Nie znasz się. Na bank przez ten czas jakiś tresowany szczur zapierdzielał w kołowrotku podpiętym do dynama i zasilał xD
A woda w zdezelowanej fabryce? A milion innych motywów ?;)