W pełni się z Tobą zgadzam.

Czy możesz mi naświetlić dlaczego terroryzm powiązałeś z tym filmem? Ogólnie zgadzam się z tym stwierdzeniem i strasznym wybielaniem morderców, pedofilii w tym filmie, ale ciekawa jestem Twojej opinii

To mnie najbardziej utkwiło w tym filmie, wcale się nie dziwię że główny bohater ma żal do boga skoro pod postacią w tym przypadku mądrości sprawiedliwa każde zło.

Właśnie miałam tak samo, po filmie pozostało mi poczucie niesprawiedliwości i tego, żeby za wszelką cenę 'nadstawiać drugi policzek'...

W filmie niestety mnie to mocno raziło że próbowano powiedzieć że ten który molestuje dzieci mógł też być w dzieciństwie molestowany wiec powinniśmy mu przebaczyć, tak samo przedstawiono terrorystów że mogli być wychowani na terrorystów dlatego teraz zabiją jednak powinniśmy im to wybacz, no nie ale dla mnie zło jest złem i to że miał ktoś takie a nie inne dzieciństwo nie usprawiedliwia tego co sami czyni - Wiec zwątpienie głównego bohatera w sprawiedliwość uważam jest jak najbardziej uzasadnione.

Znowu mam tak samo. Na tej zasadzie to cały świat będzie zły, bo zło rozleje się jak zaraza, bo ten łańcuszek nigdy się nie przerwie.
Mówi się, że jak ktoś jest z biedy to na pewno w biedzie skończy. Albo, że jak ktoś jest z domu przemocowego to na pewno wybierze sobie w przyszłości przemocowego partnera(kobieta) lub będzie taką przemoc powielać na rodzinie (mężczyzna). Moim zdaniem to nieprawda, bo znam osoby, które 'wyszły z biedy' i odcięły się od przemocy domowej. Uważam, że osoby, które powielają złe zachowania mają łatwą wymówkę, że tak zostały wychowane co jest niesprawiedliwe.
Są również ludzie, którzy odziedziczyli majątek, a nie potrafili nim dysponować(pracować, inwestować) i szybko go roztrwonili, także są przykłady po obu stronach. Niekoniecznie to co nas spotkało determinuje wszystkie nasze zachowania, po to mamy wolną wole, że z niej korzystać.

100 racji :) Niestety w filmie przekazano takie przesłanie że człowiek popełnia zło przez to jaką miał przeszłość, co jest niestety nie zawszę jest prawdą to jednak my decydujemy później o naszym losie i tak jak wspominałaś są też takie przypadki że przecież ludzie często właśnie odcinają się od swojej przeszłości i nie podają np. w uzależnia.

edyska92 - ja niczego nie powiązuję, w samym filmie pada to słowo. Słyszałem kiedyś teorię, że nikt nie jest wystarczająco zły, aby Bóg się od niego odwrócił, czyli - Bóg kocha wszystkich, nawet tych najgorszych, według naszych ziemskich standardów. Ponoć według tej teorii nawet (nie)słynny akwarelista trafił do "Nieba"... Jednak w tym filmie i w tamtym czasie, gdy film wyszedł, miałem odczucie, że nie było to potraktowane tak ogólnie, za to bardzo konkretnie podpowiadało, jak rozumieć i odnosić się do pewnej grupy ludzi.

Źle się wyraziłam z tym nawiązywaniem, bardziej mi chodziło, że odnosisz się do jakiś konkretnych wydarzeń w tamtym czasie (spytałam, bo już nie bardzo pamiętam jaka była sytuacja z terroryzmem w tamtym czasie kiedy ten film wyszedł)

Myślisz,że tegoroczna epidemia COVID-19 też nie jest przypadkiem i ludzie ludziom zgotowali taki los wynosząc w świat wirus wyprodukowany w laboratorium w Chinach:(?

a co ja tam wiem :)

Ale spójrz, jak przez to wszystko zmieniają się układy geo-polityczne, jak Chiny, w których wirus pojawił się najpierw zostały zepchnięte na bok, jak ich Jedwabny Szlak został wstrzymany, czy anulowany, albo w najlepszym razie ma ogromne trudności - co zapewne jest na rękę niektórym... A skoro ktoś czerpie z tego korzyści to stąd już malutki kroczek do pytania: czy ktoś to zainicjował, czy tylko wykorzystuje sytuację?
Zobacz, jak w tym wszystkim zmieniła się pozycja Rosji...

Pamiętaj, że rządzący naszym światem nie postrzegają nas jako jednostki, co najwyżej jako narody, albo jeszcze bardziej globalnie. Dla nich tragedia jakiejś konkretnej rodziny nie ma znaczenia, jest tylko statystyką. Dla nich obniżenie populacji o 1% czy nawet 5% jest do zaakceptowania, jeśli wiążą się z tym kolosalne zyski, w wymiarze globalnym.

A z zupełnie innej beczki - zobacz, jak łatwo udało się zagonić wszystkich do domów... oddaliśmy większość naszych praw w bardzo krótkim czasie... na temat samego wirusa wciąż niewiele wiadomo, właściwie zależnie od tego, jakie media oglądasz i czytasz to albo jest to śmiertelne zagrożenie dla całej ludzkości, albo zmutowana grypa, którą większość przechodzi bezobjawowo a umieralność jest znikoma... ciągle nie wiadomo kim był 'pacjent zero'... a po cichu wprowadzane są zmiany w sektorze finansowym, mające na celu wprowadzenie handlu bezgotówkowego, bo przecież banknoty i monety to wylęgarnia bakterii i wirusów... a to wszystko dla naszego dobra

Zupełnie nie wiem, jak to wszystko łączy się z tym filmem? :)
Pozdrawiam