Kino oparte na bardzo banalnych scenach, bardzo prostolinijne, w ogóle nie skomplikowane,ale właśnie takie prostolinijne są psy. I oglądając zdajemy sobie sprawę z takich dziecinnych scen, z tego,że wszystko jest trochę sztucznie wyreżyserowane, ale jednocześnie film sprawia,że z takiego banału potrafimy się wzruszyć potem się zaśmiać znów wzruszyć i dalej zaśmiać. Taka mieszanka uczuciowa sprawia,że widz zastanawia się o co chodzi z tym filmem, przecież to jest taki banał a tu mnie tak za serce łapie.
To też taki jakby psi marketing, po tym filmie spojrzysz inaczej na swojego psiaka jak też na inne psy nie przejdziesz obojętnie przynajmniej przez pewien czas:) 7/10.