Naprawdę dobry film, o wiele lepszy od poprzednich. Swietna aktorstwo, szczegolnie Hopkins, Gibson, Hill i Neeson. Film jest bardzo dobrze nakrecony, bez dluzyzn i przyglupich momentow w scenariuszu.
Wiecie jaka scena mi sie najbardziej spodobala ? Ta podczas ktorej wygnani ze statku docieraja na wyspe po zapasy a tam zostaja okrazeni przez tubylcow. Naprawde straszna, ale z drugiej strony ciekawa scena. Czy tak moglo byc w rzeczywistosci ? Mozna dostac szalu gdy otacza cie grupa dzikusow i nie pozwala odejsc.
9/10. Muzyka wprowadziła klimat który czuje sie dlugo po obejrzeniu filmu. Wyspa urzeka i nie tylko buntowników z wyspy. Jesli ktos nie widzial jeszcze tego filmu to polecam.
jeszcze chciałem polecić jeden film w bardzo podobnym klimacie: 1492: Conquest of Paradise. Muzyke do tego filmu tez komponowal Vangelis.