PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=550879}

Bridget Jones 3

Bridget Jones's Baby
7,1 136 973
oceny
7,1 10 1 136973
5,6 22
oceny krytyków
Bridget Jones 3
powrót do forum filmu Bridget Jones 3

Wkurza mnie to, że postać Bridget Jones jest przedstawiana jako niezależna kobieta. Czy naprawdę kobieta, która jest puszczalska, po 30tce i sama nie wie kto jest ojcem jej dziecka powinna być wzorem do naśladowania? Dlaczego mężczyźni Bridget to pierdołowaci samce omega? Gdyby powstał 'męski' odpowiednik Bridget byłby to najbardziej szowinistyczny film w historii kinematografii. Czy bycie feministką oznacza dawanie wszystkim na lewo i prawo a potem jak przydarzy się wpadka to trzeba znaleźć jakiegoś fajtłapę co pokocha i wychowa? To jest ta 'kobieca' niezależność i wolność?

gng4400

Po 40-tce :)
A ona nie musiała nikogo szukać, ojciec dziecka jest ustalony pod koniec filmu.

gng4400

A skąd założenie, że Bridget ma być wzorem do naśladowania? To samo zakładasz, oglądając film, powiedzmy, o Hannibalu Lecterze? "Wkurza mnie, że postać Hannibala jest przedstawiana jako miłośnik muzyki klasycznej i koneser dobrego wina. Czy naprawdę mężczyzna, który pożera ludzi, powinien być wzorem do naśladowania?" :-)

ocenił(a) film na 8
gng4400

ona nie ma być wzorem. Jest parodią singielek, przejaskrawieniem ich cech. Spojrzeniem z przymrużeniem oka :) Dlatego każda z nas - i matka, i mężatka, i panna itp.odnajduje siebie w niej, bez zbędnych głębokich refleksji, jedynie z humorem. Choć w życiu te same perypetie, niekoniecznie byłyby zabawne :D

ocenił(a) film na 7
gng4400

Bridget Jones jest w rodzaju komedii Moliera, wyśmiewa cechy swoich bohaterów i ma skłonić do refleksji, bynajmniej nie do naśladowania.

clavier

Johnatan Swift napisał 'Skromną propozycję', która była wystosowana do władz brytyjskich w czasach wielkiego głodu.Treść była bardzo obrazoburcza a zarazem ironiczna. Był to też opis obecnej sytuacji, która działa się w Irlandii Północnej. Celem tego dzieła również było wywołanie refleksji wobec władz.

Bridget Jones jest komedią naszpikowaną feminizmem. Dzieła Molliera są niewinną satyrą. Porównujesz zupełnie dwie różne rzeczy.

aha i 'bynajmniej' to nie 'przynajmniej' za dużo oglądasz tego chłamu w telewizji bo zakładam, że stąd się wzięło to przejęzyczenie, mniej 'Świata wg. kiepskich' i komedyjek a więcej wyrafinowanej kultury, która zmusza do myślenia

gng4400

"Bynajmniej" to rzeczywiście nie "przynajmniej" - tyle że w powyższej wypowiedzi zastosowane zostało właściwe słowo. Całą Twoją końcową dywagację diabli wzięli...


ocenił(a) film na 7
gng4400

Molier nie był niewinną satyrą, krytykował bardzo bogatą, wpływową klasę, wydźwięk polityczny nie był bez znaczenia.

bynajmniej użyłem w znaczeniu : w żadnym razie, więc chyba coś ci się pokręciło ;), ale mniejsza o to, polecam więcej dystansu, a mniej wkurzania się i nadymania. To może pomóc ;) Wnioski a propos tego co oglądam po co są dość żałosne i świadczą o tobie samym. Możesz przejrzeć moją "kartotekę" tu na filmwebie, może znajdziesz czas np. na Monty Pythona, wysoce zalecana prymitywna rozrywka ;)) Albo Manhattan, w sam raz dla Ciebie.

gng4400

Nikt z twórców chyba nie obrał za cel, tworząc ten film, aby któraś z postaci przedstawionych w nim miała się stać wzorcem moralności, postępowania dla innych. Ktoś chyba zbyt dosłownie odbiera tę komedię, a skoro zalicza się do tego gatunku to miała za zadanie rozśmieszyć, zrelaksować, zredukować napięcie, "wyluzować" widza a nie być wykładem na temat moralności czy drogi jaką ma podążać człowiek w trakcie swojego życia. Nie dajmy się zwariować, trochę dystansu trzeba mieć do wszystkiego. Przynajmniej ja tak odebrałem ten film. Miły relaks i małe rozjaśnienie nie zawsze "słonecznego" życia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones