PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=743305}
4,8 23 009
ocen
4,8 10 1 23009
4,4 9
ocen krytyków
Blair Witch
powrót do forum filmu Blair Witch

Tragedia

ocenił(a) film na 3

Dla mnie film jest absolutnie nudny. Byłem wczoraj na nim z koleżanką, w sumie los wybrał ten film. Pierwszą część oglądałem, była umiarkowana, kilka razy się przestraszyłem, wątek się nie nudził - całość spójna i w miarę ciekawa. Ot, kolejny horror kręcony w stylu "amatorskiej kamery".

Do kolejnej części nie miałem wielkich oczekiwań, nie nastawiałem się na kunszt filmowy. Mimo tego i tak się rozczarowałem, film może i spójny, wiadomo o co chodzi, gra aktorska też nie była zła, ale... na tym się kończą zalety. Budowanie klimatu - marne. Logika niektórych scen, logika postaci - tragiczna. Kiedy wydawało się, że film zaczyna się rozkręcać, znów pojawiała się wielka nuda... Sens był zachowany. James poszukiwał siostry, ew. informacji o niej, ale logika podpowiada, że jak widzę stary duży dom, a siostra zaginęła w nim ok. 8 lat temu, to na miłość matczyną... ona jest John Rambo, że przetrwała w takim lesie 8 lat bez wyżywienia i wody? Dwójka drugoplanowych bohaterów była tam raptem 5-7 dni (w scenie jak spotkali się jeszcze raz w miejscu obozowania) i już przymierała głodem, a jego siostra mogła cudem przetrwać 8 lat? W sumie nawet szkoda tego komentować, tak idiotyczne i głupie... Podobnie z scenami które miały straszyć. Wydawało mi się, że reżyser usilnie próbował nas przestraszyć nagłymi "wyskokami scen", gdyż innego pomysłu na to nie miał. Tego typu scen było tak wiele, że każda kolejna przyprawiała mnie o ziew, starałem się skupić, skoncentrować ale nic z tego.

Wracając jeszcze do momentu w domu, to szkoda słów na to, co tam się działo. Nie potrzeba chaotycznego biegania, pstrykania światłami, ciągłych wyskoków demonów, żeby zbudować klimat. Czasem wystarczy głucha cisza, długie budowanie sceny by powoli na skórze odczuwać pojawiające się ciarki, tutaj przestraszyłem się raz, na początku - jednego z bohaterów :)

Według mnie film miał znacznie większy potencjał, ale pomysł na realizacje uwalił wszystko. Brakowało prawdziwego strachu, grozy - była tylko panika i ślepa ucieczka.

Muszę przyznać jeszcze, że zaskoczyły mnie oceny wystawione tutaj, jest sporo pozytywnych, niestety nie mogę tutaj doszukać się tego "czegoś" w tym filmie.

ocenił(a) film na 6
DamianNK91

Ja sie zgadzam w jednej kwestii. W latach 99 nie bylo horrorow nakrecanych w stylu dokumentalnym "ot co" blair witch project ,byl jednym z pierwszych tego typu ( nagrywanych kamera)

ocenił(a) film na 6
jurasldz

A wiec blair witch , jak najbardziej mial prawo kontynuowac swoj klimat kamery vhs( w tym wypadku hd)

ocenił(a) film na 7
DamianNK91

Zupełnie się nie zgadzam. Odnośnie tego, że główny bohater myślał, iż siostra przetrwała tyle lat w lesie, to jest to jak najbardziej możliwe. Oczywiście mało prawdopodobne, ale słyszało się o takich przypadkach. W lesie jest przecież mnóstwo pożywienia, mogła się przystosować. Oczywiście pomijając istnienie Wiedźmy, która na pewno skutecznie utrudniałaby przeżycie tyle czasu. Z drugiej strony główny bohater potem mógł myśleć, że ona ją tam więzi czy coś.

Film zachował wszystko z oryginału. Jest klimatyczny, cały czas trzyma w napięciu i straszy. Nie od dziś wiadomo, że sceny, gdzie coś nagle się dzieje, normalnego człowieka straszą najbardziej. I tak są właśnie kręcone horrory. Wiadomo, że będąc w lesie samemu, byłbyś w cholerę wystraszony widząc rozwieszone symbole nad Twoim namiotem, ale w filmie to tylko budzi napięcie, a do wystraszenia potrzebny jest nagły zwrot akcji - jakiś huk, pojawienie się czegoś na ekranie, czy moment, kiedy ktoś kogoś goni - wtedy widz się boi i każdy horror jaki widziałem ma takie sceny i za każdym razem znajdzie się ktoś, kto narzeka na takie właśnie nagłe straszacze, ewentualnie na przewidywalność, czego też nie rozumiem. No chyba, że liczy się to, że wiadomo iż w horrorze wszyscy, bądź prawie wszyscy zginą. Ale poza takimi oczywistościami, to żaden film nie jest przewidywalny, bo nikt nie może wiedzieć co w jakiej scenie się stanie.

ocenił(a) film na 3
DamianNK91

Oryginał to nie był 'KOLEJNY horror w stylu amatorskiej kamery'. To był pierwszy (jeden z pierwszych?) horrorów nakręcony w tym stylu. W swoich czasach wielu dało się nabrać, że to była prawdziwa amatorska kamera i prawdziwi videomaniacy kręcący film dokumentalny, a nie stylizacja.

ocenił(a) film na 8
michal.2907

Powiem jedno nie czytajcie opinii innych to jakieś dzieci lub gimbusy specjalnie zaniżają ocenę.Takie osoby nie powinny mieć dostępu do internetu.Obejrzałem i jest dobrze.Jest klimat,są emocje,las,osaczenie wszystko jak dla mnie 8/10

kevinek

Pierwszą część oglądałam jeszcze na video z dzieciakami, byliśmy przekonani że taśmy są prawdziwe, wtedy nie mieliśmy jeszcze Internetu by sprawdzić że to fikcja, ten film przerazal człowiek myślał że to wszystko wydarzyło się naprawdę, teraz może wydawać się nudny ale wtedy był tajemnicą, kto ich straszył? Krzyki dzieci w nocy koło namiotu, krążenie w kółko, czuło się strach z vhsu, a ta najnowsza część jakoś mnie zawiodła, nie miała tego czegoś takiego klimatu co jedynka, wszystko działo się za szybko.

ocenił(a) film na 1
kevinek

Niestety nie zgodzę się z twoją opinią. Film ten jest absolutnie nie straszny i pełen bezsensownych zachowań głównych bohaterów.

DamianNK91

Popieram tylko się nie zgadzam w jednej kwestii - dla mnie ocena to 1/10. Są filmy typu Blair, Forrest Gump gdzie nie powinno być kontynuacji.

ocenił(a) film na 5
DamianNK91

Popieram cie całkowicie. Ciekawe czy da się z tamtego miejsca uciec? Domu i lasu. Liczę na cześć druga dam naciągane 5. Może ktoś z tamtadbwyjdzie bez patrzenia na czarownice. Hm w jednym oku kamera a drugie zamknięte jak myślisz zadziała? Pozdrawia

batesmotel27

"Dwójka" to była przy jedynce i to było... Gorzej niż złe.
Tu żadnej dwójki nie będzie. Może i lepiej.

DamianNK91

Ja jestem w stanie wiele zrozumiec, a jeszcze wiecej wybaczyc, ale za wszystkie skarby swiata nie chce i nie potrafie zrozumiec tak niskich ocen nadawanych takim filmom. Ta twoja 3 jeszcze ujdzie, ale jak widze 1, to az flaki sie przelewają. Dlaczego?

Pierwsze moje fundamentalne pytanie: czego sie spodziewa ktos taki po horrorze? Drugie; jaki horror ten ktos ocenil na chociaz 7 gwiazdeczek?

To jest punkt wyjscia. Niejednokrotnie musze i musialem bronic horrorow, bo ludzie nie potrafią ich oceniac. Tak zwyczajnie. Idą do kina, dostaja solidnego straszaka z (czasami) ciekawą fabulą, ale mamroczą, ze to juz bylo, ze to slabe, irracjonalne, za duzo gore, za malo suspensu itd. A potem ogladają taki moonlight i dostają kręciołka. Oczywiscie teraz generalizuje i lekko przesadzam. Horror to gatunek bardzo osobliwy i naprawde ciezko jest stworzyc perełke. Znacznie latwiejszym segmentem jest komedia/humor, akcja czy dramat.

Nawiazujac do twojego pytania, gdzies tam - co dobrego ma ten film?
Odpowiem na zasadzie + i -

+ naprawde porządnie sklecony, sklejony i dopracowany material. Film bez kiczowatych efektow specjalnych, bez fajerwerkow, ale opierajacy sie na podstawowych sposobach straszenia
+ dobra kontynuacja, brak dziur w fabule
+ dobrze wywazona dawka jumpscares i scen na zasadzie "poczekaj. Widzisz cos? Cos tam jest?"
+ przy odpowiednich warunkach ogladania straszy
+ fajne niuanse z zawirowaniem czasoprzestrzeni itd.
+ na tle innych horrorow wypada minimum DOBRZE

- kilka logiczno - merytorycznych idiotyzmow (odwracanie sie bo ktos uslyszal znajomy glos meh)
- to juz bylo
- niepotrzebny watek z miejscowymi
- momentami kpi z widza

Wracamy do punktu wyjscia - to jest horror i powinnismy oceniac go na postawie innych horrorow. Nie mozemy porownywac go do komedii, dramatow czy filmow scfi. A jako horror sprawdza sie znakomicie.

ocenił(a) film na 6
alFayed

Całkowicie się z tobą zgadzam, fanom horrorów ciężko dogodzić. Jednak jeżeli chodzi o sequel BWP to nie wyszedł źle. Twórcy porwali się na kontynuację filmu, który zaliczyć można do klasyków, więc nie dziwią mnie słabe oceny. ALE niektóre oceny i komentarze to zdecydowana przesada.
Fabuła niemal identyczna - kamery, wyprawa do lasu, legenda o wiedźmie + szczątkowe informacje o tym co było w jedynce. Akcja znacznie szybsza i bardziej chaotyczna, ale moim zdaniem wyszło to dość dobrze. Napięcia w tym filmie zdecydowanie brakuje i jest więcej krzyków, latających przedmiotów itd. Aczkolwiek pragnę przypomnieć, że film odnosi się do wiedźmy z Blair, a co za tym idzie zjawiska paranormalne i rzeczy zwyczajnie dziwne są tutaj na miejscu(samo "zamknięcie" w lesie w pierwszej części można określić co najmniej dziwnym).
Wątek manipulowania czasem był w porządku, zwłaszcza pierwsza scena, która była jedną z ostatnich. Brak wschodu słońca dawał klimat tego, że wszystko się może stać - w końcu wiedźma ustala zasady.
Nazywanie bohaterów debilami, czy jak to tam było jest moim zdaniem bzdurą. Zachowują się dość normalnie jak na osoby w takiej sytuacji( krzyki i wołanie znajomych są zupełnie naturalne w takiej sytuacji - w końcu kto chce być sam w nocy w środku lasu kiedy poluje na ciebie wiedźma). Co prawda wejście do domu było idiotyzmem, ale sceny w środku miały dość dobry klimat. Jedyne co mi zepsuło wszystko to ten karakan co za nimi biegał. Wiedźma, UFO czy cokolwiek to było moim zdaniem niepotrzebnie się pojawiło.
Podsumowując, moim zdaniem film wypada dobrze. Fabuła logiczna, zachowania bohaterów naturalne, a zjawiska paranormalne zupełnie na miejscu. Nie piszę, że jest to arcydzieło, ale moim zdaniem horror w miarę przyzwoity. Osobiście bardzo rzadko boję się na horrorach i lubię czuć w nich napięcie, ale tutaj trochę przestraszyć się można( polecam oglądać po północy przy zgaszonych światłach ;d)

ocenił(a) film na 1
alFayed

Już ci odpowiadam. po horrorze oczekuję że mnie przestraszy, tak jak po komedii, że mnie rozśmieszy. Jeżeli film nie spełnia tego podstawowego zadania, to dla mnie ( bo wszystkie oceny są subiektywne) film jest nieporozumieniem.

alFayed

Rozumiem, że jesteś zawodowym krytykiem ze skończoną szkołą krytyki, skoro twierdzisz, że inni nie potrafią ocenić horroru? ;)
Nakręcić dobry dramat jest jednak trudniej niż horror.
Każdy ma własne oczekiwania co do filmu. Jeśli kogoś straszą duchy, to slasher będzie dla niego tylko rzeźnią. Ktoś oczekuje kosmitów, to będzie marudził na elementy paranormalne.
Piszesz, że w tym filmie nie było logicznych luk. Były. Nawet sporo, chodź by dziewczyna która z ranną nogą włazi na drzewo.
Ale co kto lubi to jego sprawa i nie kwalifikuj ludzi do słabych "oceniaczy" tylko dlatego, że ocenili film inaczej niż Ty.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
DamianNK91

Jestem fanem pierwszej części. Widziałem kilkadziesiąt razy. Drugą część bardzo lubię, bo oddaje to co mogłoby się dziać po zdarzeniach z jedynki. Nowe BWP 2016 robi wrażenie za pierwszym razem jeśli odetnie się ten film od pierwszej części. Kiedy tylko zacznie się porównywać z jedynką (co zrobiłem po drugim seansie) wyraźnie widać, że bwp 2016 to katastrofa. nie buduje strachu za pomocą wyobraźni. Nie rozwija historii. Wałkuje losowo głównymi elementami bwp 1 dodając do obrazu masę komputerowego ścierwa. Masa tych scenek z hałasem padających drzew podskakiwaniem namiotów rujnuje sens wielu naprawdę ciekawych i strasznych scen. Ten łomot i nagłe trzęsiawki kamery, albo dźwięk łomotu drzewa i padanie postaci na kolana to jedne z większych przesadzonych dyrdymałów. Końcówka natomiast nie wygląda realistycznie - wygląda jak gra komputerowa z całymi jej załączonymi głupotami i naiwnościami. Ten film należy traktować jako średniej klasy zajawka pierwszą częścią, ale stworzona bez ciekawej fabuły, bez jakiegoś wyraźnego klimatu po prostu zestaw randomowych efektów i elementów z pierwszego bwp. Tak naprawdę jednak w ogóle nie czuć, że ten film ma jakikolwiek związek z pierwszym bwp1 poza drewnianymi figurkami, które w bwp1 występowały.

ocenił(a) film na 7
Movie_Crash_Man

Mimo wszystko jednak traktując ten film jako horror - zadziałał. zbudował za pierwszym oglądaniem atmosferę zasczucia i grozy dlatego ocena około 5-7 jest najbardziej zasłużona.

DamianNK91

Oglądasz paranormalny horror, w którym opowiadane są legendy i dzieją się nadnaturalne rzeczy... po czym walisz mu niską ocenę, ponieważ jest... nieracjonalny i nielogiczny? ....... Czasami jak się czyta niektóre opinie na tym forum, to powiem szczerze, człowiek jest taki skonfundowany, że brak mu słów. Przyznam, że mi samemu ich teraz brakuje. Tzn. ja wiem co chciałbym powiedzieć, ale czuję wewnętrzną blokadę, ponieważ na samą o tym myśl, czuję się jakbym miał tłumaczyć małemu dziecku, że przed zjedzeniem lodów trzeba je najpierw otworzyć.
Nie no, wyjdzie oczywiście, że się czepiam, ale trudno. Z tego co widzę to jesteś rocznik 91, a więc gdy BWP miał swoją premierę miałeś ~8lat i Twoją fascynacją byli co najwyżej Power Rangers w TV, a o BWP wyrażasz się w sposób "ot, kolejny horror z ręki"? :D. Wybacz, ale strasznie komicznie to brzmi. Urodziłeś się takiej daty a nie innej, no ale bądźmy konsekwentni, jeśli już tak się tej racjonalności trzymamy. W momencie kiedy Ty to oglądałeś po raz pierwszy, kino było zdominowane już przez zupełnie inne standardy, a kręcenie "z ręki" nie było czymś innowacyjnym. Skoro zatem nie czujesz klimatu pierwowzoru, a z opinii wynika, no że niezbyt, to jaki w tym wszystkim ma sens oceniania remaku i to jeszcze w odniesieniu do tego co nakręcono naście lat temu? Do tego nawpisywałeś w pierwszym komentarzu tyle głupot, że ręce opadają. Poza tym.. ale to już taka karygodna rzecz... kto do licha chodzi na horrory do kina i liczy, że wśród kilkudziesięciu/-set ludzi, żrących kukurydze i czipsy, i siorbiących kole tuż obok nas, poczujemy jakiś dreszczyk emocji? No ludzie, zlitujcie się. Tak jak wysokobudżetowych Sci-Fi nie ogląda się w domu na 15", bo nie ma w tym kompletnie żadnej przyjemności, tak horrory też wymagają odpowiednich warunków. To jest tak oczywiste, że aż wstyd o tym w ogóle pisać, ale jak czytam wszystkie te krytyczne opinie, jak to niektórzy ziewali w kinie z całą widownią, to łzy i rozpacz same cisną się do oczu.

ocenił(a) film na 3
man_with_no_name

Twoje argumenty dotyczą mojego wieku, sugerujesz się tym, że w momencie gdy miałem 8 lat, nie mogłem mieć pojęcia czym była pierwsza część tego horroru. Szukasz argumentów na podstawie tego, co widzisz w profilu, a tak na prawdę nie znasz mojej osoby, mojego podejścia do kina, nie wiesz czym się zajmuje na co dzień, a może jednak uczestniczę w jakimś stopni u w kinematografii i mam pewne doświadczenie? Może nie tak ogromne, jak ogromne jest kino i jego historia, ale może jednak jakieś indywidualne? Zresztą, odpowiem inaczej - jestem rocznik 91, a mój film to Imperium Kontratakuje, jednak urodziłem się w 91 roku, kiedy to w kinach pojawiało się Mroczne Widmo, nowa trylogia Gwiezdnych Wojen, w której efekty specjalne robią wrażenie do dziś, jednak nigdy nie zawrócił mi ten film w głowie. Imperium Kontraatakuje, to film, dzięki któremu wieczorem ubierałem kaptur od szlafroka i udawałem, że jestem Skywalkerem, dowiadującym się o tym, że Vader to jego Ojciec. Po tym wszystkim, oglądałem Godzillę bijącą Hedorę, smogowego potwora z lat 70 i fascynowała mnie szczegółowość kostiumów, bo wtedy już wiedziałem jak ten film wygląda.

Może zaślepia Cię empatia do pierwszej części, jako osoba starsza ode mnie zapewnie, nie wiem o ile, bo nie sprawdzałem profilu, oglądałeś jako nastolatek ten film w kinie, był oto coś dla Ciebie nowego i teraz szukasz argumentów w nostalgii, które są abstrakcyjne dla mnie i dość subiektywne, bo kierujesz się moim wiekiem, tym jak ogląda się wysoko budżetowe filmy, kalibrem obrazu oglądania, warunkami oglądania, a nie powiesz o dziecinnej wyobraźni, która nawet mimo chrupiących w okół "popcornowiczów" , potrafi oddać się dobremu filmowi?

Czemu nie argumentujesz montażem, nowym sposobem kręcenia, scenariuszem i innymi aspektami, które powinny stanowić o filmie? W tym momencie Twoje argumenty są nasycone psychodelizmem, a nie obiektywną oceną.

Dodająć kilka odpowiedzi, to tak - w tych czasach film jest "od tak, nakręcony z jednej ręki" - bo widać, że tutaj była chęć odświeżenia starego a dobrego dla wielu kotleat i znajdą się tacy, którzy dadzą zarobić producentom i jak widać, jestem tym zażartym fanem, który jako dojrzewający nastolatek zobaczył coś nowego i teraz niczym wściekły pies, tryskający pianą z pyska będzie tego zażarcie bronić, bo miał przy tym klimat, bo po tym kochał się z dziewczyną, czy rodzice pozwolili mu oglądać film na Video w środku nocy. Z kolei ja tak to widzę.

ocenił(a) film na 7
DamianNK91

sam jestes tragedia łosiu gowno sie znasz na horrorach pajacu i tak nie zaruchasz tej kol

ocenił(a) film na 3
hercules38

:D :D :D

ocenił(a) film na 7
DamianNK91

co sie cieszysz tacy jak ty nie powinni ogl horrorów bo zanizaja oceny dobrym filma ;p

ocenił(a) film na 3
hercules38

How you care?!
Shame of you!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
DamianNK91

co do 2tw hujowych arkumentow :D po 1 budowanie klimatu i klimat dobry po 2 widac ze konia waliles a nie ogladales bo ona nie zaginela 8 l temu tylko jak james mial 4 lata a w filmie nie mial 12 tylko z 20 minimum lub wiecej po 3 siostra jego byla duchem zapewne wiec tak przezyla zalosny kmiocie

ocenił(a) film na 6
DamianNK91

Jak dla mnie jedynka miała ten klimat, dwójka za dużo "pokazała" gdyby skończyło się na dźwięku i wyobraźni widza byłoby o wiele lepiej.
Dwa kluczowe momenty dla mnie to były "tunele" na końcu oraz moment kiedy rozdziabiłem buzie ze zdziwienia to było z "czarną koleżanka, patyczkami, z voodoo" że tka napiszę bez spoilerów, ci co oglądali skojarza:)


Ale niestety klimat został zamieniony za typowe straszaki, okepane już zresztą i dlatego wyszło gorzej, jedynka miałą to coś, kamery stare a mniej się trzęsło niż w XXI ze stabilizacjami :D:D:D ale właśnie jedynka miała słabą jakość, mało trzęsawek i dużo miejsc na doszukiwanie się by coś zobaczyć, gdy tam nic nie było ;) to było genialne w jedynce

ocenił(a) film na 6
kowal1528

jeszcze jeden ciekawy moment był kiedy SPOILER bohater wszedł do pokoju, skierował kamerę na pokój, akurat kilka razy błysnęła burza i było widać tylko w tych błyskach wiedźmę, ale już nie w normalnych okolicznościach, to też było interesujące

DamianNK91

Zgadzam się. Od momentu gdy na początku jeden z bohaterów wyskoczył z d... z efektem dźwiękowym już wiedziałem co się święci. Zabieg jumpscare'ów jest popularny (stwierdziłbym, że nawet przesadnie) od dawna i wciskanie go na siłę tam gdzie nie jest to potrzebne jest dla mnie żenujące. Jedynka tego nie miała a stała się kultowa. I zamiast wczuć się w klimat, bohaterów, otoczenie i historię to czekałem tylko kiedy mi ktoś/coś wyskoczy z decybelami. Poza tym co to za wiedźma niby?! Jakiś brzydki duży potwór. No i akcja z domem i Heather, mogli chociaż zadbać o szczegóły bo nie przypominam sobie by była jakaś burza.

DamianNK91

"Ot, kolejny horror kręcony w stylu "amatorskiej kamery"

Nie mogłeś tak pomyśleć dlatego że Blair Witch 1 z 1999r był pionierski w tej dziedzinie.. Nie było przed nim żadnego innego filmu kręconego stylem amatorskiej kamery. on to zapoczątkował.

DamianNK91

Ok, tylko jedna rzecz.
Chlopak był już tak ogłupiały że zwyczajnie logika w jego głowie spała.
Siostra w ruderze? Jasne!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones