Naprawdę pozytywnie zaskoczyłem się filmem. Mimo jego niewątpliwej niskobudżetowości i czasem ciężkiej do nadążenia pracy kamery był według mnie zdecydowanie straszniejszy niż większość horrorów, które mogliśmy zobaczyć w tym roku w kinie. Stylizowana na przybliżoną do naszego widzenia praca kamery i brak efektów komputerowych dały wręcz efekt realizmu. Do tego szybka, nawet bardzo szybka akcja. Zdecydowanie można się wciągnąć, a czego jestem pewien, że nikt się na ,,Blair Witch" nie znudzi. Chociaż raczej się też nie przestraszy, ale niedopowiedzenia i oglądanie historii dosłownie z punktu widzenia bohaterów dają lepszy efekt niż dziewczynka ganiająca po nocy w prześcieradle po nawiedzonym domu.