Biały kieł w niedzielne popołudnie, to jak Kevin na święta.

aczkolwiek chyba klimat i plenery podobały mi się najbardziej

ładne plenery, świetny wilk :-), rodzinne kino. Ale jak dla wielbicielki Londona zdecydowanie ten film za daleko odbiegł od książki, w zasadzie to z książki niewiele zostało. Jako film OK, ale jako ekranizacja - tragedia.

Jak w temacie, pamiętam jak oglądałem go jeszcze za dzieciaka. Polecam :)

na przemian. Różnią sie od siebie kolorem oczu i innymi szczegółami

Dobry dramat przygodowy. Fabuła pokazuje różne relacje człowieka że zwierzęciem. W tym przypadku z pół psem, pół wilkiem.
Kolorytu filmowi dodają piękne zdjęcia przyrody. Film ten skierowany jest do młodej jak i starszej widowni. Polecam tą wersję wszystkim.

... bez obecnych dzisiaj w Disneyu tęczowo-czarnych - HA TFU - wtrętów.

Czy to ta wersja gdzie gdzieś pod koniec bohater widzi kogoś pod lodem, kogo nie może uratować? Pamiętam że wstrząsnęło mną to, kiedy byłem dzieciakiem.

będąc dzieckiem często oglądałam ten film :) świetny

se tak oglądam i tuż po zastrzeleniu madery (czy wadery - ale to przecież była matka) - gdy młody zobaczył inne hasające wilki - muzyka zabrzmiała tak jakoś znajomo, ale za cholerę nie mogłem przypomnieć sobie co to, że aż zajrzałem tu, no i oczywiście - Basil Barbarzyńca

NIe wierze ze nie ma tu nic o tym filmie!!! Bialy kiel!!! kto tego nie zna...ogromnie milo sie oglada...jak wszystkie filmy z Ethanem...on nie gra w byle czym...

Oglądałem ten film już kilka razy i kiedyś z ciekawości sięgnąłem po książkę Jacka Londona, na podstawie której był kręcony film.
Okazało się, że film dość poważnie odbiega od książki, ale jeżeli brać pod uwagę sam film to bardzo dobty

dostalem ten film na kasecie VHS.
To był pierwszy mój film, ogladalem go na okragło, pamietam go do dzis ;))

[sentyment z dziecinstwa]

albo dwa






za krótki




br

Bardzo fajny film familijny.Pamiętam jak oglądałem go w dzieciństwie i teraz świetnie się ogląda.Pozdro

Film jest absolutnie cudowny!!! polecam każdemu, to jest prawdziwa klasyka!

Dość dawno go oglądałem, ale zrobił na mnie spore, bardzo pozytywne wrażenie. Piękny, rodzinny film.

Moja ocena: 9/10

Nie lubię takich filmów familijnych przy których buczę..hehe:) No taka historia o przyjaźni...chliiiiiip;P

taki rodzinny na ktorym nie moglam wysiedziec