Kelner we francuskiej kawiarni pomrukuje z akcentem francuskim. Reszta ludzi pomrukuje tak jakby po angielsku. Wizyta w stodole by raczej nie wystarczyła ;-)
nie gadają, mruczą, beczą, muczą, szczekają i wydają inne dźwięki ;) taki urok tej bajki, polecam Ci film animowany o tym samym tytule