Przyznam szczerze, że nie potrafiłem się jakoś zżyć z główną aktorką, przez cały film nie było momentu w którym coś spowodowałoby iż na końcu uroniłbym łezkę, Dodam, oczywiście, to wielka tragedia i nie wyobrażam sobie bólu rodziców po utarcie córki w tak młodym wieku, w jakimkolwiek wieku! Jednak na innych filmach z tego rodzaju, gatunku jakoś bardziej to wszystko przeżywałem, a tu po prostu jakoś czułem, że to "tylko" film. Ogólnie dobry i polecam! :)