Woow! Widziałem wszystkie filmy z przygodami tej dwójki kultowych bohaterów. Zdecydowanie wolę animacje od filmów z aktorami, bo przypominają mi o komiksach, które kolekcjonowałem a które trzyma teraz mój młodszy brat. W kontekście wcześniejszych rysunkowych realizacji widać chociażby jak technologia szybko się zmienia. Stary jestem, dawno nie byłem w kinie na bajce, ale myślę że będzie to ciekawe doświadczenie. Zabiorę smarkacza dla niepoznaki ;)
Mój młodszy brak chyba za mały żeby znał Asteriksa i Obeliksa ale ja ich pamiętam dobrze. Może to znak żeby go zabrać, myślę że rzeczywiście - dzieciaki i dorośli - każdy znajdzie coś dla siebie