Zgadzam się w całej rozciągłości. Potwornie zagmatwany. Temat można było ciekawie wykorzystać, ale realizacja nie powaliła. Zmarnowany potencjał.

Jak najbardziej zgadzam się z wypowiedziami w temacie. Ja pogubiłem się totalnie w kwestii kto, gdzie, z kim i dlaczego. Powinno być w trakcie trwania całego filmu jakieś informowanie, w jakim czasie się znajdujemy, a nie tylko na samym początku. Przez ten bałagan wszystko zrobiło się denerwująco nudnawe, bo jak nazwać 2-godzinne czytanie dialogów pomiędzy nie do końca zidentyfikowanymi przez widza postaciami?! Stąd taka niska nota u mnie, bo niezłe aktorstwo i kostiumy to za mało jak dla mnie. Podsumowując - film dość ciężkostrawny.

A mnie się film podobał. Trzeba było przy nim trochę (że tak ujmę) pomyśleć.
Każdy ma inny gust. :)

Jak film i akcja wymaga myślenia i uwagi to już jest be. Ja się z Tobą zgadzam. Po tym filmie poczytałam o Szekspirze trochę artykułów - o tym nie mówili w szkole. Temat i hipotezy są interesujące. Dowodów nie ma kto ma rację. Zawsze można obejrzeć drugi raz.

Moim zdaniem dowodów jest aż nadto choćby wiedza na temat tego co się działo na dworze była dostępna tylko tak wysoko urodzonemu arystokracie jak hrabia de Vere a nie jakiemuś aktorzynie.

Nie wiem, co było w tym trudnego. Wystarczyła odrobina uwagi, postaci nie było dużo.
Dobry film :)

Wystarczy tylko trochę znać kontekst historyczny, a "podróże w czasie" stanowią dodatkowy smaczek :))))