Fabuła nie porywa, albo nie dzieje się nic, albo wszystko na raz. Znów powtarza się ten sam slogan: kobieta zostaje wystraszona, krzyczy i zostaje opętana, za każdym razem tak samo. Zabrakło strachu i dreszczy. Jak dla mnie potencjał zmarnowany
Scenariusza brak. Klimatu brak. Dobrej gry aktorskiej brak. Pomysłu brak.