Nie moge już patrzeć na tych samych aktorów. Naprawdę. To aż odpycha od filmów. Jeszcze brakuje tej Julii, co ma szczękościsk. Totalny brak wyobraźni u reżyserów.
widzę to zupełnie inaczej, moim zdaniem aktorów obsadzonych w Amoku nie widać często w innych filmach, Kościukiewicz wybiera tylko dobre scenariusze, a Simlat to klasa sama w sobie
Jak dla mnie akurat obsada jest zachęcająca. Młoda i zdolna Wichłacz a do tego Simlat w ciekawej roli. Osobiście nie mogę się doczekać premiery
Pewnie, że nie!!Obsada świetna, Simlat to wspaniały aktor , Kościukiewicz również (m.in.nagroda im.Zbyszka Cybulskiego, zresztą w dwóch momentach miałam wrażenie, że grał w podobny sposób) i pasował do tej roli a Wichłacz niezwykła aktorka , 21 lat a "Shooting Star" w Berlinie dla najbardziej obiecującej młodej aktorki , Orzeł i nafroda za pierwszoplanowa rolę na FPFF w Gdyni . Świetnie skompletowana obsada w sensie doboru aktorów do odtwarzanych ról.
Ja się zgadzam z Panią. Te same twarze. Jak ktos ma grać policjanta to Zbigniew Stryj. I ostatnie filmy, gdzie przeciez to samo grał, to: Sługi Boże, Komisja Morderstw, Amok, Konwój, Karbala Jack Strong. Dziwne, że nie grał w "Jestem mordercą". Ale spokojnie, bo aktor grajacy tam główną rolę grał tutaj . Dalsza część ekipy - "Sług Bożych również. Na moje nieszczęście lubie ten gatunek filmu i równie ubolewam nad obsadą. Simlat wychodzi mi juz bokiem. Naprawdę jest w każdym filmie. Pewnie gdyby miał mieć ojca w filmie, to zagrałby go Dziędziel.
Niestety Kosciukiewicza nie lubię w tej roli (ale to juz prywatny odbiór), natomiast Zosia Wichłacz - mimo,że dostała nagrodę -zwyczajnie jest bardzo nietrafiona w tym filmie. Jest okropna. Sztuczna i dziecinna.
Jeśli na tym polega zawód obsadzania filmów, to równie dobrze ja się tym mogę zająć.