scena z oknem, gdy Amador pyta się Marceli czy widzi syrenę za oknem, ta stwierdza że widzi tylko kobietę na wózku-kalekę, mi ta scena pokazuje jak działają schematy myślowe, sama odrazu pomyślałam jaka syrena?przecież tam jest inwalidka a po chwili pomyślałam że przecież można na ludzi spoglądac inaczej :D To samo z Puri - syreną, ona syreną?przecież jest prostytutką :D Ciężko jest jakiejś tam prostytutce nadac atrybutów magicznych,łatwiej jest ją określic jako właśnie prostytutkę. Sam Amador mówi" widzicie tylko to co widzialne?"coś w tym stylu. Aaa nie wiem czy pamiętasz scenę końcową, Marcela przez okno restauracji obserwuje kalekę i chyba wtedy dostrzega w niej "syrenę",coś tam się dzieje między nimi, jakieś dalekie niezbadane może magiczne porozumienie dusz :D