Oj tam, są i gorsze. Ale faktycznie, najgorszy grzech filmu-flaki z olejem....spodziewałam się choćby pomidorowej

Zgadzam się. Oprócz licznych scen romantycznych film praktycznie o niczym.

To zupełnie jak książka :D

Mi się bardzo podobał i na pewno kupie płyte

Ja tak samo!

Przecież w tym filmie nic się nie dzieje, a chemii między głównymi bohaterami jest tyle co oscarów dla zimnej wojny :)

w Polsce ucisza się media mówiące prawdę o polskiej sytuacji i rza dzie,

Zamykanie do więzień - BnB Podstawka,
Wlepianie kar bez podstaw - Rola,
Zamykanie mediów - Międlar,
Kradzieże - Rola,
Zamykanie firm patriotom - Zięba,
Nalot ABW na media - Mossakowski,
Nasyłanie policji - Bąkiewicz,
Skazywanie za piosenki - raper Stopa,
niszczenenie finansowe - Kękuś i wiele innych

Zgadzam się w 100% szkoda czasu, kasy, napisy końcowe i smiech na sali, najgorszy gniot jaki w życiu widziałam.

Miałam wrażenie, że oglądam komedię. Cała sala śmiała się co chwilę. Najgorzej wydane pieniądze na kino w tym roku. Nie polecam.

Zależy też jaki wiek na sali siedzi... Wiadomo- dorośli będą się śmiać, młodzież niekoniecznie bo podejmą do tematu prywatnie.

Zaliczam się do młodzieży, a też się śmiałam.
Drętwe dialogi, urywane sceny i nieumiejętne rozwijanie wątków. Film po prostu słaby.

Też zaliczam się do młodziezy, ale się nie śmiałam. Odczuwałam tylko obrzydzenie i zażenowanie. Szybciej bym się rozpłakała niż zaśmiała (i to nawet nie ze smutku tylko przez to jak źle się czułam oglądając to)

Czasami są totalne badziewia w kinach- polskie komedie romantyczne na przykład! Ten film jest strikte pod nastolatków. Cinema City zrezygnowało ze współpracy z wytwórnią Moonlight a mimo to ,,After" można obejrzeć w tych kinach. To świadczy o tym że zdecydowali o wzięciu i możliwości zarobienia na tym filmie.

Nie, cinema city nie prosiło się o ten film

Nie wiem czemu ucięło komentarz...
Cinema city dogadało się już z Monolith i po prostu puszczają wszystkie ich filmy :)

Tak jest sir. "godny następca 50 twarzy greya" W 100% się zgadzam. Takie same gówno jak wcześniejsze wypociny.

O przepraszam bardzo, film 50 twarzy Greya ma u mnie 3, a książka 1. W filmie uratowali widzów od narracji głównej bohaterki, która robiła wewnętrzne salta i zrobili fajny soundtrack. Skoro z gówna udało im się zrobic coś co można przynajmniej posłuchac to może tutaj też coś się uda. Przeczytałam właśnie 2 częsci (byłam po egzaminiem mózg mi parował od wyliczeń, przepraszam!) i sądzę, że książka ma potencjał - jeżeli zrobią z tego romantyczny film dla nastolatek, z którego usuną patologiczny związek, zmienią zakończenie, dodadzą jakikolwiek wątek poboczny i ładną muzykę :) Nie wiem co wtedy zostanie z samej historii... Ale aktorzy sprawiają wrażenie miłych :)

Haha dobre. To zmienią, to wytną...itd i co zostanie z książki ? :) Po pierwsze. W takim razie po co robić coś co jest na podstawie czegoś skoro po tym co piszesz z "oryginału" nic nie zostanie ? Zwłaszcza jak ma to być romansidło dla nastolatek. Pewnie 90% z nich przeczyta książkę i będą narzekać, że z książką nie ma tic wspólnego. Ja bym był mega wściekły jak np. tak by mi zrobili z Władcą Pierścieni. Po drugie. Generalnie po co kręcić coś co jak piszesz samo w sobie jest kiczowate ? :)

AVE

ten film nie powinien wogule powstac szkoda tasmy tragedi i tyle oce na 1/10

Myślałam że film nie może być gorszy niż i tak już słaba książka. A jednak się pomyliłam..