Ta... Padłem jak gość oberwał koniem, otrzepał się i pobiegł dalej.

On nie oberwal koniem :) On go dosiadl w locie ... nie wiem czy sam Coperfield badz Chuck wpadli by na to ze tak mozna ...

zwalić tak konia to trzeba umieć....:D chociaż szkoda że i koń się nie otzrepał po tej akcji;] mimo all calkiem fajnie się ogląda te bajery ;)

i właśnie dzięki takim surrealizmom ten film jest niezły :P

Lubię to!
Scenę "jak przyp*****!ić komuś koniem" obejrzałem chyba z 30 razy.... and again and again... kocham uwielbiam nie zapomnę... dla takich scen interesujemy się kinem akcji