"Dziewięć i pół tygodnia to skandalizujący niegdyś film z Kim Basinger i Mikey`em Rourke.
Atrakcyjna Elizabeth poznaje przystojnego maklera Johna. Przyjmuje zaproszenie do jego luksusowego apartamentu i pozwala sie uwieść. Elizabeth stopniowo ulega erotycznej fascynacji nieznajomym mężczyzną, bo John tak intrygująco łączy głębokie zaangażowanie z ostentacyjnym chłodem. Do historii kina przeszły wysmakowane sceny erotyczne. Dzięki kreacjom w tym filmie para odtwórców głownych ról zdobyła olbrzymią popularność. Film ten stał sie symbolem seksu lat osiemdziesiątych.

Trzydziestokilkuletnia Elizabeth, właścicielka galerii sztuki, poznaje przystojnego maklera giełdowego, Johna. Ich ponowne spotkanie staje się początkiem szalonego romansu. Wszystko zaczyna się jak normalna historia miłosna. Niestety, zimny i wyrachowany mężczyzna dąży konsekwentnie do swego celu i wikła Elizabeth w coraz bardziej wymyślne i perwersyjne zabawy seksualne. Początkowo rozkoszne doświadczenia zmieniają się w pasmo upokorzeń i psychiczną udrękę.

Atrakcyjna rozwódka Elizabeth, właścicielka galerii, przypadkowo spotyka w Nowym Jorku Johna, przystojnego maklera giełdowego. Kilka dni później ich drogi znowu się krzyżują, ale tym razem nie jest to kwestia przypadku. John śledzi spacerującą po sklepie kobietę, bacznie ją obserwując. Wreszcie wręcza jej kosztowną apaszkę, którą przedtem Elizabeth oglądała z zachwytem, zaprasza do restauracji. Mężczyzna zaczyna ją uwodzić, a gdy ona ulega, wciąga ją w pułapkę perwersyjnego seksu w swoim luksusowym apartamencie na Manhattanie.

Przed spotkaniem Johna Elizabeth była mądrą, doświadczoną kobietą w pełni kontrolującą swoje życie. John sprawił, że poznała swe prawdziwe oblicze. Zabrał ją w podróż do krainy erotycznej fantazji i... koszmarów. Wkrótce Elizabeth musi dokonać wyboru między swoją namiętnością i pożądaniem a zachowaniem rozsądku i przede wszystkim - zdrowia psychicznego.

John wie czego chce od życia, chce kochać i być kochanym. Elizabeth, piękna i inteligentna kobieta o miłym usposobieniu pragnie tego samego. Pewnego dnia ich spojrzenia się spotykają i nic nie stoi im na przeszkodzie, aby poznać się bliżej. Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje, czy może w taką miłość wierzą tylko te osoby, które chcą zaangażować się uczuciowo i wiedzą ile trzeba poświęcić?