Jak to oglądałem chciałem krzyczeć "What The Fuck"?! Staciłem prawie półtorej godziny zycia na oglądanie tego szajsu. Daje taką ocenę tylko dlatego że sam pomysł realizacji nie jest najgorszy, chociaż w sumie już podobne filmy kręcono, ale po pierwsze gra aktorska = 0 (była wręcz wkurwiająca!) Pani Hilton kolejny raz potwierdza swój brak talentu. Na szczęście ginie na początku. Motyw = 0, akcja = 0, napięcie = 0, fabuła = 0. Ambitne kino dla debili albo dla dzieci na dobranoc.
Zgadzam się w całej rozciągłości bo niestety właśnie skończyłem oglądać ten gniot (że też musieli to dać na iplexie) bo myślę sobie o jakiś slasher może być niezły a tu... Mam nauczkę na przyszłość żeby nie oceniać filmów po okładce :) Słowo jeszcze o grze aktorskiej w ogóle nie wiem jak tych ludzi można nazwać aktorami (Paris "fuckin" Hilton) moja ocena 2/10 chyba tylko za muzykę.