przeciez ten film az boli... nudne dialogi, zenujacy roznerski, beznadziejny zakoscielny, zenujacy zamachowski, historia ktora do niczego nie prowadzi... i niestety musze to powiedziec - pawel domagala ktory po raz kolejny wciela sie w 'delikatnie inna' odmiane krzysztofa maleckiego. z szacunku dla siebie samych - aktorzy nie powinni w nim grac. nie rozumiem oceny na filmwebie - az tak zle jest z widzami?