Tak szczerze to jedyna polska komedia nagrana w Stylu amerykańskim, coś nowego w polskiej kinie, tylko nie wiem czy to dobrze czy źle że Jest tak nagrany? Mam wrażenie jak by reżyser specjalnie zrobił głos także jak by dubbingowy :) waszym zdaniem to plus czy minus?
Reżyserka zrobiła*. Współcześnie powstają filmy w stylu amerykańskim, ponieważ dziś widownię stanowi młode pokolenie, które bardziej interesują amerykańskie standardy. Mitja Okorn też inspiruje się tamtejszą konwencją, dlatego jego filmy - „Listy do M.” i „Planeta singli” cieszą się dużą popularnością wśród młodzieży.
Dubbingowy głos jest zapewne zasługą dobrego udźwiękowienia, co dowodzi temu, że współcześnie w polskim kinie wykorzystywana jest technika na światowym poziomie. Może być to również zasługą reżyserki, która mogła oczekiwać od aktorów takiego właśnie sposobu wypowiadania kwestii. Muzyka w „7 rzeczach” też ogromnym atutem., zwłaszcza utwory Sylwii Grzeszczak w nowych aranżacjach.