Tyle zalet, to skąd tak niska ocena?

bo facet to miękka , wygodnicka faja

Dziewczyna szantażystka emocjonalna i ewidentnie niezrównoważona psychicznie nie odepchnęła chłopaka?
Każdy normalny, zrównoważony emocjonalnie człowiek trzymałby się na dystans.

Jak dla mnie dziewczyna była dość niezrównoważona. Oplatała go jak bluszcz, a w trudnych momentach reagowała histerią i agresją. Nie mówiąc o tym, że zdecydowanie za często upijała się niemal do nieprzytomności i ryzykowała zdrowie i życie. Sama scena z popchnięciem go na komodę - w normalnym związku taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. I ostateczny wybuch, gdy chłopak oświadcza, że dostał pracę swoich marzeń, a ona zachowuje się tak cholernie egoistycznie. Jeśli więc miałabym kogoś posądzać o rozpad związku, to ją, a nie jego.
Biorąc pod uwagę fakt, że bohaterowie zaczęli się ze sobą spotykać bardzo wcześnie (ile mogli mieć lat? 15?), trudno się dziwić, że w pewnym momencie oboje ich to zaczęło nużyć. Przez te lata zmienili się i mieli po prostu inne priorytety. Syndrom przechodzonego związku, po prostu. Chłopak czuł, że czegoś mu w życiu brakuje, dziewczyna szukała zapomnienia w imprezach. Niejedna "szkolna" para kończy w taki sposób.

Dzyniu88 zgadzam się w 100% z recenzją!
Film chyba pisało samo życie... Jest szczery i prawdziwy do bólu. On szuka okazji na numerek z koleżanką z pracy, nie ma poważnych zamiarów wobec swojej wieloletniej dziewczyny. Ona przeciwnie - już na samym początku mówi znamienne słowa że będzie jego żoną i urodzi mu dzieci. Z jego strony przez cały film brak jakichkolwiek deklaracji. Jak mało ona znaczy dla niego widać w momencie imprezy na basenie - to był moment decyzji nią a nowymi lansiarskimi znajomymi -juz wtedy wybrał znajomych z pracy dla awansu zamiast miłości i związku - i złamał dane jej słowo . Skłaniam się ku Mel ale tak naprawdę nikt tu nie jest bez winy... Ona swoim nieodpowiedzialnym i niedojrzałym zachowaniem mogła przyczynić się do braku poważnego traktowania z jego strony... Ostatnia scena rozwiewa jednak wszelką wątpliwość. Ona daje wyraz woli wybaczenia jego zdrady, ma nadzieję na miłość do końca życia. On przeciwnie, to tylko zagubiony chłopiec, manipulujący dla swoich marnych pobudek.