Dlaczego od razu troll? Po prostu tak mam z każdym filmem. Jeżeli po ponad pół godzinie film mnie nie wciągnął to go wyłączam, niezależnie od gatunku. A tutaj przez ponad pół godziny tylko i wyłącznie gadali i nic się nie działo.
Właśnie gatunek ma znaczenie to nie nawalanka Pana Vegi z łaciną rzucaną co minutę, dobry dramat przeważnie rozkręca się powoli i stawia na dialogi oraz grę aktorów. Piotr Trojan w roli Tomka był świetny jeżeli chociaż zapoznałeś się z wywiadami Tomka Komendy, podczas procesu ale i po za to powinieneś zdawać sobie sprawę że Piotr bardzo autentycznie potrafił odwzorować jego emocje i sposób zachowania - Dlatego mocna ósemka.
Nie jeden film nawet i ponad dwugodzinny oceniłem na jeden nawet po mniej niż pół godzinie oglądania. Po prostu tak mam, że jak film mnie nie wciąga to go wyłączam, bo po prostu wiem, że co by nie działo się dalej to, film mnie nie wciągnie.
Tylko tutaj nie chodzi o film tylko o że gatunek nie jest dla ciebie, dobry dramat nie ma potrzebny gnać z wydarzeniami, kochasz zwyczajnie inny typ gatunkowy okej nie mniej nie oczekuj że dramat zmieni swój rytm.
Nie każdy dramat musi być zamulaczem. W filmie musi się cokolwiek dziać a nie tylko same dialogi i zero akcji.
Właśnie to jest prawdziwy dramat postawienie na dialogi, tak jak mówiłem uwielbiasz inne kino ale dobry dramat przywiązuje wagę właśnie do dialogów a nie zbędnej akcji :) Swoją drogą jestem ciekaw co cię oczarowało w kinie Pana Vegi że uważasz Pitbulla za arcydzieło kinematografii?
Na tych Pitbullach leżałem ze śmiechu. Na mało, której komedii się tak śmiałem. Teksty tego wielkiego karka Stracha mnie kładły na podłogę.
Nie ogarniam tego, że dla kogoś te teksty były nie śmieszne. Jak w Multikinie byłem to praktycznie całe kino piało ze śmiechu.