... i o najbardziej chyba zwartej fabule. Historia opowiedziana dobrze od A do Z, bez słabych momentów. Ciężka i duszna atmosfera przytłacza i w gruncie rzeczy zniechęca do oglądania - ALE JAKOś porzucić oglądanie ciężko :-) Dobrze wyważone elementy komiczne - jak na koterskiego jest ich niewiele. Ale ten film to nie komedia.
Kolejny plus to obsadzenie Wojciecha Wysockiego w roli Miauczyńskiego - grana przez niego postać to naprawdę podły, sfrustrowany wampir pełną gębą, w którym JEDNAK człowieczeństwo nie zdążyło jeszcze usnąć. Bardzo przekonująca rola. Bardzo dobry film - choć nie dla każdego.