Przeciętny film. Troszkę akcji na początku i pod koniec filmu i żmudne dochodzenie niemal
przez cały seans. Nie polecam.
Wbrew pozorom można znaleźć ciekawe wątki, wprawdzie jest przewidywalny. Spokojny film akcji. Wart obejrzenia.
================
UWAGA SPOILER-Y
================
Film zabija fakt, że złapali go . . .
po
. . .
przecinku ? ? ?
]:-[]
To nie był przecinek, lecz kropka nad "i". Nie po niej go złapali.
Chciałbym tu z Tobą polemizować, ale wybacz mi proszę:
- nic z tego filmu nie pamiętam ! ! !
:D
P.S.
Gdyby nie fakt wklepania go FW nawet bym nie wiedział, że coś takiego istnieje a ja to widziałem.
Wyświetla mi się maj 2012, więc amnezja całkowicie usprawiedliwiona.
Film nijaki.
Amnezję mogę zrozumieć, to normalne. Ale film jest naprawdę dobry, a Twoja sprzed dwóch lat wypowiedź zadziwiła mnie...
OK, teraz muszę się zastanowić czy warto szukać tego filmu i poświęcić mu czas na kolejne obejrzenie,
tak abym mógł się tu wypowiedzieć krytycznie, czy przyznać Ci rację, czy też odpuścić . . .
Jeśli chcesz go obejrzeć tylko dla weryfikacji tego, co piszę, to szkoda Twojej fatygi, w końcu to nie takie istotne. Natomiast akcja, choć przewidywalna (nie całkiem), jest fajna. A tytuł "Łzy diabła" pochodzi właśnie od tego, jak nazwali tak nietypowo stawiane kropki nad "i".
Deja vu - to niesamowicie intrygujące zjawisko, coś mi niby świta, ale dalej mam pustkę . . .
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Film jest po prostu kiepski.
I gdyby nie Natasha w ogóle bym go nie skończył. Jest po prostu nudny.
Ale, co kto lubi.