PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712573}

Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

Rogue One: A Star Wars Story
7,4 164 565
ocen
7,4 10 1 164565
7,1 35
ocen krytyków
Łotr 1. Gwiezdne wojny historie
powrót do forum filmu Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

Edwards zrobil dużą" krzywdę" VII części. Dlaczego? Jednorazowy film z pobocznym wątkiem jak dla mnie dużo lepszy od tego z głównym, który był rok temu w grudniu. Dobór aktorów, więcej scen z samego pola bitwy, więcej śmierci, więcej poświęcenia, no i koniec nie taki, jak w każdym filmie, jeśli chodzi o głównych bohaterów. VII głównego wątku jest przystępna w odbiorze bajeczką, a tutaj nie boję się stwierdzić, że mieliśmy więcej kina akcji. Sam film z efektami, ale nie było tak, że tylko na efektach polegał, gdyż było w tym też więcej filmu ze scenariuszem i konkretną historią. Miał być inny i był, było to widać nawet i z braku machania mieczami przez połowę seansu, a co te wszystkie nowe części chciały nam na siłę stale pokazywać, żeby się kojarzyło. W trakcie seansu byłem w szoku, że wróciło chociaż trochę fajnych wspomnień ze starych Gwiezdnych Wojen. Film z głównym wątkiem oczywiście ma zapewnioną dziesięciokrotnie większa kampanię marketingową, a nawet w połowie nie był tak dobrą kontynuacją (filmów, bo wiadomo, że nie wydarzeń), jaką mógłby być ten film. Oczywiście nie zasługuje na 10tkę i miano arcydzieła, bo tyle dostały te od Lucasa i żadne inne tego nie powtórzą, ale dałem z sentymentu oraz pozytywnego zaskoczenia, bo klimat starych był wuczuwalny nie tylko za sprawą aktorów, gdzie na tym się skupiono za bardzo w VII, a klimatu brak (tutaj sam Vader zagrał przez 2 minuty więcej niż w VII części stara trójca przez cały film). Samo nawiązanie już przez to, ile się działo "w powietrzu", bo w starych częściach nigdy tego nie brakowało i sceny walki w powietrzu były równie istotne, co te na gruncie z mieczami świetlnymi. Nie pamiętam po jakim ostatnio filmie stwierdziłem z zadowoleniem, że to była wyjątkowo udana premiera, mimo zapełnionej zaledwie 1/3 sali. Bez wielkich zachwytów i film nie jest do zapamiętania na lata, ale jakoś tak po prostu po VII nie spodziewałem się czegoś fajnego, a tutaj jednak pozytywne zaskoczenie, dziękuję, dobranoc.

ocenił(a) film na 7
Darvorn

to prawda-myslałem że i tym razem będę się czuł "oszukany" ale jestem pozytywnie zaskoczony-aktorstwo dużo dużo dużo lepsze,lepsza historia która sprawia że obchodził mnie los tych ludzi,efekty chyba lepsze,Vader jest nareszcie Vaderem-czyli cyniczną maszyną do wykonywania rozkazów Imperatora,parę "smaczków"znanych fanom trylogii-jednym słowem wszystko na swoim miejscu.Trochę brakowało rozmachu w muzyce,przeszkadzali mi też Tarkin i Leia...

ocenił(a) film na 9
Roo_Shooter

Fakt wspominania tyle tego Vadera w stosunku do czasu, który zagrał w filmie to chyba najlepszy komplement. Nie było go praktycznie w tym filmie, bo wiadome, że nie był nieistotny dla tej historii, a człowiek i tak mocno zapamiętał tą ostatnia i charakterystyczną scenę. Wszedł kiedy już nie było innego wyjścia i mimo, że go w tym filmie nie było, a sam film nie miał wielce nawiązywać do głównego wątku Gwiezdnych Wojen, to pokazał się przez tą 1/20 filmu tak, że film przez ten ułamek czasu nabrał charakteru właściwego dla nawiązania do głównych Gwiezdnych Wojen. To jak ogladanie przez 2h dobrego horroru, w którym człowieka ciekawi i trzyma w napięciu postać "potwora", którego zobaczysz raptem przez 5 minut, a i tak nie będziesz tym faktem rozczarowany. Zrobić film o czymś, bez pokazywania tego czegoś to sztuka. Tutaj był film bez Vadera i świetlnego bałaganu, a i tak po jednej scenie cały ten obraz Gwiezdnych Wojen wrócił. Te kilka machnięć na czerwono nie zmieniło kompletnie charakteru filmu, ale jednocześnie dało solidny stempel nawiązania. Nie było to nachalne, bo trwało ułamek filmu, a ze smaczkiem i zrobiło swoją robotę.

ocenił(a) film na 10
Darvorn

Ja byłam zachwycona epizodem VII, ale po obejrzeniu Łotra niestety muszę stwierdzić, że jednak tamta część jest o wiele słabsza. Zdecydowanie byli w stanie to zrobić lepiej i jednocześnie kierować film zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. Filmy dla dzieci nie muszą być głupimi bajkami, ja sama widziałam starą trylogię w kinie (wersje poprawione) jak miałam 9 lat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones