Mimo wszystko jak by nie ostatnie 15 min filmu to bym dal pewnie 7 albo i 6\10 poniewaz jakos wszystko bylo szybko posklejane i nie podobalo mi sie to ze wszysto sie tak nagle dzieje dookola zaraz obok glownych bohaterow.
Mimo wszystko ostatnie minuty naprawde wgniantaja w fotel i rezyser udowadnia ze nie poczatek i nie srodke sie liczy w filmach ale wlasnie zakonczenie.A zakonczenie bylo 10\10 ale filmowi daje 8\10.
Aha I jak ktos pisze ze sa tutaj najlepsze walki w kosmosie to mozecie spokojnie olac i pominac klamstwa takiego goscia.Bo prawda jest taka ze dalej numer jeden jest Episode 3 poczatek ktory juz chyba nigdy nie bedzie doscigniony w zadnym filmie Star Warsa i wogole !
Tutaj wojny statkow sa poprostu OK !.Nic wgniatajacego w fotel jak to bylo w czesci 3 !.