PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=567829}

[REC] 4: Apokalipsa

[REC] 4: Apocalipsis
2014
4,6 15 tys. ocen
4,6 10 1 14845
3,8 10 krytyków
[REC] 4: Apokalipsa
powrót do forum filmu [REC] 4: Apokalipsa

Jestem wielkim fanem [REC] 1 i 2. Podobała mi się trójka, która zmieniła konwencję i była udaną parodią gatunku jakim jest horror, coś w stylu „Martwicy mózgu” czy „Wrót do piekieł”.

[REC] 4 ponownie zmienia konwencję i stara się być trzymającym w napięciu filmem akcji z zombie. O ile poprzednie części zapewniały pewien powiew świeżości w gatunku jakim jest horror, i ta oryginalność przyniosła im sukces, tak czwarty film z serii podróżuje szlakami przetartymi przez filmy z cyklu „28 dni/tygodni później”, „Dowolna część dnia żywych trupów” czy „Resident evil”. Niestety hiszpańskie dzieło poległo z kretesem, i w porównaniu do wymienionych filmów wypada bardzo marnie. Klimat typowy dla serii jest tylko w pierwszej scenie, później już go nie uświadczymy. Powodem takiego stanu rzeczy jest zły scenariusz, film stara się być poważny, ale głupoty w scenariuszu i debilizm bohaterów odzierają widzów z uczucia strachu ,i zamiast nerwowych dreszczy, powodują tylko uśmiechy zażenowania. Do tego słabe aktorstwo, źle napisane postacie, ujęcia tak dynamiczne, że nic nie widać (gdy filmy były kręcone „z ręki” było to zaletą) powodują że film jest nie wart złotówki jako horror, a jako film akcji jest po prostu słaby.

Jedynymi plusami są scenografia, charyzma „czarnego doktorka” i oryginalna uroda Manueli Velasco





SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER


Błędy

1. Na żywicieli wirusa zostały wybrane małpy, bo pewnie trudniej było znaleźć jakieś szybsze i zwinniejsze stworzenia, które w razie ucieczki będzie trzeba złapać/zabić.

2. Po ucieczce potencjalnej nosicielki, wszyscy na statku zostają zaalarmowani i mają pozwolenie na odstrzał Angeli. Natomiast gdy małpa-zombie biega po statku doktorek stwierdza że alarm potrzebny nie jest, bo po co?

3. Bohaterowie idą naprawić silnik, mimo że z głośników wydobywa się komunikat o rychłym wybuchu statku.

4. Super elitarna jednostka komandosów ma to gdzieś że na ich oczach zombie walczy z doktorkiem, lepiej sobie postać i tylko celować w monstrum, ale gdy doktorek zostanie ugryziony, kulkę w łeb można mu wpakować bez problemu. Po co właściwie strzelać do zombie? Są przecież nieuzbrojone.

5. Drzwi do laboratorium pilnowane są stale przez dwóch komandosów, oprócz momentu gdy szatan/pasożyt potrzebuje tam pilnie wejść.

6. Twist fabularny był tak zaskakujący, że można go było się domyślić w pierwszej scenie filmu.

7. Zamiast wyciągnąć ze zbrojowni karabiny, lepiej walczyć silnikiem od pontonu i jednostrzałowymi harpunami.

ocenił(a) film na 6
Karmazynowe_Ciastko

2.Przecież oni nie wiedzieli ,że ta małpa uciekła ,zabija ją kucharz po tym jak ona już go ugryzła.
4.Bali sie ,że przypadkowo trafią w doktorka .
1.To jest horror jakby wybrali żółwie to by nikogo nie zdążyły nawet zarazić ;p

ocenił(a) film na 2
biku1234

Zabójcze Zombie Żółwie - to byłby dopiero hit :)

Miałem wrażenie, że się trochę wcześniej pokapowali, że małpa uciekła. No i wydaje się, że prokomandosi powinni z kilku metrów bez problemy trafić w prawie że statyczny cel (bo trochę się siłowali doktorek z zombie, i dobry strzelec z odległości kilku metrów powinien trafić, jak nie w główkę to chociaż w nóżkę).

użytkownik usunięty
Karmazynowe_Ciastko

Nie zgadzma się, że trójak była udaną parodią gatunku w stylu "Martwicy Mózgu". Takie twierdzenie jest kompletnym nieporozumieniem. Mam wrażenie, że nie widałeś filmu, a jedynie o nim czytałeś. Jeśli chodzi o "Martwicę Mózgu". Kolejne porównania (jak to do "Martwicy...") są kompletnie poronione. Po pierwsze "28 dni później" są wcześmiejsze od REC w ogóle. Więc jeśli już to pierwsza część REC szła drogą przetartą przez wymieniony tytuł, nie zaś czwarta część. Po drugie REC1 nie był w tej konwencji oryginalny. Jeśli wyjżysz poza horror, to dowiesz się, że w tym stylu nakręcono choćby taki tytuł jak "Człowiek pogryzł psa". Nie będę się upieral, że to pierwszy film w tym stylu nakręcony. Nie wiem co masz na myśli mowiąc- dowolna część Dnia Żywych Trupów. Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak części Dnia Żywych Trupów. Bo nie ma takiego cyklu. Myślę, że chodziło Ci o filmy Romero o żywych trupach, a dokładnie o remake jego "Świtu Żywych Trupów" z 2004 r. Co do "Resident Evil" zmilczę. Ignorancja boli. W tym wypadku mnie. Ironię rozumiesz.
Sam sobie przeczysz- klimat porównywalny dla serii jest tylko w pierwsze secnie, a zarazem twierdzisz, że REC4 zmienia ponownie konwencję, czyli wraca do 1 i 2.
Co do reszty można dyskutować, gadać, śmaić się i sobie przytakiwać w rytm wypitych piw. Jedank początek pokazuje, żeś laik, który pozuje na znawcę gatunku.

ocenił(a) film na 2

Biegnę podjąć rękawicę :)
Generalnie trochę nadinterpretujesz mój post, gdyż wszystkie wymienione przeze mnie porównania są luźne, a Ty się bardzo tego czepiasz.
Horror jako taki nie jest moim ulubionym gatunkiem, ale sporo przedstawicieli tego nurtu filmowego widziałem, więc do laików bym się nie zaliczył. No to zacznijmy od [REC] 3 i moich porównań do "Martwicy" i "Wrót". Każdy z tych filmów jest komedio-horrorem, więc określenie "coś w stylu" (i porównanie tych filmów) przynajmniej moim zdaniem jest na miejscu. Nie komentuje poziomu tych dzieł ("Martwica" arcydzieło!)gdyż to nie jest, i nie było moim celem, co nie zmienia faktu, że na każdym z nich śmiałem się z celowych zabiegów ich twórców.

"Po pierwsze "28 dni później" są wcześmiejsze od REC w ogóle. Więc jeśli już to pierwsza część REC szła drogą przetartą przez wymieniony tytuł, nie zaś czwarta część". - Właśnie o 4 część REC chodzi i wiąże się to z następną Twoją wypowiedzią jakobym sobie przeczył ze zmianami konwencji:
REC 1,2 - klimatyczne horrory found footage. BACH zmiana konwencji. REC 3 - komedio-horror. BACH zmiana konwencji. REC4 film akcji z zombie (przynajmniej tak miało być, a wyszła kupa) jakich wiele . Wszystko, więc działa

Co do oryginalności. generalnie chodziło mi o to, że takich filmów jak REC 4 jest mnóstwo.Znacznie więcej niż horrorów typu REC 1,2,3.

"Dowolna część dnia żywych trupów" - chodziło mi o cykl "żywych trupów" myślałem że jest to zrozumiałe. Jednak nie tyle klasyczne części Romero, co tytuły z poprzedniej dekady. Trochę mnie tu złapałeś bo rzeczywiście źle się wyraziłem.

Co do "Resident Evil" Wirus, izolacja, trzeba uciekać bo czas się kończy, zdrajca w drużynie, amnezja głównej bohaterki, laboratoria. Jakieś powiązania chyba są?

To tak na szybko. W razie jakiś wątpliwości służę dalszymi odpowiedziami i tłumaczeniami.
P.S Rozwaliło mnie twierdzenie "Ironię rozumiesz" :)