Sci-fi to mój ulubiony gatunek i z natury jestem bardziej krytyczny w tej dziedzinie. Dlatego niska ocena, serial nudny, bardziej fiction, niż science, średnio logiczny, aktorzy są beznadziejni i sztuczni, świat wydaje się nierealny i plastikowy. Osobiście nie rozumiem, dlaczego środowisko się tak tym zachwyca.
Gra aktorska momentami jest fatalna... zwłaszcza Holden i Naomi i te ich wielkie dylematy moralne. Dialogi też bywają dramatyczne...
Mimo tego lubię ten serial i oglądam bo - jest całkiem ciekawa intryga z protomolekułą, jest ogromny świat nawet spójnie zbudowany. I spora dbałość o szczegóły, fajne statki kosmiczne...
Mimo, że niektórzy aktorzy średnio się spisują, są momenty lepsze i gorsze, to jako całość naprawdę polecam. Czekam na 3 sezon.
Ten serial przypomina co znaczy dobre kino syfy. No i ta intryga. Kawał dobrej rozrywki zrobionej przez zawodowców z górnej półki.
Niestey pierwsze 3 odcinki jeszcze nudniejsze niż te w sezonie 5, choć moze się wreszcie coś lakonią wykluje.
Z drugiej strony do końca zostało tylko 5? odcinków więc marne szanse na sensowne zamkniecie wątków
Az strach pomyslec ze po pierwszych 3 odcinkach myslalem ze meeh.Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat 3 sezon CUDO teraz pozostaje czekac na 4.
Odcinek do samego końca dosłownie wciska w fotel. Miazga. 5 sezon zaczął się niemrawo ale rozkręcił się w znakomitym stylu.
The Expanse (sezony 1-4)
Polecano mi raz, potem drugi, a potem trzeci (Doma pozdro 600!;). W końcu złamałem swoją zasadę “nie mam czasu na długie seriale” i obejrzałem. Od razu zaznaczam, zanim rzucą się na mnie fani: książek nie znam, nie czytałem, cała moja wiedza o “Expanse” pochodzi wyłącznie z obejrzenia...
Ten serial bardzo mi przypomina serial Battlestar Galactica. Podnosi poprzeczkę postawioną przez weterena Battlestar, emanując niesamowitym, zróżnicowanym, głębokim klimatem i wspaniałą grą barw i świateł. Zaczyna się spokojnie i trochę tajemniczo, ale po pierwszych kilku odcinkach wciąga bezpowrotnie. Twórcy nie...
dla każdego choć trochę zainteresowanego porządnym s-f (nie w stylu fantasy, łubu dubu). Sporo zapożyczeń od arcymistrza A.C.Clarke`a, nie mniej warto i należy. I polecam gorąco (nie zniechęcajcie się początkowy niezrozumieniem 9przynajmniej u mnie) wszystkich wątków ;) )
Jeden z brytyjskich fizykow dostal w biezacym roku (2018) od amerykanskiej agencji rzadowej kierujacej projektami obronnymi 1,3 mln $ na rozwoj i przetestowanie jego teorii kwantyzowanej bezwladnosci (quantised inertia, albo inaczej MiHsC), ktora - jesli sie potwierdzi - potencjalnie moze umozliwic loty bez paliwa...
... ta murzynka z głównej załogi przez cały serial jest jakaś niezrównoważona i odpierdziela jakieś komiczne akcje. Chętnie zobaczyłbym kogoś innego w tej roli, bo całkowicie mi nie pasuje jej jęczenie co 10 minut na wszechobecny świat. Ktoś nawet liczył ile razy jęczała w tym serialu na reddicie, bo sporo osób ma...
... mam wrażenie, że nie dowiedziałem się niczego nowego. Prowadzone 2/3 wątki, no i się skończyły i nic z tego nie wynikło. Po 3 sezonie czekałem na coś jeszcze lepszego niż wszystko co widziałem wcześniej. Albo ja jestem jakiś zje*any.
Dopracowany w każdym kawałku, dużo kasy wydanej na grafikę i scenografię. Wszystko wyglada obłędnie. Koniec sezonu 3 a ciagle czuje napięcie, słyszałam że następne sezony mogą być słabe ale którego serialu to nie dotyka?
Uprzejmie proszę o dopisanie do obsady aktora Paulo Constanzo zagrał w prawie wszystkich odcinkach. Jego postać nazywa się Shed Garvey.
O ile pierwszy sezon, po wielu naprawdę przydługawych wątkach -, przy których odnosiło się wrażenie, że autorzy za bardzo nie wiedzą jak poprowadzić ciąg dalszy - dopiero w jego końcówce nabrał tempa, to w drugim wspaniale rozwinął skrzydła, chociaż nie ukrywam, że końcowy odcinek drugiego sezonu zaskoczył mnie...