Proszę wskaż produkcję z ostatnich 20 lat, albo nawet jeszcze starszych, która jest bez wad i jest lepsza od serialu.

Jeśli chodzi o filmy z aktorami, to jest jedno wielkie gówno. Widownia sci-fi jest dość niewielka, dlatego wszystkie filmy są tworzone żeby trafić też do widza nieinteresującego się tym tematem tak bardzo. Dlatego nie ma ani jednego filmu Hard sci-fi. Dlatego głównie czytam i polecam książki, są też ciekawe anime, jak np ghost in the Shell. Oceniam nisko np takie expanse dlatego, że chce powiedzieć, że oczekuje innego rodzaju filmów. Gdyby było więcej niezadowolonych ludzi być może ktoś by w końcu jakiś porządny film zrobił.

Wątpię by Twoje, przypuszczenia się spełniły. Nie zapomnij, że to rozrywka gdzie twórcy wypełniają wyobraźnie wizualną, a gdy czytasz książkę sam to robisz. Anime to nie s-f, to fantasy zupełnie inny rodzaj fantastyki. Dobrych filmów fantasy jest sporo, choćby seria Gwiezdne Wojny czy Władca pierścienia czy Hobbit. Dobry film s-f (science fiction czyli fantastyka naukowa) to rzadkość. Dla mnie jak na razie, nie doścignionym wzorcem jest "2001 Odysseja" Kubricka. z seriali godnym uwagi jest "Battlestar Galactica" (2004-2009) i teraz właśnie "The Expanse". Niestety największym mankamentem twórców s-f jest nie zachowania najprostszych praw fizycznych (ironia). I nic nie możemy na to poradzić? Nic!!! Ponarzekamy, a następnej produkcji i tak dźwięk będzie się nosił w kosmosie ! :-(
Pozdrawiam

Zapomniałem dodać, że fantastykę (w szerokim pojęciu) czytam od 48 lat i mam nadzieję przeczytać jeszcze nie jedną książkę. :-)
Pozdrawiam

Oj, akurat science to jest tu wiecej niz w 90% filmow pretendujacych do sci-fi. Jest doslownie kilka momentow, kiedy prawa fizyki zostaly nieco "naciagniete", ale wiekszosc filmu wiernie trzyma sie praw fizyki jak nie wiem. Polecam Ci dwa zrodla wiedzy w tym temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=Sv1ZLe0MTsg
https://www.youtube.com/channel/UCEkuXQw10MFr3eOKNfzsfrQ