Retrospektywa Alexa Rossa Perry'ego podczas 14. American Film Festival. Laureat Indie Star Award odwiedzi Wrocław

Informacja nadesłana
https://www.filmweb.pl/news/Retrospektywa+Alexa+Rossa+Perry%27ego+podczas+14.+American+Film+Festival.+Laureat+Indie+Star+Award+odwiedzi+Wroc%C5%82aw-152408
Łatwo jest lubić dobrych ludzi. Nawet jeśli coś im nie wychodzi albo gdy coś epicko zawalą, ostatecznie wracamy do nich z poczuciem, że to tylko chwilowe zachwianie charakteru. Z (nieco grzeszną) przyjemnością obserwujemy też ludzi jednoznacznie złych, bo fascynują nas ich myśli i motywacje. A co z ludźmi, którzy są gdzieś pomiędzy – frustratami, narcyzami, outsiderami z niezbyt sympatycznym usposobieniem? Właśnie ich wybiera na bohaterów swoich filmów Alex Ross Perry, któremu poświęcimy kolejną retrospektywę podczas 14. American Film Festival. Reżyser odwiedzi Wrocław, gdzie odbierze jedną z tegorocznych Indie Star Award.


Perry, łączący z powodzeniem twórczość niezależną z Hollywoodzkim sznytem, dołącza do grona laureatów nagrody, która przyznawana jest autorkom i autorom amerykańskiego kina indie, odważnie kroczącym własną ścieżką. Do tej pory nagrodę otrzymali m.in. John Waters, Todd Solondz czy Nina Menkes. Alex Ross Perry spotka się także w publicznością festiwalu po wybranych seansach filmów, które zrealizował zarówno jako reżyser, jak i jako scenarzysta i producent. W ramach 14. AFF-u odbędzie się także specjalny masterclass, a towarzyszyć mu będzie filmowa niespodzianka.

Do 20 października trwa sprzedaż karnetów na American Film Festival.

Love-hate relationships. Kino Alexa Rossa Perry'ego

Protagoniści filmów Alexa Rossa Perry'ego nie zabiegają o naszą sympatię. W zupełności wystarczy im miłość własna. Niekończące się narcystyczne monologi, jakie bez przerwy wygłaszają, szybko okazują się jednak podszyte desperacją i zaczynają przypominać zaklęcia, które właśnie straciły moc. Zamiast zajmować się masowo zaludniającymi świat okołosundance'owego kina poczciwcami, Perry woli poświęcać uwagę właśnie mizantropom, frustratom i outsiderom. Gorliwość, z jaką próbuje głębiej zrozumieć korzenie ich postaw, czyni go jednym z najbardziej oryginalnych twórców amerykańskiego kina niezależnego.

Metoda Perry'ego działa, bo twórca "Do ciebie, Philipie" opiera się pokusie spoglądania na pozornie antypatycznych bohaterów z wyższością. Reżyser woli przyznać, że w pewnym sensie jest jednym z nich, czemu dał wyraz już na początku kariery, obsadzając samego siebie w głównej roli męskiej w "Palecie barw".

Być może zdolność do tworzenia wielowymiarowych bohaterów, którzy odsłaniają przed światem kolejne wady ukryte i bez przerwy dają się skusić rzekomo fajnym rzeczom, jakich nigdy więcej nie zrobią, Perry zaczerpnął od swych literackich mistrzów: Philipa Rotha, Davida Fostera Wallace'a czy Thomasa Pynchona. Inspiracje ich twórczością widać choćby we wspomnianych "Palecie barw" i "Do ciebie, Philipie", ale też w niejednoznacznym, pełnym fascynacji i dystansu jednocześnie, podejściu do ironii.

Niezależnie od imponującej literackiej erudycji, twórca "Królowej ziemi" pozostaje jednak przede wszystkim wszechstronnym człowiekiem kina: Perry to dziś nie tylko reżyser, aktor i scenarzysta (wierzcie lub nie, ale w tej roli współtworzył nawet osadzony w uniwersum Kubusia Puchatka film "Krzysiu, gdzie jesteś?"), lecz także producent. W tej ostatniej roli odniósł niedawno sukces za sprawą prezentowanego premierowo w Cannes "The Sweet East".

Więcej o twórczości Alexa Rossa Perry'ego można przeczytać w tekście kuratorskim Piotra Czerkawskiego.

Czytaj tekst kuratorski

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones