ale uwazam, ze mogloby byc lepiej. Jako jedna z nielicznych najpierw przeczytalam ksiazke a potem obejzalam ten film. Strasznie duzo motywow jwst opuszczonych..no ale wtedy pewnie film trwalby z dobre 3 godz. No coz.. film obejrzec warto, ale i tak nie sprawdzi sie jako zamiennik lektury szkolnej :P
Oj... Akurat w wypadku tej książki chyba zdecydowana większość jednak ją czyta, dopiero potem pojawia się któraś z adaptacji :)
Oczywiście, "Zbrodnia i Kara" to chyba (obok "Mistrza i Małgorzaty") najchętniej czytana lektura. Nie to co "Nad Niemnem", które przeczytało może z 5% uczniów, a obejrzało dziesięć razy tyle ;) W każdym razie adaptacja "Nad Niemnem" jest chyba jedyną ekranizacją, którą zastępuje się lekturę książki (w zgodzie z programem nauczania:))