Fryzury a la włoskie i francuskie filmy porno. W ogóle komedia nieporozumień. Dobra odtrutka na
filmy z pościgami samochodowymi kręconymi po 2000. Monica Vitti mnie zadziwiła. Znałem ją tylko
z opowiadań. Myślałem, że to po prostu kolejna włoska bomba. Tymczasem przeżyłem miłe
rozczarowanie.
Kolejna komedia z udziałem Moniki Vitti. Nie tak dobra jak "Dziewczyna z pistoletem", "Pomóż mi, kochanie" czy "Kaczka w pomarańczach", ale nadal do oglądania. Sama Vitti w świetnej formie aktorskiej. A pierwsza scena filmu - "wizyta u seksuologa" - znakomita, w jej wykonaniu. To jedna z tych świetnie zagranych kilku-...
więcej