Szukajcie filmu u miłośników Bieszczad, w samych Bieszczadach. Czasem puszczają go w Kino Polska. Polecam, prawdziwy polski western.
Dlaczego 7 ? Elegancka przygodówka, w konwencji westernowej, prosto z Bieszczad. W 1:25:00 (słownie: jedna godzinę, dwadzieścia pięć minut) dostajemy: 2 podrywy, jarmark z karuzelą, 3 bójki (w tym jedna zbiorowa, knajpiana), piosenkę w klimacie, obławę, folklor góralski z przytupem, „znalezisko” w jaskini, ujeżdżanie...
więcejWitam.
Jeśli ktoś kocha Bieszczady i choć trochę interesuje się historią Polski - to musi zobaczyć ten film.
Jest to perełka, jeśli chodzi o filmy kręcone w Bieszczadach i wiąże się z chęcią nakręcenia przez Polaków "polskiego filmu o kowbojach".
A był taki czas w Biesach, że były to tereny gdzie "polscy kowboje" na...
Postać nazwana Markiem to Stefan, w obsadzie nie ma zresztą Marka, tylko Jacek właśnie (Jerzy Jogałła). Ten sam błąd jest na Filmpolski.pl
film potężnie "schlastany" i wyśmiany przez gomułkowskich krytyków.Trudny do oceny z perspektywy 60 lat...Daję "5",choć w 1959 roku może dałbym "10".Piękne plenery,choć trochę niedoróbek:konie osiodłane non stop,brak obiektu przemytu.Ale wspaniale oddana atmosfera (i "bogate" menu) ówczesnej knajpy.
Z jakiego filmu (westernu) pochodzi fotos wiszący nad łóżkiem Jacka? Pojawia się w 6 min 49 sec filmu. Może toś wie? Jestem zainteresowany tą informacją.
Bardzo dziwny film jak na 58 rok. Bez watpienia wyglada jak wybuch entuzjazmu i oddech pelna piersia po latach socrealu, propagandy i terroru lat stalinowskich. W filmie widac tesknote do westernu, ktory przezywal wtedy swoje zlote dni, do przygody i do normalnego zycia. Ja to mowil poeta - kiedy mowie wiosna, to...
Gdzieś tam, aż na krańcach Ameryki,
leży Dziki Zachód, Zachód Dziki...
Poprzez Dziki Zachód, prerią, lasem,
jedzie dziki kowboj, MACHA LASSEM...
O le, o le a hoj,
ach cóż to za kowboj?
Wyrwał z rąk opryszków dzisiaj rano,
dziewczę, co skrzywdzono i porwano;
Czeka już na niego biały mustang,
daje mu dziewczyna...