Też mnie to i zastanawia i oburza. W żadnej recenzji (czy to polskiej, czy zagranicznej) nie spotkałam się z żadnym komentarzem. Zostało przemilczane. Tylko same zachwyty.

Bo ona nie ma 25 lat, ona tak mówi. Jest starsza, ale nie aż tak. Mam mocne podejrzenia ile właściwie ma lat, bo reżyser daje kilka tropów.

28.

Nie, to jest scena, gdy jej się myli jaki podaje zawyżony wiek.

Pierwsza odpowiedź na pytanie postaci Coopera o wiek Alany brzmiała 28. On jej nie usłyszał po czym ona powiedziała 25. Raczej Alana ma 28 lat.

Raczej nie ma ani 25 ani 28 lat, ewidentnie reżyser sobie pogrywa, muszę zobaczyć zagraniczne wywiady, czy ktoś o to pytał. Filmowa postać jest znacznie młodsza, tak, przypadkowo spotykają się na targach nastolatków, i jest jeszcze kilka punktów, które sugerują inny jej wiek.

Catherine Shoard zapytała o to w wywiadzie z reżyserem dla The Guardian. Miał problem z jednoznacznym udzieleniem odpowiedzi na ten temat. Jednak warto zaznaczyć, że reżyser nie mówi tam o tym że Alana była tak naprawdę młodsza, więc trzymałbym się wersji, że ma 25 lat

On nie miał problemu z odpowiedzią, raczej nie chciał psuć tej niejednoznaczności wiekowej postaci Alany.

Ja myślałem, że po prostu minęły trzy lata...

Na zwiastunie wygląda na sporo starszą od głównego bohatera.

Wygląd wyglądem. Reżyser ewidentnie bawi się tym ile ona może mieć faktycznie lat. Sceny zamawiania alkoholu, tak nie zachowuje się dorosła osoba.

głupi jesteś, że nie umiesz zrozumieć przekazu? widze, że to nie pierwszy komentarz broniący tezy że ona nie ma tyle lat xd

Ale miły wpis. Ciekaw jestem co to za "przekaz". Nie tylko ja zwróciłem uwagę na to, że reżyser pogrywa sobie z wiekiem głównej bohaterki. Nie jest to wcale oczywiste.

Jak ukazać zatem zauroczenie między 15-latkiem i młodą kobietą? Sprawa nie jest jednoznaczna i to napięcie w związku z tym, co zakazane jest widoczne w filmie: Alma artykułuje w pewnym momencie, że seks (choć nie używa, zdaje mi się, tego słowa) z 15-latkiem jest karalny, Gary powstrzymuje się przed dotknięciem piersi śpiącej Almy. Nie można wykluczyć zresztą, że Alma zawyża (przed 15-latkiem) swój wiek i nie ma 25 lat (tak jak próbuje zawyżyć swój wiek, na 28, przed starszym mężczyzną, z czego zresztą szybko się wycofuje). Na pewno psychiczna różnica wieku między bohaterami jest dużo mniejsza niż ta metrykalna.

*Alana, oczywiście, nie Alma.

No właśnie w tym jest problem, że nie jest to dobrze pokazane. Praktycznie cały film pomija tę kwestię. Gdzieś jest to zasygnalizowane, ale potem to jakby nic się nie stało. Wiem, że w tamtych latach inaczej patrzono na związki. Ale to współczesny film i nie powinien takich relacji normalizować.

@Kolin_oteka @Agatonik
Nie ma jakiegoś uniwersalnego klucza na opowiadanie takiej historii, chyba że umówimy się, że są tematy, które mogą być poruszane tylko w jeden, dydaktyczny sposób i będzimy potępiać w czambuł każdy odstający od wzorca.
Mam wrażenie, że zamiast oglądać zafascynowaną sobą, przyciągającą się wzajemnie, parę, widzicie metryczki. Burzy to Waszą prostą i jasną linię. Ale Anderson pokazuje to inaczej, z wyczuciem, wiarygodnie i zgodnie z charakterami głównych bohaterów. Gdybyście przesunęli w scenariuszu wiek wszystkich o kilka lat, nadal by Was to oburzało.

Cześć Wam. A co Wam przeszkadza związek gdzie kobieta jest starsza od faceta? Popatrzcie na nich. On pomimo, że jest młodszy mówi o tym, że to będzie jego kobieta, rozkręca jeden potem kolejny biznes, a ona pomimo swojego wieku buja w obłokach i nie wie czego chce, dlatego ich związek musi się udać. On potrzebuje jej, ona potrzebuje go. To tak piszę na świeżo po wyjściu z kina. Jak najdą mnie głębsze przemyślenia dam znać ;)

Absolutnie mi nie przeszkadza związek, gdzie kobieta jest starsza od mężczyzny. ale to 15 - latek, dziecko. Zgodnie z prawem może być oskarżona o pedofilię. On oczywiście zachowuje się kompletnie nieadekwatnie do wieku

Nie wszystko jest pedofilią, może mieć znamiona, lub być tylko relacją z osobą nieletnią. Np. 15 z 18 letnią, choć w obydwu wypadkach mamy jeszcze nastolatków to jedno może kupić w USA broń, papierosy i prowadzić samochód. Ale nie może kupić alkoholu. W filmie te trzy elementy się pojawiają, nie przypadkowo.

proszę nie naciągajmy już tego, przedstawiona jest jako juz osoba pracująca, prowadząca samochód i zadająca się z 15-latkami, czy musimy bronić takich rzeczy jak coś tutaj w tym filmie rzeczywiście nie gra. Szczerze idąc na ten film przeczytałem tylko krótki opis. Gdybym wiedział, że to historia miłosna 25-latki z 15 latkiem to bym nie poszedł. Jeżeli reżyser ma takie wyobrażenie na temat tamtych czasów to jest jakimś dziadersem, żeby nie powiedzieć czegoś gorszego.

czy oglądając taką relację naprawdę nikt nie czuje się zgorszony, tylko pojawiają się tutaj wątki, bo takie czasy, bo nastolatek może to tamto, to jest jakiś whataboutyzm

Z tą pracą to słaby argument. Bo w USA dzieci mogą pracować, zresztą filmowy Gary to robi, mało tego ma firmę, później jeszcze jedną, zatrudnia matkę, zatrudnia też domniemaną 25latke, jest jej szefem. Zresztą film dotyka kwestii wieku na różne sposoby, np. policja może zgarnąć z ulicy 15 latka myśląc, że jest przestępcą, bez powiadamiania o tym nikogo.

I jeszcze co może przemawiać, że filmowa Alana nie ma 25lat, to jak o ty informuje Gary'ego, czyli żeby się od niej małolat odczepił. Spotyka ją na targach nastolatków, on to tłumaczy, że pracuje na stoisku koleżanki (nastoletniej?). Wielokrotnie pookreślane jest, że jest najmłodsza z rodzeństwa, a wszystkie siostry mieszkają jeszcze z rodzicami, co jak na standardy amerykańskie mówi, że wszystkie są jeszcze dość młode. I jeszcze sceny zamawiana alkoholu są znaczące. Nie przypadkowo reżyser daje dwie bardzo podobne.

Czytam te twoje wypociny incela i nie wiem czy smiac sie czy plakac.Zdrowy 15 letni chlopak MAZY o seksie/milosci ze starsza dziewczyna my szybciej seksualnie dojrzewamy.I jeszcze raz dodam zdrowo rozwijajacy sie.

Robi co? „MAZY”? A po polsku? Milcz człeczyno z tymi swoimi pseudomądrościami, póki nie nauczysz się podstaw ortografii. Człowiek na obczyźnie od lat, a krwawe łzy lecą czytając komentarze tu.

"Marzy" juz lepiej ci sie zrobilo?

15 lat to on ma na samym początku, ale w tej historii lata mijają i pod koniec jest na oko, sądząc po upływie czasu, kiedy udało mu się rozkręcić kilka biznesów - 17 czy 18 latkiem. W tym czasie nawiązuje seksualne relacje z rówieśniczkami, dorasta, a dopiero pod koniec główni bohaterowie zaczynają być razem. Oprócz momentu, kiedy ona pokazuje mu piersi, nie ma słowa o tym, że łączy ich seksualna relacja.

Ich pierwszy pocałunek ma miejsce po ponad trzech latach znajomości. Już mówię jak to ustaliłem.
Łóżko wodne opatentowano w 1971, natomiast flippery zalegalizowano ponownie w Kalifornii w 1974. Czyli Gary był już pełnoletni.
O to tu między innymi chodzi moim zdaniem - nikt tego nie powiedział wprost ale ona zwyczajnie czekała aż on dorośnie.

Niekoniecznie. W filmie mamy rok 1973. Być może flippery to 1974, ale większość znaczących wydarzeń to rok 1973: kryzys paliwowy, wybory burmistrza. Film to nie kronika historyczna, więc anachronizmy to normalna sprawa. Wydaje się też, że akcję w 1973 umieszcza sam Anderson:
https://www.google.com/amp/s/www.nytimes.com/2021/11/22/movies/paul-thomas-ander son-licorice-pizza.amp.html

Ale początek filmu to 71' wtedy opatentowano łóżko wodne a Gary jest na samym początku jego popularności. To widać w filmie. Anderson to wszystko poukładał tak, żebyś odnosząc się do pewnych faktów tego okresu sam określił ile minęło czasu mając bardzo symboliczne wskazówki. Według mnie od początku do końca filmu mijają trzy lata. Zgodzę się - więcej niż połowa filmu to 73' ale analizując pewne wydarzenia da się wywnioskować okres, o którym mówię. Tym bardziej, że ten początek znajomości w odniesieniu do ostatniej sceny widocznie pokazuje, że akcja rozgrywała się w większym rozstępie czasowym niż dwa lata.

Więc skoro jesteśmy pewni, że łóżko wodne ma początek w roku 71' a koniec filmu (legalizacja flipperów) przypada na 74' to chyba nie ma się co sprzeczać, że wydarzenia w filmie trwają trzy lata :)

Ale czy są jakieś inne przesłanki, że akcja zaczyna się w 1971 r., poza tym łóżkiem wodnym? Szczerze mówiąc to nie odczułem upływu czasu, który sugerujesz. Dlatego podejrzewam, że łóżko wodne to mały anachronizm. Idąc zresztą tropem reżysera, to można domniemywać, że akcja dzieje się podczas jednego lata 1973 r.: "She’s a 25-year-old girl, she’s running around the San Fernando Valley in the summer of 1973." (https://www.villagevoice.com/2021/12/06/licorice-pizza-a-conversation-with-p-t- anderson-about-his-new-slice-of-nostalgia/) Chyba popełniasz tu nadinterpretację. Sam zresztą popatrz: w filmie flippery i wybory burmistrza dzieją się równicześnie, tymczasem wybory to przecież 1973, a flippery 1974.

Według mnie łóżko wodne to duża przesłanka, ponieważ jest mocno zaznaczone, że jest to absolutna nowość i praktycznie nikt o tym dotąd nie słyszał. Poza tym fabularnie mi bardzo dobrze się to skleja bo na początku wimy, że Gary ma 15 lat i to miałoby sens, że ona czekała aż on będzie pełnoletni żeby oficjalnie zostać parą. Było jej głupio przed samą sobą, że przyjaźni się z piętnastolatkiem - rozmowa z siostrą przed domem. Kolejna rzecz, że flippery to biznes, który ewidentnie otworzył sam. Nie pomagała mu w tym ani mama, ani Alana a prowadzenie takiego biznesu jak salon gier (gier, które przed chwilą były nielegalne) w środku miasta na pewno by nie przeszło gdyby był nieletni. Więc jak dla mnie musiały minąć te trzy lata. Jeszcze jedna rzecz wskazuje na to, że akcja jest o wiele bardziej rozciągnięta. Pomiędzy niektórymi wydarzeniami (np. po tym jak Alana spotykała się z tym chłopakiem, którego poznała z samolocie) mija sporo czasu. Oni kilkakrotnie trafiają na siebie przypadkowo i ich rozmowy jasno sugerują, że nie widzieli się dość dawno. Padają pytania typu: "co robiłaś cały ten czas?", czy "często tu bywasz?" dla mnie to kolejna mała sugestia, że podczas filmu mijają większe odstępy czasu.

Nie pamiętam już tak dobrze czy flippery i wybory dzieją się jednocześnie. Myślałem, że po sobie.

Z kolei akcja nawet gdyby działa się jednego roku to na pewno nie jednego lata bo kryzys naftowy przypada na październik 73'

Jest jeszcze opcja, że ramy czasowe zostały tu potraktowane bardzo umownie. Zachęca mnie to tylko żeby niebawem obejrzeć film ponownie i skupić się przede wszystkim na czasie akcji. :)

Lanc zagrał w serialu Banaczek który miał premierę w 72 a skoro się tym chwali to jeszcze nie był emitowany :) paten łóżka wodnego 71 ale patent to nie nie wprowadzenie do sprzedaży - obstawiam 72 za początek

Nie. Piętnastolatek to chłopak, który nie myśli o niczym innym tylko seksie. To już nie jest dziecko w ogólnym rozumieniu. W Polsce nie można być oskarżonym o pedofilię obcując z piętnastolatkiem. Wiem - to są Stany, ale co to ma do rzeczy? W Stanach w latach 70' karalny był seks oralny (Utah), a ty jesteś tutaj.
Jak zwykle wychodzi z ciebie lewacka obłuda.

Piętnastolatek to jest dziecko. I polskie prawo jest niedobre. Jestem dumna ze swojej lewackości.

Jestem prawaczką i też razi mnie seks dziecka z dorosłym.

Taka natura seksu, że może razić. Wszystko zależy od sytuacji.

Seks dorosłych nie razi. Chyba ze to gwałt. Seks z osobą nieletnią jest obrzydliwy i nazywanie tego miłością to pomyłk.a

Kto to jest osoba nieletnia? Czy seks pomiędzy 15 i 14 latkami to seks z osoba nieletnią? A seks pomiędzy 18 i 17? a seks pomiędzy 58 i 18? 58 i 17? Jakie kryteria stosujesz? Jakiego państwa prawa? Jakich narodów kulturę? Obrzydliwe mogą być rzeczy, które są legalne. I na odwrót. Pomyłka to jest nazywanie seksu miłością. Seks dorosłych może jak najbardziej razić. Może razić do tego stopnia, że jest karalny. I może być bardzo, bardzo obrzydliwy. Proszę, zdawaj sobie sprawę z tego co piszesz.

Zdawaj sobie sprawę, ze to ze coś jest legalne, nie czyni tego etycznym. Mówimy o seksie między uczniem podstawówki a dorosłym który byłby już dawno po studiach. A nie o ludziach, których dzieli jeden rok.

Mozesz mi dawać 40 przykładów na to, ze prawo daje na to zgodę, ale co to da? Sa kraje, gdzie prawo zezwala na poślubienie 13latki albo na wycięcie jej połowy narządów płciowych. Przez lata prawo nie pozwalało z kolei poślubić osoby innej rasy. Mówimy o groomingu i tyle :(

A kiedy coś jest etyczne, albo nie?

Wyobraź sobie, ze twoja córka ma 15 lat i sypia z 25latkiem. To powinno wystarczyć za odpowiedź.

Nie. To dopiero otwiera temat. Gdyby córka mając 15 lat sypiała z 15 latkiem to była taka sama sytuacja. A nawet trudniejsza.

NIe byłaby taka sama. Byłaby wtedy sytuacja gdy dorosły wykozystuje dziecko. Dwoje dzieci może zbłądzić z głupoty. Dorosły korzystający z tego, ze dziecko nie wie co robi, to obrzydliwość. Ale trudno, widocznie niektórzy uważają, ze to normalne. Mam nadzieję, ze nikt z chwalących tę postawę nie robi tego w realnym życiu :(

Pisałaś - grooming. Wiek ma niewiele do rzeczy. Są przypadki wykorzystywania 20-letnich i starszych dziewczyn (i nie tylko). Problem nie polega na obrzydliwości, to taka sama kategoria jak by 15-letnie dziecko oświadczyło, że samodzielnie wyrusza na wakacje za granicę.
Niektórzy uważają to za normalne; na przykład gdybym był Cyganem albo ortodoksyjnym Żydem...? Podejście prawicowe nakazuje dopuszczać taką wolność (i to ma miejsce w Polsce), natomiast podejście lewicowe polega na ścisłej regulacji. Paradoks polega na tym, że lewica krzycząc o różnorodności kulturowej wtłacza tą różnorodność w jednolite ramy. Efekt ma być taki, że mamy różne organizacje, różne sztandary i stroje ale wszyscy popierają przewodnią rolę partii i realizują jej program.

Podejście prawicowe nakazuje szanować to, że człowiek ma byc dojrzały emocjonalnie i psychicznie do zawarcia związku małżeńskiego. Dlatego jeszcze niedawno Kościół nie zezlwalał na slub jesli mężczyzna miał mniej niż 21 lat. Absolutnie nie ma nic wspólnego z prawicowością to, zeby dzieci wychodziły za mąż albo uprawiały seks. Seks jest dla dorosłych. Jeśli ktoś nie jest na tyle dorosly, zeby podjąć zobowiązanie małżeńskie, utryzmać siebie oraz ewentualne dziecko, które moze przyjść na świat, to znak, że nie dojrzał do seksu.

Prawicowe podejście nakazuje szanować kulturowe podejście do oceny dojrzałości emocjonalnej i psychicznej osób kształtujących tą kulturę, pod warunkiem że nie stoi ona w jawnej sprzeczności o ogólnie pojmowaną etyką w ramach pewnej tolerancji. Wszystko wymaga indywidualnej oceny a nie biurokratycznych nakazów i zakazów.
Zgadzam się z ostatnim zdaniem ale nie oznacza ono, że 21 lat to właściwa i sensowna granica.

W takim razie inaczej rozumiemy prawicowość.

Prawica to prawda, wolność i otwartość, lewica to kłamstwo, zniewolenie i obłuda. Stosunek do kościoła, gejów, pisu... to rzeczy trzeciorzędne i wynikowe z tych podstawowych.

jak wyżej. inaczej rozumiemy prawicowość :)