PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=825152}
6,3 10 481
ocen
6,3 10 1 10481
7,4 8
ocen krytyków
Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona
powrót do forum filmu Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona

dorosły facet, który kładzie się z chłopcami do łóżka i mówi, że nie ma w tym nic złego, wabi dzieciaki do wesołego miasteczka, ukrywa się pod płaszczykiem zdziecinnienia spowodowanym trudną młodością, otacza się chmarą chłopców (głównie z nizin), za co płaci ich rodzinom, bądź też wynagradza prezentami. W końcu - facet z zarzutami pedofilii (pamiętam to dokładnie z lat 90 tych), które wycisza milionowymi ugodami, a potem prędko się żeni (i równie prędko rozwodzi). Na prawdę nie ma w tym nic niepokojącego? To, że był świetnym muzykiem, tworzy aż tak wielki efekt aureoli, że ludzie nie widzą żadnej niestosowności w tym, że sypiał z obcymi chłopaczkami czy też prowadzał się z nimi na rozmaitych rozdaniach nagród? Do tego pewnie całe otoczenie obsługujące ten cyrk, wraz z rodzicami, wiedziało co jest cięte. Przy nim Harvey Weinstein to mały miki! Bronienie pedofila jest obrzydliwe, bez względu na to ile płyt nagrał i nie piszcie mi, że nie udowodniono mu winy przed sądem, bo każdy wie, że pieniądze mogą załatwić wszystko, a tych MJ nie brakowało, przynajmniej do czasu...

SathyaSaiBaba

Ogladałeś czy jeszcze nie?
Smiesza mnie ci ludzie, co tutaj przed premierą juz wiedzieli ze to stek bzdur. Jak mozna być tak ślepym.. Dlaczego 30-40 letni dorosly mezczyzna potrzebuje towarzystwa 7,10 letnich malych dzieci? A dla nich jedynym argumentem jest to, ze wygrał w sądzie i nic mu nie udowodniono..I to jeszcze piszą kobiety.

ocenił(a) film na 6
Justyna_0288

tak, jest już w sieci

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
SathyaSaiBaba

Straszne to jest, w Polskiej tradycji mamy swoje święte, pedofilskie krowy w sutannach - i też w niektórych reportażach rodziny pokrzywdzonych zachowują się niejednoznacznie (tak były poniekąd targetowane). Nie wiem, jak można być tak otumanionym - dziwna mieszanka jakiejś władzy, autorytetu, fejmu i pieniędzy.

Historia MJ to oczywista tajemnica poliszynela. Niby taki oryginał, ale jako pedofil - dość podręcznikowy w zachowaniach. Ta jego maska ukrywająca odpadający kinol nie była jedyną - mało efektowną i efektywną zresztą. Teraz wytworzyła się atmosfera, żeby o tym otwarcie mówić. Szkoda, że po jego śmierci, ale coś się chyba w tym świecie zmienia na lepsze. Pozytywne pokłosie #metoo? W skali Polski też już chyba można zauważyć analogiczny efekt "Kleru".

PS. Najgorszy jest chyba ten fragment jak dzieciak z reklamy Pepsi, mówi, że koledzy mówili, że MJ jest dziwny. Nawet dzieci o tym słyszały (co więcej: nawet dzieci w PL o tym słyszały) i ostrzegały chłopaka, a rodzice udają idiotów.

ocenił(a) film na 7
creep_

I ciekawe kto castingował tych chłopców (chłopiec z reklamy nie był fanem, nagle pojawiły się u niego kamery i plakty MJ), kto wynajmował rodzicom odległe pokoje w tym Paryżu i innym Berlinie. Oczywiście rodzice też zachowywali się jak sutenerzy albo bezmózgi, ale ekipa MJ to była zorganizowana szajka pedofilska. Jego menedżment musiał mieć naprawdę szerokie kompetencje bo to było nieźle logistycznie nawet zorganizowane (wywożenie rodzin na jakieś odległe wycieczki). Tam się musiały odbywać wprost rozmowy na ten temat (MJ zresztą sam powiedział matce Australijczyka, że zawsze dostaje to, czego chce...). Rozumiem potrzebę zaspokajania dziwacznych fanaberii gwiazd oderwanych od ziemi, ale napędzać im dzieci do łóżka? Wszystko dla kury znoszącej złote jajka? - Przykre.

ocenił(a) film na 6
creep_

No niestety, środowiska pedofilskie to całe zorganizowane siatki. Lata temu sprawa Marca Detroux z Belgii - pedofila, który przy okazji też był mordercą, odsłoniła niewiarygodną skalę "umoczonych" w to ludzi, począwszy od wpływowych polityków z pierwszych stron gazet. Tutaj podobnie - cały kombinat obsługujący tę machinę ( o czym w filmie i tak nic nie mówi się, ale jasno to wynika), od kucharzy i szoferów, po wytwórnię płytową, gdzie pewnie każdy puszczał oko, że kura znosząca złote jajka lubi dzieci... A co do ofiar - klasyczny syndrom sztokholmski, książkowy... Ja również uważam, że idziemy z falą efektu klaru i bardzo dobrze, bo z mojego podwórka lat dziecięcych też mieliśmy księdza pedofila, który obmacywał ministrantów i każdy o tym wiedział, ale nie mówił otwarcie, bo to był taki dobry ksiądz, jak prawił kazania (zazwyczaj na bombie) to wszystkie baby płakały ze wzruszenia. I to są właśnie historie z naszych polskich podwórek, więc denerwuje mnie to usprawiedliwianie leprykona tylko dlatego, że był sławny, albo księdza, bo wzruszał na kazaniach czy pił z solidarnościowcami...Czekam na dokument Sekielskiego, dużo czasu potrzebowaliśmy na nasz spotlight.

ocenił(a) film na 7
SathyaSaiBaba

Te matki doskonale przecież wiedzą, kto układał im czas, ale pewnie nie są skore do stawiania zarzutów, bo musiałyby też postawić je sobie. Lepiej udawać, że w ogóle nie myślały o MJ w kategoriach dorosłego oblecha lubiącego sypiać z małymi chłopcami. Niby taki infantylny był ten Majkel, a dzieciaków indoktrynował bardzo zręcznie. Dla mnie to jest nieogarnięte bo gdyby odrzeć typa z jego muzyki, fejmu i kasy to jest po prostu mega creepy - jak postać z kiepskiej komedii lub horroru, a ludzie do tego lgnęli dla pieniędzy i tej całej otoczki. W zasadzie wykorzystywali siebie nawzajem, szkoda tylko, że kosztem własnych dzieciaków (nothing comes without a price).

Co do kleru - to ciekawe, że w takiej Irlandii z patologią katolicyzmu uporano się szybko, a u Nas to chyba ze dwie generacje muszą wymrzeć, jeśli nie więcej. To, co się dzieje teraz wokół pomnika Jankowskiego jest jak z filmów Barei.

ocenił(a) film na 2
creep_

Matki były nienormalne, to fakt. Żeby aż tak się zachłysnać luksusami i w imię tego sprzedać własne dzieci? Nawet będąc fanem Jacksona jak można być tak głupim i nie widzieć tego że to dziwne? Jedna rzecz mnie zastanawia odnośnie samego MJ-a. Jak to jest jest przy całym jego infantyliźmie i zdziecinnieniu koleś okazał się geniuszem zbrodni i nie pozostawił po swoim molestowaniu dowodów? Umówmy się że to co policja znalazła w jego domu to nie były twarde dowody. Większość pedofilów, jeśli nie wszyscy trzyma dziecięce porno, bo ich to podnieca. U niego było normalne porno hetero. Żadnych nagrań, zdjęć konkretnych chłopców. Dziwne to trochę.

ocenił(a) film na 7
DoomedMistress

A po co mu zdjęcia dzieci i podobne rzeczy skoro cały czas mial obok siebie chlopca jakiegoś i miał seks na żywo z nim, a nie podniecanie się zdjęciami...

ocenił(a) film na 8
DoomedMistress

To nieprawda. Policja znalazła albumy ze zdjęciami małych nagich chłopców (zdjęcia o rzekomym zabarwieniu artystycznym). Po tego typu "legalne" pedofilskie materiały, pedofile zwykle sięgają.

ocenił(a) film na 1
kosobi

Chociażby R Kelly miał dostęp do nieletnich dziewczynek, a mimo tego pełno dziecięcego porno na komputerze. Pedofilom nie wystarcza tylko dostęp do dzieci. Kelly nawet w pewnych okresach współżył na raz z dwiema 14latkami.

Książki znalezione u MJ nie są pornografią dziecięcą, nie zostały pokazane genitalia nieletnich. Genitalia widać tam u dorosłych modeli (kobiet i mężczyzn). Nieletni są natomiast pół nadzy. I tak, te pozycje książkowe są jako artystyczne i sprzedane w dużym nakładzie.

ocenił(a) film na 8
Alexia_4

Co ma R Kelly do wiatraka? Nie każdy pedofil musi być w stu procentach taki sam jak inni.

Książki znalezione u MJa były robione przez skazanych pedofili, dla pedofili (obydwie pozycje znajdowały się na liście rekomendowanych książek NAMBLA - amerykańskiej organizacji optującej za legalizacją seksualnych kontaktów dorosłych z dziećmi).

Jasne, że są sprzedane w dużym nakładzie, bo pedofili na świecie jest bardzo wielu.

ocenił(a) film na 1
kosobi

Co ma R Kelly do wiatraka? Ogólny zarys znanych pedofilii jak Epstein, Clinton, Polański. Żaden z nich nie zaprosił reporterów do swojego domu, żaden z nich nie mówił o miłości do dzieci. Każdy miał żonę i dzieci. Jeżeli siedzisz w psychologii to powinieneś wiedzieć, że pedofil nie obnosi się ze swoją miłością do dzieci.

Poproszę o link do książek, które były stworzone przez skazanych pedofilii. Jeżeli już coś podajemy to musi być źródło ;)

Z NAMBLA pochodzi książka Victora Gutierreza "Michael Jackson was my lover", gdzie rzekomo opisał relację Chandlera z MJ. Jackson pozwał go za tą pozycję i wygrał. Jordan zaprzeczył jakoby kiedykolwiek rozmawiał w tej sprawie z Gutierezzem.
Teraz porównaj, co stworzył w tej książce pedofil, a co zacytował James Safechuck w LN. Dosłownie kopia tej książki.

Ciekawie analizujesz ;) Ktoś kupi książkę, w której ma pół nagie dzieci i nagich dorosłych i już na pewno jest pedofilem. No niestety, ale muszą być dowody w postaci np. pornografii dziecięcej.


DoomedMistress

Oprócz tego mogli być w otoczeniu MJ bardziej przytomni ludzie mający w tym swój interes, którzy "zadbali" o jego czysty wizerunek i np. usuwali co trzeba na czas by nie było twardych dowodów.
Po obejrzeniu serialu "Sposób na morderstwo" jestem wyedukowana w zasiewaniu "uzasadnionej watpliwości" i to często wystarczy by nie było skazania..

SathyaSaiBaba

Co to za dokument Sekielskiego, jeśli możesz coś przybliżyć?

ocenił(a) film na 6
perun_6

https://www.youtube.com/watch?v=tdEd7hOKTmE

SathyaSaiBaba

Dziękuję!

creep_

Ten dokument nie odkrywa wszystkiego. Podejrzewałam to wcześniej, a po obejrzeniu w nocy pierwszej części potwierdziły się moje obawy. O Jacksonie ciężko im mówić, chociaż zmarł blisko 10 lat temu. Osób molestujących tych chłopców było więcej. O ile w przypadku Jimmiego Safechucka mogę jeszcze uwierzyć, że Jackson był jedyny, tak historia Wade'a nie trzyma się kupy. Wyjechał w jeszcze bardzo stosunkowo młodym wieku do Stanów (miał 7 albo 8 lat) i niby Jackson stracił nim zainteresowanie od razu po przybyciu do Stanów? I musieli sobie radzic sami na miejscu? Nikt nie oplacal im rachunków? Widzicie jaki to bullshit? Rozmija się to zresztą z zeznaniami świadków, o ile dobrze pamiętam, bo Wade przebywał tygodniami na ranczu bez matki, a nie jak to przedstawili w dokumencie kilka dni, podczas których rodzina zwiedzała Stany podczas pierwszego przyjazdu. Dodajmy do tego chorobę psychiczną ojca Wade'a, który najwyraźniej w odróżnieniu od matki wiedział, na co naraził najmłodszego syna. Obejrzę po południu drugą część i wtedy postaram się coś więcej napisać. Ale póki co uważam, że Jackson na 99% nie był jedynym, który molestował Wade'a po jego przeprowadzce do Stanów

ocenił(a) film na 7
tolerancja91

Akurat w przypadku Wade'a to nie wydaje mi się - on był idealną ofiarą dla MJ bo był w niego zapatrzony, jeszcze zanim go jakoś poznał (inaczej niż ten drugi dzieciak z reklamy Pepsi). Innemu dorosłemu pewnie nie dałby się obmacywać - to jest tragedią tych chłopców, że osoba, którą ubóstwiali i ufali zrobiła im krzywdę (co wypierali póki sami nie zostali ojcami). Na ich nieszczęście również ich całe rodziny ufały temu zbokowi, a także stawały się od niego zależne (zabieranie w trasy, wycieczki, domy, a nawet wtrącanie się w sprawy rodziny czy edukację). W drugiej części to jest lepiej opowiedziane. U Australijczyka, chyba jedyną sensowną osobą w rodzinie jest jego brat Shane - tak wnoszę po tym doku... a matka słusznie zmaga się z rodzinnym ostracyzmem. Sam Majkel chyba do końca żył w tym swoim Neverlandzie i nie kontaktował jakim jest obłudnikiem - szkoda że nie dożył kary i publicznego linczu, albo chociaż konfrontacji, z którymś z tych facetów. Ktoś mu powinien przywalić w ten jego chirurgicznie poskładany ryj.

tolerancja91

Może już doobejrzałaś do końca - związek Wade'a z Jacksonem trwał przez 7 lat, czyli póki nie skończył 14 lat. Safechuck utrzymywał z nim stosunki jeszcze dłużej, bo do 17 roku życia. Tyle, że te kontakty bywały na jakiś czas urywane. Kiedy Wade przeprowadził się do Ameryki, akurat natrafił na moment kiedy Jackson był zakochany (bo jak inaczej to nazywać?) w Culkinie i dlatego Wade został odstawiony na boczny tor, ale nie znaczyło to, że w ogóle się nie spotykali - relacja trwała jeszcze długie, długie lata. W którymś momencie Wade wspomina, że nocowali u Jacksona trzej chłopcy - on, Culkin i nowy chłopiec - nowa miłość Jacksona, który był bodajże tym, który go pozwał w 1993 r. Jackson co kilka, kilkanaście miesięcy wyławiał sobie kolejnego chłopca, ale jednocześnie utrzymywał kontakty z pozostałymi, aby zapewne mieć ich pod kontrolą.

nynavee

Tak, obejrzałam w piątek wieczorem do końca. I to co napisałeś/aś wiedziałam już wcześniej, podobnie jak znałam historie innych znajomości Jacksona z nieletnimi chłopcami, jednak ten dokument nie był źródłem faktów, które były znane już w 2005 r., tylko opowiadał o wpływie molestowania na Safechucka i Robsona, dlatego tak bardzo mi zależało, żeby obejrzeć go w końcu, jak tylko będzie w Polsce dostępny. Swoje przemyślenia o samym filmie, jak i wnioski oparte na wiedzy zgromadzonej z innych źródeł opisałam we własnym temacie, do którego serdecznie zapraszam :)

nynavee

Piszesz jak byś był świadkiem tych wydarzeń. Mieszkałeś z nimi w USA?

ocenił(a) film na 1
creep_

Matko jedyna widzisz taką głupotę i nie grzmisz . Totalny brak znajomości faktów i biografii MJ. Zapoznaj się z faktami człowieku . Internet aż tonie od informacji i dowodów na kłamstwa Robsona i Safechucka . Na you tube pełno filmów .

filmwoman

Niestety zdecydowana większość wierzących w ten cały stek bzdur opiera się o własne domysły i interpretacje. Po fakty obnażające każde jedno kłamstwo przedstawione w tym materiale nie sięgnie nikt, bo trzeba byłoby poświęcić temu trochę czasu i uwagi. Kto by sobie tym jednak głowę zawracał, skoro zamiast tego można snuć niekończące się teorie, przy okazji zastanawiając się jak to możliwe, że nigdy nie było i wciąż nie ma żadnych dowodów? No właśnie...
Poza tym zdecydowana większość oskarżających tak usilnie skupia się nad tworzeniem kolejnej hipotezy, że w tej twórczości zupełnie zapomina o samym pseudo dokumencie i poziomie wiarygodności przedstawionych historii, które to w zderzeniu z całą serią zebranych dowodów, dokumentów, zeznań świadków, etc. kompletnie nie trzymają się kupy.

Co najbardziej zastanawiające - dlaczego ludzie są nagle tak pełni wiary, pewni i przekonani?

* uniewinniony od wszystkich zarzutów > nikt nie wierzył w jego winę w trakcie całego procesu...
* dwa śledztwa FBI w ciągu 13 lat > wciąż nikt nie wierzył...
* nagle dwóch gości (notabene wcześniej kilkakrotnie przyłapanych na krzywoprzysięstwie) wyłania się znikąd bez grama dowodu, kręci "film" i... > nagle ludzie wierzą... ciekawe.


ocenił(a) film na 7
dolmis

Jakich dowodów potrzebujesz? Nagrania jak MJ popełnia te czyny?
1. MJ nie został uznany za niewinnego a uniewinnionego z braku dowodów. Uniewinniony z braku dowodów to nie to samo co niewinny. Jeśli nie rozumiesz to uniewinniony z braku dowodów oznacza że albo tego nie zrobił albo zrobił i nie znaleziono na niego dowodów. Niewinny oznacza że tego nie zrobił.Niestety sprawy gwałtów i molestowań to bardzo ciężkie przestępstwa pod tym względem że takie rzeczy nie dzieją się przy świadkach a dopóki ktoś ich nie nagra to są nie do udowodnienia.
Dowodem może być niewiele, pornografia , nasienie , zdjęcia nagich ofiar. A jak delikwent się świetnie maskuje to i tego nie będzie.
2.Znaleziono w domu MJ 2 książki ze zdjęciami nagich chłopców,"Boys will be boys"oraz "The boy a photographic essay". Obie zostały wydane przez pedofilów i są bardzo często przez nich posiadane bo są LEGALNE. MJ kłamał że dostał te książki od fanów i nawet ich nie otwierał ale w środku znaleziono jego wpis.
3.Nie było żadnego 10 ani 13 letniego śledztwa FBI. FBI jedynie asystowało przy dochodzeniach 93 i 05. Masz tu link do strony FBI https://vault.fbi.gov/Michael%20Jackson
Stoi jak byk " Between 1993 and 1994 and separately between 2004 and 2005, Jackson was investigated by California law enforcement agencies for possible child molestation. He was acquitted of all such charges. The FBI provided technical and investigative assistance to these agencies during the cases."

JP_98

Kolejna skopiowana i powielana na setki możliwych sposobów definicja pojęcia „niewinności”, oraz sama jej interpretacja w połączeniu ze sposobem tłumaczenia tym, co „nie rozumieją”, bo pewnie urodzili się wczoraj, budzi spore wątpliwości co do sensu odpowiedzi na ten komentarz.
Jakkolwiek, jak wcześniej zaznaczyłem, tak i tu podkreślam – sprawa NIE DOTYCZY tworzenia kolejnych teorii spiskowych, snucia domysłów, hipotez i przypuszczeń, czy też "analizy dowodów” w postaci rzekomo znalezionej książki, niby należącej do niego, ale nie jego, notabene - jak twierdzisz - wydanej legalnie, ale „nielegalnej”, bo świadczącej o możliwości dopuszczenia się rzekomego, wieloletniego molestowania seksualnego (jak rozumiem zasada interpretacji ta sama, co w przypadku winy, uniewinnienia i niewinności równocześnie, w porządku...).

Chodzi WYŁĄCZNIE o to, co przedstawione w pseudo dokumencie pt. „Leaving Neverland” i dla mnie sprawą nadrzędną jest jego sucha i szczegółowa analiza w oparciu o FAKTY wraz z oceną pod kątem wiarygodności przedstawionych historii. A poziom wiarygodności tej produkcji wygląda następująco:

1. „Leaving Neverland”: Aftermath”
2. „Neverland Firsthand” by Liam McEwan
3. „Square One” by Danny Wu
4. „Lies Of Leaving Neverland”

To tylko kilka z wielu przykładów. Każdy z tych kilkudziesięciominutowych DOKUMENTÓW zawiera, szczegółowo przedstawia i analizuje więcej FAKTÓW, niż niejeden film dokumentalny, równocześnie w sposób chirurgiczny obnażając każde jedno kłamstwo ujęte w czterogodzinnym, absolutnie bezwartościowym nagraniu. Zastanawiające, dlaczego nikt ze ślepo wierzących w opowieści tych dwóch panów nie odnosi się do tych materiałów? No cóż, pewnie z tego samego powodu, dla którego zwolennicy teorii płaskiej Ziemi podważają autentyczność zdjęć satelitarnych.

I na koniec, tak zupełnie poza tematem, choć po części w nawiązaniu do moich kłopotów ze zrozumieniem podstaw - nikt nie twierdzi, że którekolwiek ze śledztw trwało 10 czy 13 lat, ale że W CIĄGU 13 LAT BYŁY DWA, a to zasadnicza różnica.

ocenił(a) film na 7
dolmis

Przecież podałam fakty a ty mnie oskarżasz o tworzenie teorii spiskowych...
Te książki naprawdę zostały znalezione w jego domu. Zostały przedstawione nawet na procesie.
Wszystkie filmy które każesz mi obejrzeć to filmy stworzone przez fanów albo rodzinę Jacksona żeby wybielić jego imidż.
masz link do jednego z nich https://www.youtube.com/watch?v=dGsgHeaFJSg
Żałuje że wdałam się z Tobą w dyskusje. Cokolwiek bym nie napisała czy ja czy ktokolwiek inny kto się z tobą nie zgadza zostanie porównany do zwolenników płaskiej ziemi..
Nie mamy o czym dyskutować.Pozdrawiam i bez odbioru.

ocenił(a) film na 1
JP_98

Te książki to nie pornografia dziecięca... Nie znaleziono takowej w jego posiadłości. Tylko filmy pornograficzne z dorosłymi i w dodatku heteroseksualne.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
filmwoman

Zgadzam się z Tobą po całości.

SathyaSaiBaba

Chciałem to samo tutaj napisać, ale widzę, że ktoś zrobił to za mnie. Nasi rodacy w dziwny sposób lubią hołdować pedofilom. Serdecznie pozdrawiam!

leniwypizmak

To prawda, mamy spedofilony naród gdzie sprawców broni się widłami i siekierami a dzieci posądza się o gwałty na dorosłych zwyrolach. Jeszcze obrona pomników tych wykolejeńców, ogólnie wszystko śmierdzi odchodami na kilometr.

SathyaSaiBaba

Dokladnie , wielu ludziom jego kasa i sława przyćmiła rozum. Jestem ciekaw czy Macaulay Culkin nie dostal większej kasy za milczenie bo także obracal się wokół niego jak był dzieckiem.

ocenił(a) film na 6
Rokefeler92

Myślę, że przypadek Culkina jest o wiele bardziej złożony. Jeśli był molestowany przez MJ (tak twierdzi min. Wade i kucharz MJ) to może nie chcieć łatki ofiary i całego zamieszania, które by to spowodowało. Dużo osób musiałoby wówczas tłumaczyć się z tego, że nie dopilnowali dziecięcej gwiazdy - poczynając od rodziców, poprzez wytwórnię filmową i sztab asystentów. Gość ma na koncie uzależnienie od heroiny i załamanie nerwowe, jest to chyba wystarczająco wymowne. Zrezygnował z kariery filmowej i chyba nie chce ściągać na siebie uwagi aferą pedofilską i tłumaczyć dlaczego zeznawał na korzyść MJ. Co do kasy to tego mu akurat nie brakowało, więc na bank nie milczał za prezenty. Tak czy inaczej - jeśli był molestowany - niekoniecznie może mieć chęci do wyznania tego publicznie i jest to w sumie zrozumiałe.

SathyaSaiBaba

Bardzo mądrze piszesz. Ja jestem zwolennikiem tego żeby nie słuchać kto co mówi ale analizować samo zachowanie. A tutaj pare spraw rzuca się:
1. Rodzina MJ w razie bezpodstawnych oskarżeń powinna wystąpić o zniesławienie a samo milczenie ich i akceptacja tego tematu jest wymowna.
2. Reakcja Macaulaya Culkina tak samo, jeśli dowiedział się o takiej rzeczy a był przyjacielem MJ powinien raczej zareagować oburzeniem, a on tylko prosto odparł ze jemu nic nie robił, więc także można wiele wysunąć z takiej reakcji

ocenił(a) film na 7
Rokefeler92

Chyba nawet Wade coś takiego powiedział, że funkcjonował w tym świecie i nie chciał być postrzegany przez pryzmat molestowania przez MJ. Sam Culkin przetarł drogę upadłym dziecięcym gwiazdom. Możliwe, że z nim MJ pozwalał sobie mniej niż z jakimiś anonimowymi dzieciakami, ale wątpię - mogło być wręcz przeciwnie bo on też miał sporo wizerunkowo do stracenia. Nawet ten Wade podkreślał, że MJ specjalnie używał liczby mnogiej, że "nas chcą zaskarżyć", "nas zastraszyć", "nas wsadzić do więzienia". Na Culkina to mogło bardziej działać bo on jest osobą publiczną.

Rodzina MJ też się na nim wybiła, u nich w ogóle zaczął się ten mechanizm różnych wykorzystywań, gdzie też zapewne MJ nauczył się pewnych schematów, które wykorzystywał w relacjach z ludźmi (kupowanie sobie lojalności prezentami). W otoczeniu MJ na pewno wszyscy wiedzieli (i pomagali to zorganizować) - od kierowców po management.

ocenił(a) film na 6
creep_

Jednym słowem, gość miał farta, że zażył jedną porcję propofolu za dużo lol. Oczywiście za wszystko musiał beknąć kozioł ofiarny - lekarz. Gdyby MJ żył, poszedłby do pierdla, a jego dzieci do pracy, bo kasę po tatusiu pożarłyby procesy i odszkodowania. Ironia losu.

ocenił(a) film na 7
SathyaSaiBaba

Ten lekarz powinien zostać ułaskawiony za zasługi dla ludzkości. Swoją drogą Dżeksonowie wiedzieli, co robią chowając tego pedofila w nieznanym nikomu miejscu, jak innych "wielkich" zwyrodnialców. Może trochę im jednak wstyd i sami odetchnęli z ulgą jak już umarł.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
sabba

Od zwolennika pedofilii - to komplement.

W ogóle nie rozumiem o co chodzi fanom Mj, przecież mogą sobie nadal słuchać muzyki Mj, w zacisznych zakamarkach domów (tak jak majkel lubił) i robić sobie do tego, co chcą (byle sami lub za zgodą dorosłych partnerów). Skoro im to nie przeszkadza - to trudno, ale większość społeczeństwa brzydzi się pedofilią i nic tego nie zmieni, nawet zwierzęta nie gwałcą swoich młodych.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
creep_

ale jedzą :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
creep_

nie wierzę własnym oczom!!!!! uważasz że zasługą dla ludzkości jest zabicie człowieka??!!! powinieneś się leczyć

SathyaSaiBaba

Lekarz kozłem ofiarnym? To dlaczego reanimował Michaela na łóżku? No i nie pisz,że gość miał farta że zażył 1 porcję propofolu za dużo, bo to Murray mu ten propofol podał,przynajmniej on sam tak twierdził.

Rokefeler92

Rokefeler92 zacznijmy od tego, że zgodnie z amerykańskim prawem nie ma takiej możliwości, żeby pozwać kogokolwiek o zniesławienie jeżeli sprawa dotyczy osoby zmarłej. I nie mów, że milczą i akceptują sytuację, bo zarówno bracia MJ jak i jego kuzyni czy kuzynki - Taj czy Brandi Jackson aktywnie biorą udział wypowiadając się w jego obronie, nie wspominając o fakcie, że jako osoby z rodziny, które były tak często obecne w jego życiu codziennym skutecznie i bardzo łatwo podważają większość faktów, o których mówią Wade czy James i niestety timeline się nie zgadza.

ocenił(a) film na 1
Rokefeler92

Akurat rodzina pozwała już HBO.

ocenił(a) film na 7
Michau31

Pewnie nie tyle mając na uwadze dobre imię tego pedofilia, co prawa autorskie i tantiemy, których w związku z banowaniem tego zboka - nie będzie.

ocenił(a) film na 1
creep_

super, że znasz ich motywy, natomiast nie odnosiłem się do nich. Odniosłem się do stwierdzenia, że rodzina MJ milczy, co jest nieprawdą. Złożyli pozew przeciw HBO, a jego bratankowie aktywnie bronią go w różnorakich mediach. Bez odbioru

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones