Nie oszalałam na punkcie Pierwszej misji. Więcej, część pierwsza, z Rasputinem w pewnym momencie zaczęła mnie męczyć. Kino przewidywalne, kolorowe, na pewno nie zmarnowany czas i pieniądze a wprowadzanie kolejnych graczy do akcji, ciekawe.
I jasne, to bardzo rozrywkowe kino, szpiegowskie, pełne niemożliwości nad...
No i zawiodłem się. Film mega przewidywalny, nudny, pełen absurdów, brak tu jakiejkolwiek logiki. Od połowy filmu wiadomo już kto jest głównym antagonistą. Postać Rasputina, która promowali film w trailerach jest jakieś 30 minut na ekranie i jest on jedyną dobrą rzeczą w tym filmie.
Poziom bredni historycznych przebił sufit i wywalił w kosmos. Pamiętajcie to nie kłótnia trzech kuzynów wywołała wielką wojnę tylko koncentracja kapitału i rywalizacja pomiędzy ówczesnymi koncernami. Oczywiście "hollyłod" robi wszystko aby zakłamać ten fakt.
Miejscami naiwna, czasami żałosna innym razem urocza. Tak zgrabnie połączone wątki historyczne z fikcyjnymi, że aż zabawne. Ślamazarność fabuły wynagrodziły nieco dynamiczne sceny walki.
Jako pastisz twór całkiem zjadliwy - mimo ogromu uproszczeń.
Najważniejsze, iż pojutrze nie będę już pamiętał o czym był ten...
Wśród licznych scen akcji, komedii, oraz błędów logicznych, wyłowić możemy z tego filmu perłę, jaką niewątpliwie jest wiersz, którego adresatem jak i czytającym z ambony jest główny bohater. Poniżej wstawiam, aby każdy kto nawet nie oglądał filmu mógł zaznajomić się z jego treścią.
Wpół zgięci, jak starcy odziani w...
Otóż w tym filmie nie znajdziesz nic z rzeczy wymienionych w tytule. Różnorodność j inkluzywnosc filmu opiera się na takich sprawdzonych wzorcach jak bród, smród i ubóstwo intelektualne. Oczywiście, z każdego wsadu da się zrobić coś, co znajdzie swoich amatorów. Aczkolwiek sam film, ze względu na pewien nieszczęśliwy...
więcejczy komuś wiadomo, który aktor gra Pasterza? nie mogę znależć tej informacji w obsadzie, ani tu, na filmwebie ani na imdb. Ktoś, coś?
Ale jednak większość ludzi jest głupia i może na poważnie odebrać przedstawione wydarzenia i tak przedstawiać wydarzenia pierwszej wojny. Ale podsumowując, lekki film akcji z fajnymi efektami w świecie pierwszej wojny.
Szanuję za próbę stworzenia nowej serii spiegowskiej która nie byłaby setną ekshumacją Bonda, jednak ta seria filmów jest niesamowicie kiczowata i przaśna jeśli chodzi o humor. W drugiej połowie są fajne sceny walki i akcja się rozkręca, ale pierwsza połowa to zazwyczaj ból i żenada. Nie wiem nawet do kogo ma to być...
więcejzwrócić uwagę. Rzadko zdarza się tak jawna kpina z widza, dzieło równie brzydkie, co obraźliwie głupie i chaotyczne.