Każdy tutaj może przeczytać, nawet ty, że nie ja napisałam do ciebie, a ty do mnie. Nie zostałeś oznaczony, nie do ciebie były kierowane słowa. To ty zaczepiasz mnie. Nie rozumiesz tego tak samo, jak kategorii wiekowych, czy co?

Tak, bardzo dobrze że każdy może zobaczyć jak mnie zaczepiłaś kiedy rozmawiałem sobie na forum o filmie.
Prześladujesz ludzi, nie chcesz się od nich odczepić a potem udajesz ofiarę. Choćby pod samym tym tematem który pozwoliłem sobie prześledzić obrałaś tą samą strategię wobec kilku osób.
Być może w Twoim najbliższym otoczeniu się to sprawdza, ale tutaj nie.
Współczuję tylko szczerze Twoim najbliższym.

Nie zaczepiłam cię. Nie oznaczyłam cię i nie kierowałam swoich słów do ciebie. Czego w tym nie rozumiesz?

Ja twoim najbliższym nie współczuję, bo najgorszą rzeczą jaką można powiedzieć w internecie do obcej osoby, to że "współczuję się rodzinie", to oznaka słabości, chamstwa i głupoty... więc gratuluję. Twojej rodzinie zaś życzę szczęścia i miłości.

Tu nie da się oznaczać, zobacz sobie pierwszą stronę i w jaki sposób to zrobiłaś, ale pewnie nie zrozumiesz, bo już tak masz. Osobowość w tym wieku raczej się już nie zmienia.
Ale ja na prawdę im współczuję. Nie mam Tobie ani im nic do życzenia wiec nie życzę, a mówię o swoich uczuciach. Poznanie Cię na tym forum wprawiło mnie we współczucie.
To po prostu mnie smuci i nic na to nie poradzę.

Tu nie da się oznaczyć? A myślisz, że na jakiej podstawie otrzymujesz powiadomienia, jak nie na podstawie oznaczeń?

Nikogo nie poznaje się na forum... Mylisz internet z życiem. Wirtualność z rzeczywistością. To wiele o tobie mówi. To im współczuj. Nikt ci nie zabroni... Współczuj ludziom, których imion nawet nie znasz... a co dopiero uczucia...

Tak, da się komuś odpisać, ale o ile kojarzę nie da się oznaczyć kiedy piszesz o kimś do kogoś innego, w przeciwnym wypadku oznaczałabyś zapewne całą listę ludzi którzy mają odmienne zdanie a których zaczepiasz, prowokujesz i wyzywasz, a potem, nawet w tym wątku, bez ich obecności obrażasz. Długo chowasz urazę, którą nieustannie prowokujesz i w którą łatwo wpadasz tak w ogóle.
Jak sama mówisz "To wiele o tobie mówi." - skoro to uznajesz, uznaj także że działa to wobec Ciebie.
Cechy i ewentualne zaburzenia osobowości oraz schematy wpadania w mechanizmy są raczej do zauważenia przy tak mnogich wypowiedziach których udzielasz zwykle bez dłuższej chwili namysłu.
Chwalisz się do tego nieustannie, że jesteś mężatką i masz dzieci. To właśnie dało podstawę uczuciom które w tej chwili przeżywam.
Po prostu przykro mi.

Więc skoro nie pisałam do ciebie i cię nie oznaczyłam, to dlaczego twierdzisz, że to ha odzywam się do ciebie i cię zaczepiam? W internecie jest uniwersalny znak do oznaczania ludzi. Czy go użyłam? Nie, więc przestań kłamać, że to ja pierwsza do ciebie napisałam. To ty zaczepiasz mnie, notorycznie.

Nikt nie chwali się, że na męża/żonę i dzieci. To sytuacja dość powszechna w świecie. Po prostu nie robię z tego tajemnicy. Jako człowiek identyfikuję się z wieloma rolami społecznymi, jak każdy. To, że ci przykro to twój problem z brakiem rozróżnienia świata fikcji i twojej własnej fantazji z światem rzeczywistym. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Twoje fikcyjne konto deklaruje, że jesteście rodziną wielodzietną, a jednak poświęcacie czas nie rodzinie, a wspólnemu stalkowaniu mnie, poprzez szukanie wszelakich rozmów z moim udziałem... To się nie kombi... Pisanie o współczuciu dla moich dzieci... Ponoć masz swoją wesołą gromadkę, i niby żonkę, a jednak ja cię bardziej podniecam niż oni... dlaczego?

No właśnie mówię, nieustannie udajesz ofiarę prowokując ludzi. Lubisz się czuć ofiarą i pokazywać to wszystkim, czy po prostu nie potrafisz już inaczej? Robisz to w stosunku do praktycznie każdego rozmówcy z którym zabawiasz dłużej - dokładnie to samo - prowokujesz i obrażasz a potem wołasz wręcz: oh popatrzcie jaką jestem ofiarą, to multikonta i mnie prześladują, grożą mi i są głupi, o ja biedna ofiara, odczep się. To jest super zabawne w internecie :D W przypadku takich tendencji, bawi z dystansu ale zwykle jest piekłem dla najbliższych, zwłaszcza dzieci. Piekłem z którego często wychodzą przez lata terapii bądź uzależniają się od czego popadnie lub popełniają samobójstwa, nie mówiąc o innych zaburzeniach towarzyszących.

Ty się chwalisz, nieustannie. Pod każdym tematem, przy każdym wątku. To nie jest nierobienie tajemnicy. To jest używanie rodziny jako podbicie i uwiarygodnienie swojej rangi i kompetencji - ta technika nie działa tak dobrze w internecie, to działa w miarę skutecznie w prawdziwości w osobistej relacji, ale widać nawykłaś.

Jak zawsze udajesz że nie rozumiesz sarkazmu, na zmianę z byciem wulgarnym kiedy brakuje Ci innych argumentów.

Ps. dzieci mnie nie podniecają, a Ty mnie bawisz.

A powinny cię twoje dzieci podniecać... Szkoda, że jest inaczej... To przykre, ale cóż... Właściwie to mnie one nie obchodzą...

Nie udaję ofiary, stwierdzam fakty. Nie ja napisałam do ciebie pierwsza, to fakt, nie oznaczyłam cię i nie próbowałam nawiązać z tobą kontaktu to kolejny fakt. Jeszcze lepszym faktem jest to, że nie wymieniłam z nicku twojej pseudo dziewczyny, a i tak wiedziałeś o co chodzi i niby ona też wiedziała. Przezabawne, ale to kolejny fakt. Trollujesz... Cały czas, to następny fakt...i tych faktów jest wiele, ale udajesz, że nie rozumiesz, choć wróć... sądzę, że faktycznie nie rozumiesz, tego co czytasz i ciągle masz pretensje o to, że czegoś nie zrozumiałeś, ale nie chcesz w to wierzyć...

Po pierwsze, sarkazm, dalej udajesz że nie rozumiesz i głupio prowokujesz. Strasznie słabe.
Po drugie, skoro stwierdzasz fakty, a są to "fakty" tego że nieustannie jesteś ofiarą, to powiem Ci ja, bo ktoś w końcu musi - to nie działa tak u zdrowych ludzi, a Ty jesteś sprawcą przemocy internetowej wobec innych i samej siebie. Fajnie że to napisałaś, jak ludzie będą czytać to się uśmieją :)
Ciekawe czy znowu zgrywasz się na siłę czy sama po prostu nie widujesz się za często z mężem i nie dzielisz z nim drobnych radości każdego dnia, że takie oczywiste rzeczy tak Cię zaskakują.
Ale jak zawsze zmieniasz tą taktyką temat który akurat rozumiesz że Cię kompromituje, i jakimś cudem nie dokonałaś zaprzeczenia, wyparcia ani projekcji. Uniki są super, najlepsze obok Twojej niepohamowanej agresji którą bez przerwy wybuchasz.

Napisałam jasno. Nie napisałam do ciebie i nie planowałam prowadzić z tobą żadnej dyskusji. Przestrzegam innego użytkownika przed tobą, aby nie musiał być wplątany w podobną dyskusję, czego nie zrobił i twoje komentarze zignorował. Brawo dla niego.

Czy dla ciebie komentarz "Film jest PG-13" jest przemocą w internecie? Dla mnie przemocą jak już, jest wmawianie drugiej osobie, że poprzez taki komentarz uważa osoby 13+ za dzieci, bo tak ty go zrozumiałeś i sarkazmem jest tutaj w ogóle twoja wypowiedź, a właściwie czystą ironią. Oczywiście, ja zaczęłam tłumaczyć, bo może do trolla dotrze, że jak ktoś pisze, że doc jest dla 13+ to znaczy, że nie ma na myśli dzieci... No, ale co tu trollowi tłumaczyć, jak on udaje głupiego, byle by wciągnąć człowieka w dyskusję i dojść do momentu, w którym robi z niego tego złego. Zakończmy to tak, jak planowałam od początku. Nie odzywaj się do mnie, gdyż nie zaczepiam cię w żaden sposób, nie kierowałam moich słów do ciebie i przestań mnie zaczepiać. Z łaski swojej, zajmij się wielodzietną rodziną swoją, którą sobie wymyśliłeś, swoją żoną, którą świnie wymyśliłeś i nie pisz do mnie jak sfrustrowany prawiczek, który na filmwebie szuka atencji i rozmów poprzez trollowanie. Zajmij się życiem.

Tak sobie mów :) Zawsze to robisz, z niejednym rozmówcą z tego co tu widzę.
To widocznie Twój ulubiony sposób żebyś zrobiła z siebie przed samą sobą ofiarę.
Prowokujesz, obrażasz, jesteś agresorem i sprawcą przemocy, a potem udajesz że nic takiego nie robiłaś i cały świat jest przeciw Tobie.
Myślę że mało kto jest tak prześladowany w internecie jak Ty, bo mało kto ma przy sobie przez całą dobę tak zdeterminowanego prześladowcę - samą siebie magdo xd.

Bawi mnie to strasznie, bo mam wrażenie że wierzysz w to co piszesz :)
Bez tego nie miał bym tyle radości.
Tylko proszę Cię, odczep się już ode mnie i nie pisz do mnie i o mnie na forach na których jestem. Rozmawiaj sobie z ludźmi, ale przestań mnie prześladować, bo masz chorą obsesje na punkcie ludzi którzy pozwolili się sobie z Tobą nie zgodzić.

Nie jeden wariat chodzi po świecie, cóż...

Ludzie mogą się ze mną nie zgadzać, to oczywiste. O ile mają rację i umieją tę rację przedstawić. To podstawa debaty.

Jeśli zaś piszą bzdury, no nie zrozumieli 3 zdań na krzyż...no cóż... Tobie sprawiło problem zdanie "Film jest PG-13" i nawet zdanie składające się z raptem 3 słów, potrafiłeś źle zinterpretować... Wyjątkowy dar, nie powiem... Jeśli trafiam na takich ludzi...to cóż nie zgadzam się z nimi i tyle...

Boli cię to, że się znów odzywasz i ponownie mnie zaczepiasz? Czy robisz to, bo z natury jesteś trollem?

Ale Ty nie przyjmujesz żadnej innej racji niż Twoja, nie ważne jak ją przedstawić, i to wszystko w zależności od Twojego aktualnego nastroju, bo co chwila sobie przeczysz, a potem wypierasz. Robisz to nawet zdanie po zdaniu w jednej wypowiedzi, a potem wszystko Ci gra, a robisz to po to żeby móc poczuć się znów przez chwilę ofiarą. Super sprawa, tylko ciężko z tym pracować.
Zgadzam się z Tobą. Niejeden wariat chodzi po świecie.
Dlaczego Ty dalej mi odpisujesz? Odpuść że wreszcie i przestań się kompromitować i mnie zaczepiać.

Przyjmuję inne racje, pod warunkiem, że są trafne i prawdziwe. Jeśli są błędne, to dlaczego mam je przyjmować? Mogę jak inni, po przeczytaniu twojej wypowiedzi, uznać że lepiej nie tykać, bo jeszcze wybuchnie trollowanie pełną gębą i się nie mylą... wybucha ta bomba.

Nikt ciebie nie zaczepia. Nie odezwałam się do ciebie na tym forum i nie oznaczyłam cię, bo nie chciałam z tobą dyskutować na ten, ani inny temat... I jak to się skończyło? Ty napisałeś do mnie... Tutaj nawet nie trzeba argumentów i udowadniania faktów. Tu jest dowód sam w sobie. Nie napisałam do ciebie, ale ty postanowiłeś napisać do mnie i i czym? Ma to coś wspólnego z filmem? Nie! Gdzieżby tam! Twój wpis jest prześmiewczy i mający zasugerować, że uważam 13 latków za dzieci... Bo napisałam "Film jest PG-13"... Nie do ciebie oczywiście, ale ból d*** sprawił, że musiałeś, po prostu musiałeś pokazywać, że w czymś się mylę... A co pokazałeś? Że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

Nie chcesz dyskusji? Przestań mnie zaczepiać na forach i zdyscyplinuj swoją panią, bo pogrąża się i odsyła mnie do słownika przy nazwisku znanego pisarza Franza Kafki... Wypisuje o waszej wielodzietnej rodzinie i nie wiem czy jesteś takim desperatem, że ją wymyśliłeś, czy to faktycznie twoja żona, a ty prowadzisz takie patologiczne życie na Podlasiu, jakie ona sobą reprezentuje...i czy faktycznie wolicie siedzieć że mną na internecie, niż z sobą w łóżku... Mój mąż jest w pracy, a wy jakie macie wymówki?

Strasznie dużo musisz się natłumaczyć, w dodatku rzeczy które mamy już dawno za sobą, do których obsesyjnie wracasz tłumacząc, chyba tylko przed samą sobą że niby masz rację, bo nie sądzę żeby ktokolwiek zdrowy na umyśle potraktował Cię poważnie.
Strasznie śmieszne że nie zdajesz sobie sprawy i zapewne nigdy już w życiu sobie nie zdasz jak bardzo się kompromitujesz. Nieustannie.
Przypomina mi to trochę poziom wyparcia mojego przyjaciela, schizofrenika, kiedy po nawrocie i hospitalizacji zaczynały mu wchodzić leki. Rozjazd na lekowej zmule, gonitwa myśli i słowotok przy kompletnym odrealnieniu, wtedy podobnie się z nim rozmawia jak z Tobą.

W pracy? A nie wyszedł po papierosy 7 lat temu? XD

Ja bym wyszedł :D

Jakby wyszedł po papierosy 7 lat temu, to nie mieli byśmy dwójki dzieci... I dla mnie rzucił palenie... Tak, w pracy. Niektórzy pracują... nawet na zmianach nocnych...

Przede wszystkim, to do mnie byś nawet nie wszedł, więc i wychodzić byś nie musiał...

Wypraszam sobie. Rozmawiam na forum, a Ty znowu mnie zaczepiasz.
Hipokrytka.

Ooo... Magda się nakręciła, napisała komentarz jeden po drugim, hihi, bo wiesz, swoje zdanie można wyrazić w jednym komentarzu, a nie podniecając się dopisywać kolejne ;)

Myślę, że ona nie umie inaczej. Dawno już odbiegła od tematu filmu, i próbuje tylko nieudolnie obrażać ludzi, żeby zrobić z siebie ofiarę. Kiedy jej nie wychodzi, czyli teraz, tak samo jak zawsze, wpada w szał pisania.

Zaraz setny raz napisze, że jesteśmy jedną osobą, a potem, że jesteśmy trollem i tak przez kolejne dni, beka XD

Już napisała, wtrąciła się znowu co mi wcześniej zarzucała a teraz robi to samo i usprawiedliwia się tym swoim "Jesteście jednym kontem", jak wszystkim innym z którymi rozmawia.

W kółko to samo... Jak na kogoś kto wierzy, że jesteśmy jednym kontem i trollem to zachowuje się jak kompletna wariatka, pisząc osobno do mnie i osobno do Ciebie traktując nas jak osobne byty i wierząc wybiórczo w to co piszemy. Kobieta nie ma pojęcia czym jest trolling, stalking czy prześladowanie.

Wiem, wspaniałe :D Ale z tego co widziałem to co chwila kiedy ktoś się z nią nie zgadza i dołączają się inni ludzie zaczyna dokładnie to samo :D Właściwie to mamy sytuację kopiuj wklej dowolnych dłuższych wypocin magdy xd na forum kiedy ktoś się z nią nie zgadza.

Typowy pieniacz. Kiedyś czytałam, że zauważamy u innych to co tak naprawdę denerwuje nas w nas samych, ot i cała magdaxd, troll, stalker i prześladowca. Byś może nawet to ona mieszka na Podlasiu i stąd te kompleksy.

Nie sądzę żeby uwierzyła Ci że czytałaś, a przynajmniej nie powie tego na głos bo musiałaby się zmierzyć ze sobą. Zamiast tego będziemy mieć pewnie jako argumenty z jej strony szereg śmiesznych mechanizmów, które zapewne znowu wydadzą jej się niepodważalnie poważne :D
Beka :*

No tak, w końcu jestem analfabetą, a prąd mam przez chwilę raz na godzinę XD Niewiele w życiu magdaxd widziała, że czytając moje wpisy uważa, że nie potrafię czytać i nie mam elementarnej wiedzy, szasta takimi epitetami, a kompletnie nie wie co one znaczą i jeszcze myśli, że mnie to urazi. XD

Poziom patologii mechanizmów obronnych mistrzowski. Nie wiem w sumie czy DDA by pomogło na jej problemy wobec takiego natłoku absurdu, gdyby oczywiście miała jakieś problemy :D Bo to chyba wszyscy inni mają problem do niej.

Może być, że DDA plus zaburzenie osobowości, z tym trudniej się boksować ale da się, tylko, że trochę wygląda na narcystyczne, a tacy na terapię nie zgłaszają się nigdy.

Nie tylko może być a na pewno. Konkretniej stawiam na DDA, zaburzenia narcystyczne pieniacze i absolutnie ofiary, ona żyje od przynajmniej kilku ostatnich lat, choć sądzę że przez większość życia żeby być ofiarą :D
A co Ty o tym sądzisz?

Zgadzam się z Tobą, ale to tylko domysły, w rzeczywistości może na przykład być jeszcze gorzej.

To znaczy to ogromne uogólnienia, przyzwoita diagnoza takiego przypadku niechybnie zajęłaby wiele stron i wymagałaby sporej ilości testów, bo patologie każdego parametru trzeba by sprawdzać osobno, żeby ostatecznie dojść do wniosku że dda + behawioralno najprawdopodobniej może nie wystarczyć, a prawie na pewno nawet się nie rozpocznie ze względu na czynnik zaburzeń narcystycznych.

Dlatego to się nigdy nie wydarzy, wyobraź sobie tę scenę u psychologa: Przychodzi magdaxd, psycholog mówi "Dzień dobry" a ona zaczyna tyradę, żeby przestał ją prześladować. Gdy minie czas spotkania i psycholog poprosi ją o wyjście ta nie będzie mogła skończyć bo ostatnie słowo musi należeć do niej, myślę, że mogłoby skończyć się wezwaniem policji albo karetki. XD

What a story Cukiereczek :D

Let's go eat, huh?

Nigdy nie zacząłeś do mnie pisać na temat filmu, a tu bredzisz o odbieraniu XD Od filmu to ty odbiegles swoją pierwszą zaczepką i naprawdę zabawne i żenujące są dyskusje z samym sobą

Daj mi proszę spokój, nie rozmawiam tu z Tobą, tylko z Żoną. Znowu się wtrącasz.

Można, ale gdy piszę się do dwóch osób, które korzystają z tego samego sprzętu z różnych kont filmwebowych to czasem Filmweb się myli i mimo mojego oznaczenia ciebie, zapisało twoje drugie konto... Taki figiel filmweba, który coś nie coś ujawnia...

Co Ty gadasz XD Filmweb się myli i za Ciebie klika do kogo odpisujesz, zejdź na ziemię. XD

Widzisz, wielu rzeczy nie rozumiesz... Nie wiesz kim był Kafka, a za sprzęt elektroniczny chcesz się brać. Oznaczyłam dwie różne osoby... coś widocznie Filmweb odczytał was jako jedno, a to o czymś świadczy...

Nie da się oznaczyć dwóch osób na filmwebie, po prostu odpisałaś do niego zamiast do mnie bo już jesteś w takich emocjach, że nie kontrolujesz powoli co robisz, zaraz zaczną się wyzwiska, znamy to Magdo.

Dalej ewidentny brak czytania ze zrozumieniem. Napisałam komentarz do ciebie. Wysłałam. Napisałam komentarz do niego. Wysłałam. Po odświeżeniu strony, Filmweb odczytał was jako jedną osobę... O czym to świadczy?

O tym, że napisałaś komentarz do NieMamSwojegoZdania, a potem napisałaś drugi komentarz do NieMamSwojegoZdania. XD

Żegnam trolla.

Niemożliwe XD

Jesteście jednym kontem, teraz to już nawet głupi zobaczy XD Umyślnie piszesz sam ze sobą, żeby napisać, że jestem hipokrytką i cię zaczepiam... To naprawdę żałosne...

No i taki umysł wieli a nie wie kim jest Kafka?

Nie zaczepiaj mnie, wypraszam sobie. Nie rozmawiam tutaj z Tobą, a Ty się wtrącasz. Przestań że proszę i daj mi w spokoju prowadzić dyskusję z żoną na forum.