Gdy zobaczyłem te twoje zarzuty wobec tego filmu to dostałem wylewu. Trochę poczucia humoru podobno nikomu nie zaszkodziło. Czego ty się spodziewałaś? Filmu w stylu tych, które wymieniłaś? Powoli tracę wiarę w ludzi.

Zaczyna się , widzę że nic już nie można skrytykować na forum i wyrazić swojej opinii , no ale cóż tego się spodziewałam , ludzi tak zapatrzonych w ten film , którzy oceniają go na 10 za efekty i sprośne podobno śmieszne żarty . No ale nie zamierzam się tutaj kłócić o to czy film jest fajny czy niefajny , każdy ma swoje zdanie . Sprostuje tylko jedno zdanie z twojej wypowiedzi ''Czego ty się spodziewałaś? Filmu w stylu tych, które wymieniłaś?'' otóż właśnie nie spodziewałam się filmu w stylu wyżej wymienionych , nawet nie mogłabym ich do siebie porównać , napisałam że dziwię się ze ''Deadpool'' wyprzedza te filmy w rankingu top 500 . Szukasz naprawdę dobrego humoru ? Odsyłam do kultowego Pulp Fiction.

Nie przejmuj się, mam dokładnie takie samo zdanie. Film oceniłam co prawda na 4 ale tylko i wyłącznie na fajną grę aktorską Ryana Reynoldsa i zabawny początek. A z fanami tegoż filmu i jemu podobnych nigdy nie wygrasz - oni wiedzą swoje, wiedzą lepiej, są zajebiści i to Ty masz kij w dupie, bo widocznie nie zrozumiałaś mega głębi i geniuszu tkwiącego w tej produkcji. No cóż, racja jest jak dupa - każdy ma swoją. Pozdrawiam :)

Jak miło zobaczyć tu kogoś , kto trzeźwo patrzy na ten film !!!

ale słuchaj, tu nie chodzi o to czy ktoś jest miłośnikiem czy nie, ten film bardzo wiernie oddaje postać samego Deadpoola i klimat komiksu, na którym jest wzorowany i jak oglada go ktos, kto mial cokolwiek doczynienia z komiksami o nim wie o czym mowie, a tak jak wy idziecie sobie nie wiedzac nawet na co to nie krytykujcie ze "denny poziom humoru" czy "mało inteligentne dialogi", tak zostaly stworzone postac, oraz wydarzenia przez samego tworce postaci

"jak wy idziecie sobie nie wiedzac nawet na co to nie krytykujcie ze "denny poziom humoru" czy "mało inteligentne dialogi", tak zostaly stworzone postac, oraz wydarzenia przez samego tworce postaci"

Mam nie krytykować idiotycznego filmu, bo jest wierną ekranizacją idiotycznego komiksu? Co to za absurdalny pomysł?

To tak samo jakby ktos powiedział że nie można skrytykować beznadziejnego filmu bo jest wierną adaptacją książki .

To skoro komiks się nie podoba to po co idziecie do kina???
Zero logiki ...
pozdro

I jeszcze kasę wydają ;/

http://i.imgur.com/DLetSkZ.gif haha jak ja uwielbiam gównoburze przy komentarzach, błagam więcej. W pracy nudno, zajebiście się was czyta (jak i miłośników jak i krytyków). Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie czy śledzi eventy w komiksie czy idzie bo nie ma nic do roboty na film. Wg. mnie film jest całkiem spoko. Ale nie jest ani czymś wyśmienitym jak np. "Lśnienie", ale też nie jest parującą s*aką jak np. "The Room" . Złoty środek ludzie! A najlepsze jest to, że deadpool pokazuje wam wszystkim (i mi też) środkowy złoty Palec pogardy i wyjeb***nizmu jedząc przy tym Chimichanga! Amen :*

Racja Kkeli45 ta rozmowa jest świetna :D. Więcej durnych argumentów poproszę, bo jeszcze sporo popcornu mam ^ ^. Swoją drogą zgadzam się z Tobą pod względem satyrycznym tego filmu, to mi się zajebiście spodobało. A z drugiej strony niektóre sceny wydawały mi się, tak jak napisała karotka002, tandetne. Nie mój typ humoru najwyraźniej! Dziwne tylko jest to, że ludzie nie są w stanie na tyle racjonalnie tego przeanalizować, że nie każdemu spodoba się to samo. People are strange ^^ ale możecie przyznać się do jednego - każdy z nas tutaj jest miłośnikiem kina! Więc przestańcie się gryźć po dupach bezcelowo i niech każdy wróci do swojego typu kina <3 ! Amen, amen

A dlaczego komiks jest idiotyczny niby?

Wiesz, czepianie się tego filmu, że jest idiotyczny, to trochę tak, jakby czepiać się Bękartów Wojny, że się zabijają i że krew się leje. To bez sensu, bo taki był zamysł od samego początku... Cały urok tej postaci polega na tym, że jest głupkowata. W świecie komiksów MARVELa, gdzie mnóstwo postaci ma kij w tyłku i wszystko jest na poważnie, nie można się dziwić, że taki głupek jak Deadpool zrobił karierę.

W pełni rozumiem, że mogło Wam się nie podobać i jak dla mnie to spoko ;) Jednakże musicie wziąć pod uwagę, że to nie jest film dla Was, tylko dla grubych nerdów, którzy pragnęli wreszcie zobaczyć jełopa-jajcarza na ekranie - tak jak z KacVegas, na ten film też szło się, żeby zobaczyć, co tez abstrakcyjnie głupiego odwalą ;)

On po prostu nie jest dla Was i nigdy nie był ;) To świat komiksów - jest tylko dla wybranych ;P A co do tych, którzy się na Was burzą to trochę tak, jakbym miał się wkurzać na moją babcię, która przeżyła II WŚ, że nie widzi nic genialnie ironicznego w, wspomnianych już, Bękartach Wojny... ;)

Kogoś tu poniosła chyba ułańska fantazja. Czyli idąc na film muszę przeczytać wszystkie komiksy, tak? Ludzie na TFA szli nie znając starej i nowej trylogii. Jednym podobało się innym nie. Jeśli film jest dobrą ekranizacją lub kontynuacją to spoko, ale ma być przede wszystkim dobrym filmem.

No to trzeba być baranem żeby iśc na kontynuację lub czytać bez zapoznania się z wczesniejszymi częściami

Dobry film sam się broni. Książka pewnie też chociaż akurat mam tu mniejsze doświadczenie. Jak coś jest słabe to i 50 godzin opowiadania historii co było wcześniej nic nie da...

Dobrze napisane

Ja z twoją opinia sie oczywiscie nie zgadzam ale ją szanuję.

Matko, ale cię musiało coś zaboleć, że już któryś z rzędu twój komentarz, tu widzę o tym samym, jaka to jesteś biedna i pokrzywdzona...

Haha, to chyba po to wrzucasz swoją opinie na forum by liczyć się z konfrontacją innych ludzi, gdyby ci na tym zależało, nie obnosiłbyś się ze swoją opinią.

True

Myślę, że w ten sposób Deadpoola mogą oceniać tylko osoby które zostały "przymuszone" do seansu i teraz przez frustrację, albo złośliwość celowo zaniżają ocenę. Ktoś kto poszedł na Deadpoola z własnej woli, wiedząc jak zachowuje się w komiksach czy grze, na pewno nie oceni go na 1. Odwzorowanie jest idealne. No prawie, brakowało ukazania głosów z jego głowy. Jak dla mnie jest to najlepszy film jaki ostatnio się ukazał. Zarzuty o braku głębi i geniuszu są zabawne. I to bardzo. Ten film nie miał taki być!

Ja nie jestem fanką komiksów, ale po obejrzeniu "Deadpoola" zastanawiam się nad wsadzeniem nosa w komiksy :) Jak dla mnie ocenę "1" mogła wystawić tylko osoba, która oczekuje w kinie nadętych superbohaterów broniących świata w imię tzw. wyższych wartości oraz nutki melodramatu, a więc seansu pełnego pompatyczności, kończącego się wyciśniętymi łzami. Tymczasem w "Deadpoolu" obserwujemy postać superbohatera, który jest zdystansowanym luzakiem, sarkastyczno-ironiczną kreację nadczłowieka, który ma wady i zalety analogiczne do przeciętnego zjadacza chleba. Nie każdemu musi to smakować. Ja natomiast po senasie byłam miło zaskoczona i uśmiana, może dlatego, że sama jestem zdystansowana do siebie, ludzi i świata, nie mam kołka w dupsku, cenię sobie poczucie humoru, a dosadniejsza (acz komiczna!) erotyka mnie nie odrzuca - wszakże nic, co ludzkie, nie jest mi obce.
Przede wszystkim jednak, na Boga, ludzie! To jest KOMEDIA!!!
Na zakończenie - podobno "książka warta jest tyle, ile wynisie z niej czytelnik" - powiedziałabym, że to samo dotyczy filmu ;)

Nie wiem jak trzeba być ograniczonym, żeby myśleć, że każdy kto poszedł na film musiał obejrzeć komiks i grać w grę. Z drugiej strony też trzeba być słabo ogarniętym, żeby iść na film o superbohaterach i oczekiwać czegoś innego jak mordobicia i głupawych żartów rodem z gimnazjum (niektóre nawet mogą śmieszyć). Ja po kilku miesiącach od seansu nawet nie pamiętam z kim Deadpool walczył (jak ten gość wygląda). Film był dosyć ładny, ale mając jakieś oczekiwania i oglądając go można mu dać niezłą ocenę jak na taki gatunek.

Poczucie humoru, czyżbyś by jednym z tych dla którego humor to sceny pokroju z "Teda", gdzie bohater ma walić konia sportowcowi by zdobyć spermę? bo humor z Deadpoola to ta sama kategoria. To ja tracę wiarę w ludzi.

Ubiegłeś mnie :)

Jest to w pewnym stopniu adaptacja komiksu a tam jest identyczny humor więc... Jakby zrobili inaczej fani by ich zlinczowali. Poza tym głupi humor nie znaczy automatycznie zły humor. Stand up jest pełen głupich żartów a jednak stand upy są mega śmieszne i jak dla mnie są jednym z fajniejszych typów komedii.

Dlatego otrzymał 0 % na rotten tomatoes gdzie wypowiadają się krytycy filmowi. Ups jednak otrzymał 84% dobrych recenzji, może nie każdy film ma być o konteplacji nad sensem ludzkiego istnienia, niektóre filmy są od tego, a niektóre żeby rozerwać, rozbawić widza i taki jest Deadpool. Ocena 1 świadczy o twoim subiektywiźmie. Nie oceniaj filmów przez pryzmat twoich zainteresowań. Ranking zestawia wszystkie filmy z każdej kategorii, a to że filmy psychologiczne znajdują się niżej od np.Deadpoola świadczy o tym, że Deadpool gromadzi fanów swojego gatunku. Nie wiem czego się spodziewałaś po filmie? Nie widziałaś plakatu? Myślałaś, że to historia o nieszczęśliwej miłości? Moja droga był jeden plakat który "nabierał" widzów walentynkowych, ale to tyle. Jeśli faktycznie jesteś taką fanatyczką ambitnego kina przeczytałabyś chociaż jedno zdanie kim jest Deadpool, ale jak widać nie masz własnych poglądów tylko idziesz z tłumem. Filmy ambitne swój prestiż pokazują przez nagrody a nie miejsce w rankingu.

Spokojnie , to jest moje zdanie , i ja nie oczekuję że każdy tutaj je będzie podzielał. Krytyka jest bardzo ciężko przyjmowana , no trudno . Jeżeli ocena 1 świadczy o moim subiektywiźmie ocena 10 świadczy o subiektywiźmie całej masy osób które właśnie tak oceniają ten film . Myślę że przez to że mam takie a nie inne zdanie o tym filmie nie możesz stwierdzić czy mam własne poglądy czy ich nie mam . Równie dobrze mogę powiedzieć, że idziesz za tłumem ponieważ wyrażasz pozytywną opinię na temat tego filmu. Jednak w jednym się nie mylisz , owszem jestem fanką ambitnego kina .

Oceny 1 jak i 10 świadczą o subiektywiźmie. Jedni nie zauważają wad, a drudzy nie doceniają filmu. Twoja jedynka ma na celu tyle co zaniżenie oceny, nie jest krytyką tylko dziecinnym jazgotem, świadczy o braku dojrzałości, brakiem akceptacji zdania/ocen innych osób. Wystaczyło szczerze ocenić powiedzmy na 5(Na jeden według mnie zasługują tylko pomioty z serii Asylum jak np. 3 headed shark, sharknado, megalodon itp.) jeśli faktycznie więcej osób podziela twoje zdanie, średnia by się wyrównała do nieco wyższego poziomu ale za to uczciwego.

Z twojej wypowiedzi wynika ze , nawet jeśli film mi się nie spodobał mam go wysoko ocenić " nawet na 5 " , myślałam że ocena 1 służy właśnie do oceniania filmów które nam się z jakiegoś powodu nie podobają , bardzo niedojrzałe jest to ze nie możesz przyjąć mojej oceny i wywierasz presję żeby ocenić ten film wyżej nie uwzględniając wad filmu.

A poza tym 1 jest bardzo szczerą oceną

Tak czy inaczej polecam poczytać kim jest Deadpool i dopiero wtedy udać się na seans.
Film jest "głupi", gdyż tak dokładnie się zachowuje Deadpool w komiksach nie mogli zrobić głębokiego filmu z przesłaniem o nim, gdyż fani od razu by go obrzucili gnojem. Jeśli myślisz, że taka zmiana wyszłaby na dobre to polecam poczytać recenzje ostatniej Fantastycznej 4(klapa). Napisałem 5 przykładowo, jest wiele plusów których nie zauważasz(ze względu na niedoinformowanie i prawdopodobnie gatunek) nie mówiłem, że na tyle masz ocenić, pokazywałem jak subiektywne są oceny 10 i 1 i tylko mały procent zasługuje na oceny 10(m.in. twoje ulubione, ocenione) jak i 1(Sharknado, Megalodon itp.), a zwykle gdy ktoś tak ocenia robi to by zawyżyć ocenę złego filmu(troll) lub zaniżyć gdyż wypada zbyt wysoko.

Nierób z siebie filozofa, twoje wypowiedzi to istny trolling

"A patrzcie na mnie! JA się znam, bo oceniam tak jak krytycy!"

Nie martw się spadnie mocno za parę lat. Takie filmy nie mają prawa być w TOP 200.

Jestem tego samego zdania. Miło że ktoś je podziela

Nie ty o tym decydujesz.

Bo?

Wyniesione przesłania/ wartości/ refleksje:

1. Oczyszczająca perspektywa dla kina superbohaterskiego – ktoś, kto nie przepada za typowymi obrazami komiksowymi nim, albo ma ich dość, będzie ,,D” zachwycony.
2. Refleksja z dyskursu fantastyczno-naukowego/ cyberpunkowego – ,,D” stawia pytanie o to, ile jest dla nas warte życie i co zrobimy by je ocalić. Każdy we własnym sercu musi się zapytać: czy zaryzykowałbym podejrzanym eksperymentem, by ocalić siebie? Co sądzić o takich zabiegach (podobna kwestia była np. w ,,Robocopie”)
3. Zaskakująca, niekoniecznie wesoła wizja niemal całkowitej nieśmiertelności.
4. Czy będąc nieśmiertelnym, byłbym dalej tym samym człowiekiem? Czy ukochana osoba dalej by mogła ze mną być?
5. Bardzo aktualne pytanie – ile dziś znaczy wygląd? Na ile nas definiuje? Czy straszne okaleczenie fizyczne czyni nas kimś gorszym, zwłaszcza da ukochanej osoby?
6. Rola wspólnych zainteresowań w relacji miłosnej - ,,D” przekonuje, że poczucie humoru, wspólne pasje i ,,odchyły” a także udane pozycie są najważniejszym budulcem trwałego związku.
7. Bardzo pozytywne kazanie starszej, schorowanej osoby – w świecie, w którym nasz bohater jest odtrącony ze względu na wygląd, ratunek niesie ślepa staruszka. Relacja ukazana czule i w pozytywnym świetle.
8. Podobnie jest z kumplem – ten najlepszy nigdy nas nie odtrąci, pod pewnymi względami jest wręcz nam bliższy niż ukochana osoba.
9. Humor ma działanie oczyszczające i w przeciwieństwie do wyglądu zewnętrznego nie przemija. To osobowość, charyzma czynią nas wyjątkowymi.

:)

No popatrz wystarczy trochę pomyśleć i już znaleźć refleksje. A jednak łatwiej jest jednym kliknięciem zaniżyć ocenę.

Ubiegłeś mnie ;)))

"bo jakie wartości wynieśliście wychodząc z kina?"

Dobry humor i uśmiech na twarzy.

Uśmiech na twarzy? Przez cały film nawet się nie uśmiechnęłam. Dno i wodorosty. Gorszego filmu nie widziałam w życiu, tracę wiarę w ludzi,jak widzę ocenę i takie pochlebne komentarze na filmwebie. Społeczeństwo jest coraz głupsze,więc nic dziwnego,że ktoś nakręcił taki film,który nie wymaga tutaj wyszukanego poczucia humoru i choć kszty inteligencji,zero, niczego nie wymaga. Teksty w filmie żenujące, przykład choćby rozmowa o tym, jak byli molestowani przez wujkow..czy to ma być śmieszne? Może zaraz zaczniemy się śmiać z gwałtów i aborcji?

Spoko, rozumiem że taki typ humoru, mógł ci się nie spodobać, bo jest on dosyć specyficzny i balansuje na graniczy żenady, którą momentami wręcz przekracza. Mnie się film podobał, dobrze się na nim bawiłam więc i wprawił mnie w dobry nastrój i przyprawił o wspomniany uśmiech na twarzy.

Nie powiedziałabym że nie wymaga, bo często żarty odnoszą się do pop kultury. Ja osobiście sama niektórych nie zaczaiłam, bo nie wiedziałam o kogo/o co chodzi.

Poza tym uważam że przesadzasz. Nie widzę nic złego w takim typowym rozrywkowym kinie i to że ludziom się podoba, to nie znaczy od razu że tylko takie filmy oglądają. Po drugie skoro ktoś gardzi takimi filmami, to serio na cholerę ogląda filmy z superbohaterami (tak wiem, Deadpool jest superzłodupcem, a nie prawym superhero, tak uogólniam)które raczej są prostą rozrywką, a nie jakimiś ambitnym kinem? Ja nie trawię komedii romantycznych więc nie łażę na takie do kina, bo my mi było szkoda czasu i pieniędzy.

Hehe film nie jest śmieszny, dorośli to rozumieją, ale dzieci nie i dlatego takie płytkie teksty w tym filmie ich śmieszą

Wiesz, poczucie humoru to bardzo względna rzecz, rozumiem że nie odpowiada ci ten, który prezentuje Deadpool, masz do tego pełne prawo, ale umniejszanie osobom, którym film się podobał do dzieciaków i wypowiadanie się w autorytarnym tonie, źle o tobie świadczy.

Dziękuje. Powodzenia.

:)

To są jakieś żarty ? czy ty kiedykolwiek spojrzałaś na plakat, zwiastuny albo jakiekolwiek materiały promocyjne i stwierdziłaś - "Tak ten film będzie Mądry i głęboki jak Morze Bałtyckie"

To nie jest ambitny film i on nie chciał nim być - to adaptacja specyficznego komiksu ze specyficznym protagonistą przeznaczony dla fanów tegoż protagonisty więc jeżeli chcesz mieć do kogokolwiek pretensje to do samej siebie że wydałaś pieniądze na bilet i poszłaś na ten film.

Film jest świetny w kategorii Luźna rozrywka (w końcu jej też potrzebujemy) i nie powinno się go oceniać porównując go do wymienionych przez ciebie dzieł